Pov Katsuki
— Smacznego Izuku — powiedziałem.
— Smuwhcznogo Kaechan — powiedział z pełną buzią.
— Nie mów z pełną buzią słońce — westchnąłem, na co on się zarumienił i przełknął wszystko. (bez skojarzeń moi drodzy dop. Autorka)
— Przepraszam — spuścił głowę w dół.
— Znaczy, nie masz za co, tylko po prostu nic nie rozumiem co mówisz, a tak to jest to słodkie — uśmiechnąłem się do niego szczerze na co chłopak odwzajemnił uśmiech.
Zjedliśmy i wtuleni w siebie zaczęliśmy oglądać film.
Przy napisach końcowych zauważyłem, że młody zasnął to spróbowałem przykryć go kocem, tak żeby się nie obudził, co poskutkowało dobrze. Po chwili dostałem sms.
Gównowłosy: stary co ja mam zrobić z tą Miną?
Jeżyk: A co ja mam ci powiedzieć? Mogłeś
Nie zapraszać nas do klubu?Gównowłosy: To nie moja wina, że mnie upiliście, tylko się pocałowałem z Uraraką, znaczy ona mnie pocałowała. Uwierz mi kocham bardzo Mine nie chce jej stracić
Jeżyk: to mogłeś się z nią nie lizać lol
Gównowłosy: ale ty jesteś pomocny
Tak szczególności trochę mi go szkoda bo ta szmata go upiła i przelizała się z nim jak największa dziwka, dobrze, że z nią wtedy zerwałem.
Tak jeszcze rozmyślałem nad tą całą sytuacją bo przecież ten idiota widać, że jest po uszy zakochany w tej kosmitce, a to wszystko zostało zepsute przez jedną szmatę.
Nagle poczułem, że coś się rusza obok mnie.
— Hm? — mruknął lekko przytomny spoglądając na mnie jednym okiem podnosząc się z mojego torsu na łapkach.
— Wstajesz? Czy idziemy spać? — zapytałem na co oklapnął z powrotem na moją klatkę piersiową co oznaczało, że idziemy spać.
Kanapa była niewygodna, więc postanowiłem wstać z chłopakiem nie zmieniając naszej pozycji żeby się nie rozbudził i zaprowadzić nas do sypialni.
Szybko zasnąłem wtulony w omegę. Spaliśmy do bladego świtu.
Pov. Izuku
Obudziłem się w łóżku nie pamiętając jak tam się dostałem praktycznie, postanowiłem wstać i udałem się na dół do kuchni poszukać telefonu.
Gdy znalazłem go na blacie zobaczyłem, że mam 99+ nie odebranych wiadomości od Miny.
Gdy chciałem już odzwonić usłyszałem walenie w drzwi. Potruchtałem zobaczyć kto to, a za okienkiem zauważyłem dziewczynę.
Od razu ją wpuściłem.
— Co się stało? — zapytałem ziewając
— Jebany cwel, zdradził mnie — powiedziała z złością, ale było słychać w jej głosie także smutek.
— Z kim kurwa?! — od razu się rozbudziłem.
— Z jakąś pierdoloną Uraraką — wysyczała przez zęby a mi zaświeciła się nad głową lampka.
— Ta szmata tu była!— podniosłem głos na co jej oczy się szerzej otworzyły.
— Kiedy? — zapytała.
— Jak do Kacchana przyszli ci znajomi ona też przyszła, była jakaś wkurwiona gdy mnie zobaczyła i się dowiedziała kim jestem — odpowiedziałem.
— Co to za szmata w ogóle, skąd ona się urwała— zapytała.
— A bo ja wiem? Weź ją wystalkuj czy coś? — zarzuciłem pomysłem.
Dziewczyna od razu złapała za telefon wpisując jej nazwisko w facebook'a.
— Uraraka, Uraraka, Jest Uraraka Ochaco — krzyknęła po chwili.
— Dowiedzmy się o niej czegoś więcej, mam pomysł, zadzwonię do takiego Denkiego też tu był on może coś wiedzieć — gdy powiedziałem odrazu zacząłem wybierać numer.
— Halo? — zapytał głos.
— Hej, to ja Izuku od Katsukiego — powiedziałem na co usłyszałem głośne „aaa to ty".
— Co tam?
— Czy możesz mi powiedzieć kto to ta Uraraka? i czemu była taka wściekła jak mnie zobaczyła? —zapytałem.
— Hm okej, Uraraka to była Katsukiego. Chodzili ze sobą w tamtym roku jakoś — odpowiedział na co zaniemówiłem. Ten babsztyl sprowadził swoją byłą do naszego domu mówiąc, że jest „ważnym gościem" tak kurwa nie będzie.
— Dziękuje bardzo, strasznie mi się spieszy więc muszę kończyć, pa — rozłączyłem się spoglądając na Mine.
— Dwie kurwy— wysyczała, a w tym momencie Blondyn akurat zszedł.
— Co tak się drzecie — powiedział schodząc ze schodów.
— Jak mogłeś! Przyprowadziłeś tu swoją byłą mówiąc mi, że jest ważnym gościem, a później ten twój ważny gość zabiera mojej przyjaciółki
chłopaka! — krzyknąłem na niego.— Kurwa — syknął pod nosem.
—Nie żadne kurwa, dosyć mam tego! — krzyknąłem wściekły zakładają buty. — Dopóki nie przemyślisz swojego zachowania nie zobaczysz mnie, Mina chodź —powiedziałem na co wyszła razem ze mną.
Pojechaliśmy do domu Miny.
/////
Zrobie wam maraton bo napisałam 3 rozdziały za to że nie było w tamtym tyg