Rozdział 2

1.7K 107 41
                                    

Minęło jakieś 15 minut, a nadal jechaliśmy, zacząłem się stresować bo wjechaliśmy strefę lasu. Nie wiedziałem co teraz zrobić, przecież to moja wina, że wsiadłem do obcego samochodu z obcym mężczyzną i prawdopodobnie jak wysiądziemy będę się z nim pieprzyć.

Zacząłem rozmyślać nad tym jakim jestem idiotą z tego transu wyciągnął mnie mężczyzna.

— Nie martw się, nic ci nie zrobię napewno tego co nie będziesz chciał — powiedział blondyn.

— Mhm.

— Jak masz na imię? Wiesz, może to dziwne, ale jak mamy zamiar wejść w intymną strefę, to chyba muszę znać twoje imię — powiedział nawet nie patrząc na mnie.

Nic nie mówiłem tylko przyglądałem się jak płynnie jedzie.

— Halo? — podniósł głos.

— I-Izuku, Izuku Midoriya — odpowiedziałem z lekko drżącym głosem.

— Katsuki Bakugo — uniósł lekko kącki warg.

Po chwili byliśmy na miejscu. Mało co oczy mi nie wyskoczyły, bo staliśmy pod wielkim jasnym domem.

— Kurwa — przeklnąłem w myślach, bo będę się pieprzyć z jakimś bogatym królem seksu. Tak, z królem seksu, bo na takiego wygląda.

Mężczyzna wysiadł, okrążył samochód i otworzył mi drzwi na co powiedziałem ciche „dziękuje" od razu, gdy stanąłem na ziemii złapałem się za głowę i prawie się przewróciłem. Prawie, bo blondwłosa alfa złapała mnie swoimi umięśnionymi ramionami.

— Lepiej żebyś nie szedł — powiedział i podniósł mnie w stylu panny młodej.

Otworzył drzwi i udał się od razu na drugie piętro, najprawdopodobniej do sypialni.

Gdy już w niej byliśmy od razu rzucił mnie na łóżko, nie przejmując się niczym innym.

Per.3 os

Blondyn rzucił zielonowłosego na łóżko bez najmniejszego problemu.

Na ten nieprzewidziany ruch omega cicho pisnęła.

Alfa nachylił się i wbił w usta bezbronnej omegi, bez problemu od razu włożył swój język nie próbując zgrać się.

Katsuki pocałunek chciał prowadzić namiętnie i mocno, a Izuku jest niedoświadczonym dziewiętnastolatkiem, który jedynie czasami całował się z ludźmi na imprezach, więc taki zielonooki Midoriya strasznie się gubił, nie wiedział jak dostosować się do alfy.

Ale Katsukiemu to nie przeszkadzało, uważał nawet to za słodkie.

Nie owijając w bawełnę blondyn zaczął rozbierać młodego z bluzy ukazując jego tors, sam po chwili pozbył się swojej obrzyganej pokazując młodszemu jego bardzo umięśniony tors.

Izuku nie mógł się powstrzymać i od razu położył dłoń na jednym z mięśni. Zaczął jeździć w dół i w górę badając każdy ważny element. Alfie po jakimś czasie znudziło już się to więc zatrzymał omegi dłoń swoją i wbił się w usta.

Zaczął swoimi wargami schodzić niżej zostawiając liczne czerwone jak i mokre ślady. Gdy już dojechał do jego sutków mocniej się zassał lekko je podgryzając na co młodszy się wygiął z głośnym jękiem.

Po chwili zorientował się co zrobił i położył jedną z dłoni na swoje usta.

Na co alfa się wkurzyła i szybko je z stamtąd zabrała.

— Chce cię dziś głośno i wyraźnie słyszeć —szepnął blondyn tuż nad uchem mniejszego lekko przegryzając jego płatek.

Izuku już napewno wyglądał jak dojrzały pomidor.

Po chwili Katsuki wrócił do swoich działań. Blondyn zatrzymał się przed gumką spodni. Spojrzał się w oczy zielonowłosego, a ten posłał mu pozwolenie a mężczyzna szybko zdjął niepotrzebną część garderoby zostawiając młodego w samych bokserkach. Sam szybko zdjął swoję niepotrzebne spodnie.

Czerwonooki od razu, bez wachania zdjął bokserki młodszego i włożył swoje palce do ust, dobrze je naśliniając. Po chwili blondyn wyłożył i skierował je do dziury omegi.

Izuku czując napinające palce na swój otwór bardzo się spiął, bo przecież to będzie jego pierwszy raz.

Bakugo włożył pierwszego palca i zaskoczeniem spojrzał na młodszego.

— To twój pierwszy raz?

Młodszy tylko wstydliwie pokiwał głową na „tak".

— To będę delikatniejszy — odpowiedział z delikatnym uśmiechem.

— Nie, zrób mocno — odpowiedział zielonowłosy, a blondyn tylko chytrze się uśmiechnął i wsadził drugiego palca na co omega jęknęła.

Alfa w środku omegi robiła nożycę, żeby jak najbardziej rozciągnąć omegę. Może powiedział, że nie chcę delikatnie, ale Katsuki się zmartwił, że naprawdę może go zaboleć

Gdy już postanowił, że jest dobrze, wyjął powoli swoje palce i sięgnął do szafki nocnej po saszetkę prezerwatyw i przezroczysty lubrykant.

Zdjął ostatnią część garderoby którą były jego bokserki i ujawnił swojego dość dużego kutasa.

— To ma się we mnie zmieścić? — spanikował, a alfa nic się nie odezwał tylko otwierał saszetkę.

Po chwili prezerwatywa wylądowała na kutasie.

— Zaczynam — poinformował młodszego, a on już poczuł napinającego kutasa na jego dziurkę.

Katsuki podtrzymał się słowa i zrobi nie delikatny pierwszy seks tylko cholernie dobre ruchańsko więc nie bawił się wolne wchodzenie tylko wszedł raz na porządnie całym swoim przyrodzeniem.

Izuku krzyknął, na co alfa się przestraszyła i poczekała chwilę na jego przyzwyczajenie.

Po chwili Izuku zaczął poruszać biodrami na oznakę zaczęcia.

Blondyn nie owijał się bawełnę i już pierwsze ruchy obijały prostatę omegi, a sama ona nie mogła powstrzymać się o wszelkich jęków i krzyków.

Żeby omedze jak i alfie było wygodnie czerwonooki zarzucił Midoryi nogi na swoje barki, a sam przyśpieszył tępo.

— Ah, Katsuki — krzyknął kolejny raz, drapiąc jego plecy.

W pokoju unosiły się bardzo mocne fermony które razem tworzyły jedno.

— Nie wytrzymam już — krzyknął zielonooki.

W tym momencie Izuku po raz pierwszy doszedł dzisiejszej nocy.

—————-/——————//——-
Hejo! Sory, że tak długo ale no macie

Naucz mnie kochać~Bakudeku A/O/BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz