1

1K 50 11
                                    

track two; harry styles – as it was

Leo padł na murawę boiska spocony i zmęczony. Dzisiejszy motoryczny trening wycisnął z niego siódme poty. Jednakże piłkarze FC Barcelony musieli ciężko trenować i przygotowywać się pod nadchodzącą Ligę Mistrzów. Pierwszy mecz mieli rozegrać już za dwa tygodnie. Sezon 2020/2021 w wykonaniu Katalończyków nie wypadł najlepiej; po porażce z Celtą Vigo stracili szansę na mistrzostwo i uplasowali się na trzecim miejscu w tabeli. Chcą więc pokazać w Lidze Mistrzów, że słaby sezon ich nie załamał i dojść jak najdalej w rozgrywkach. Oczywistym było, że najbardziej liczą na finał, a w szczególności na zwycięstwo.

— Jestem wyżęty jak gąbka — Suárez ułożył się na zielonej powierzchni zaraz obok kapitana drużyny z ręcznikiem i bidonem w rękach.

— Ja też. Marzę tylko o prysznicu i żeby odpocząć przed wieczorem — powiedział Argentyńczyk, podnosząc się do siadu i rozpoczynając rozciąganie. To i rozgrzewka to najważniejsze elementy treningu, aby nie nabawić się urazów.

— Jakieś plany na wieczór? — do rozmowy dołączył Piqué.

— Rodzice Antonelly przyjeżdzają na kolację, chciałbym być trochę wypoczęty.

— Pewnie znowu skończysz jak ostatnio — parsknął Gerard.

— Oh, przestań mi to już wypominać! Jose miał urodziny — wywrócił oczami Messi, kiedy jego przyjaciel po raz kolejny wrócił do pamiętnego wieczoru, gdy nieco się upił.

— Taaa, trochę was poniosło — Geri nie dawał za wygraną, śmiejąc się pod nosem i zapewne przypominając sobie zdjęcia, jakimi pochwaliła się mu Antonella. — Nawet kiedy my piliśmy, nie widziałem Cię aż w tak złym stanie.

— Nie byłem w aż tak złym stanie!

— Byłeś w stanie agonalnym — swoje trzy grosze oczywiście musiał dorzucić Luis, a Leo naprawdę nie był tak pijany, jak przedstawiali to jego przyjaciele z drużyny.

— Hej, Trójca Święta! Skupcie się na rozciąganiu! — przerwał im donośny głos trenera Koemana.

Miał rację; powinni przyłożyć się do ćwiczeń, niżeli zajmować się głupotami.

Kolacja z rodzicami Antonelly przebiegała spokojnie i jeszcze długo po zjedzeniu siedzieli przy stole, rozmawiając. Zdawało się, że dzieciaki najbardziej cieszyły się z powodu wizyty swoich dziadków. Nigdy nie przyjeżdżali z pustymi rękoma i zawsze zaskakiwali wnuków różnymi prezentami. Pomimo tego, że Leo i Antonella mogli zapewnić im każdą zabawkę na świecie, teściowie za każdym razem potrafili sprezentować im coś, o czym nawet wcześniej nie śnili i czego małżeństwo nie było w stanie przewidzieć. Oczywiście trafiali w ich gusta.

Pomimo tego, co wcześniej Leo słyszał pod koniec treningu od Gerarda i Luisa, nie skończyło tak jak ostatnio. Wraz z żoną położył dzieciaki spać około ósmej wieczór, chociaż Ciro padł już dwie godziny wcześniej; dwulatek przywitał się z dziadkami i od razu odpłynął. Potem rozmawiali jeszcze jakiś czas, a następnie kobiety postanowiły przyszykować się do snu. Messi wiedział, że w przypadku Antonelli szykowało się długie SPA w łazience, ale nie miał zamiaru na to narzekać. Po prostu pogrążył się w rozmowie z Jose, który jak zwykle zarzucił przede wszystkim temat piłki nożnej, chcąc wiedzieć, jak Leo radził sobie w ostatnich miesiącach jako sportowiec. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że media nie mówiły wszystkiego albo wszystko podkoloryzowywały. Dlatego wolał mieć informacje z pierwszej ręki.

Argentyńczyk był lekko podpity, ale to nie sprawiło, że mówił o problemach w związku jego i Antonelli. Wolał nawet o tym nie myśleć; spędził ten wieczór całkiem dobrze. Przez chwilę poczuł się tak, jakby wszystko było w porządku. Czasem mógł powiedzieć, że faktycznie tak było, ale tylko na jakiś czas, najczęściej krótki okres. Bywały dni, że wszystko podpowiadało piłkarzowi, że rzeczy zmierzały w dobrym kierunku, ale nigdy w to nie wierzył. Nie był aż tak głupi i naiwny, i wiedział, że nie będzie trwać to wiecznie.

worldly lie; messi x ronaldoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz