mushi: o bosze ale mi się nie chce... chwilę temu byłam w innym universum i nagrywałam jeszcze coś innego... jestem wykończona
zizu (kamerzysta): ...... byłam tam z tobą więc po chuj mówisz?
mushi: dobra mniejsza-
*cięcie*
mushi: witam was poraz- ....... 1 2 3... *5 minut później* 6... co jest po 6?
*cięcie*
mushi: poraz 8! witam was poraz 8 dobra zaczynamy
macaque: ..... p- przepraszam że ja??
mushi: tak
macaque: muszę...? i na pewno chodzi o tą emo małpę? o mnie??
mushi: a jest tu jakaś inna?
macaque: ..... tak
mushi: kto?
macaque: ty
mushi: O TY PIZDO-
*cięcie*
mushi: no już zapierdalaj do wukong'a
macaque: idę idę tylko daj mi chwilę... jak już się oświadczyć to porządnie
mushi: uuuu~
macaque: hmmmmm... hm hm hmmmmmmmm...
2h później
macaque: już wiem!
mushi: o boże nareszcie... tylko się pośpiesz bo zizu kamera pada! a na nową nas nie stać
zizu: wystarczy ją podładować-
mushi: NA PRĄD TYM BARDZIEJ NAS NIE STAĆ! ale dobra idź tam szykuj wszystko
macaque: *znika w cieniu*
mushi: .... heh... ciekawe co wymyślił... no za chwilę się przekonamy
mushi: znaczy wy za chwilę dla nas to będzie wieczność... kurwa
jakiś dłuuuuugi czas później
mushi: wszystko gotowe?
macaque: tak
mushi: okej zizu wołaj wukong'a!
wukong: *przychodzi z zakrytymi oczami jakąś szmatą (pewnie babą od angielskiego)*
macaque: *klęka na jedno kolano*
mushi: *nagrywa to na telefonie* okej wukong możesz otworzyć oczy
wukong: *otwiera oczy i widzi macaque'e klęczącego przed nim z brzoskwinią w ręce* co ty odpierdalasz?
macaque: no oświadczam się bo wsm nie mam wyjścia
wukong: no ok
macaque: to ten... wyjdziesz za mnie?
wukong: nie. spierdalaj
macaque: aha
wukong: ale brzoskwinie biorę
macaque: e e e e najpierw musisz powiedzieć "tak"
zizu i mushi: WUKONG WUKONG WUKONG!
wukong: ...... no dobra tak
zizu i mushi: jej!
macaque: *wstaje* proszę *podaje mu brzoskwinie i całuje w policzek po czym spierdala*
wukong: *system Windows nie odpowiada*
mushi: ( ͡°w ͡°) no dużo ciekawych rzeczy się dzieję jak widzę tutaj... ale no to wszystko na dziś
żegnam!mushi: o Jezu w końcu koniec... zizuuuu
zizu: czego?
mushi: czy możesz-
zizu: NIE nie mam zamiaru nieść cię znowu do portalu tylko dla tego że ty nagle jebniesz na ziemie i zaśniesz
mushi: oh...
zizu: ..... no dobra... ale dodajesz mi do wypłaty
mushi: jej! to daj mi chwilę
zizu: ........
mushi: ...... *pada na twarz i śpi*
zizu: jprdl znowu...
CZYTASZ
monkie kid show: pytania i wyzwania
Humortu będziecie mogli dawać postacią z monkie kid wyzwania i zadawać pytania będzie to robione w formie programu telewizyjnego ponieważ tak miłego czytania pozdrawiam