kiki: ..... to jest jeden kom... a tyle wyzwań!
![]()
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego. tang: właśnie MK :(
MK: no dobra, postaram się
sandy: NIEEEEEEEEEE....!
kiki: *podpierdala mu z przed nosa czajnik, torebki herbaty i kuchenkę*
pigsy: KUCHENKA JEST MOJA
kiki: ..... *odkłada kuchenke* sorka
jin: w końcu możemy się tu wykazać!!
yin: w końcu!
syntax: o kurwa... co ja tu robię?? myślałem że uda mi się wytrzymać do końca tego zjebanego programu niezauważony!
kiki: no sorry, życie
syntax: ..... ja się już poddaje, ta dwójka idiotów jest zbyt wkurzająca żeby to się udało
kiki: to już nie mój problem, wyzwanie ma być wy-ko-na-ne!
change: odcinek z pajączkiem??!? OMG! to będzie świetne! gdzie on jest?
strong spider: tu jestem
change: ...... myślałam że będzie trochę... większy ale nowat lepiej, idealnie zmieścisz się w kuchni
macaque: całkowicie się z tobą zgadzam, tylko daj mi chwilkę
kiki: dobra ze względu na dość dużą ilością tego będę to pokazywać pokolei (mniej więcej)
tymczasem u sandy'ego w dzień 1
mo: *przytula sandy'ego*
sandy: dzięki mój kociaczku ale bez herbaty nie wytrzymam długo :((
kiki: oj tam, dasz radę
MK: NARYSOWAŁEM! narysowałem pana tang'a jak pije herbatke, wydaje mi się że wyszło świetnie
sandy: ....... MOJA HERBATAAAA
tang: hm... naprawdę ładnie! dzięki! ale myślę że wyglądam za staro...
kiki: dobra pierwsze wyzwanie zaliczone!
tymczasem u jin's i yin'a
jin: ej yin... wiesz jak my mamy się wgl dostać na księżyc?
yin: hmmm.... myślę że... nie mam pojęcia
jin: może poprosimy change żeby nas tam zabrała?
yin: .... JINN! jesteś po prostu
genialny! przecież wystarczy że wkradniemy się gdy będzie chciała tam zabrać tego pająkajin: myślałem żeby faktycznie ją tylko poprosić... ale ten plan jest lepszy
tymczasem u syntax'a
huntsman: ej stary, wiedziałeś że mnie znowu spider queen wybrała?
syntax w myślach: kurwa ja mu za chwilę jebne...
syntax z zaciśniętymi zębami: no to smerfastycznie :)
mayor: ej pajączkuu~
syntax w myślach: japierdole jeszcze on...
mayor: chyba nie obrazisz się jak ci powiem że wziąłem parę twoich gadżetów?
syntax: ..... TY ZJEBANY IDIOTO! ILE RAZY MAM CI MÓWIĆ ŻEBYŚ NICZEGO NIE DOTYKAŁ!
mayor: oj no weź! oddam ci! kiedyś...
syntax: MAJĄ DO MNIE WRUCIĆ TERAZ!
huntsman: jezu ogarnij się, za bardzo panikujesz
syntax: A TY SIĘ NIE ODZYWAJ! NIKT NIE PYTAŁ CIĘ O ZDANIE!
kiki: no cóż kolejne wyzwanie z głowy! chociaż nie można powiedzieć że zaliczone... ale wow wytrzymałeś całe 2 godziny!
syntax: .... nie chcę już żadnych wyzwań... MAM DOŚĆ TEGO PROGRAMU
mayor: czyżby nasz mały pajączek się wkurzył~?
syntax: a odwal się *idzie se zrezygnowany*
tymczasem w kuchni change
change: witam was w specjalnym odcinku w którym pragnę powitać mojego gościa czyli strong spider! (...)
strong spider w myślach: co ja tu wgl robię
jin i yin pod blatem: *rozglądają się za królikiem*
jin szeptem: ej bo te króliczki to chyba na dworze są
yin szeptem: .... miało by to sens... ale jak my się tam teraz dostaniemy?
jin: .... bomby dymne?
yin: bomby dymne.
change: a teraz podaj mi-
bomba dymna: *robi bum i jest dym*
jin i yin: *w zamieszaniu przemykają się do ogrodu*
yin: uf... udało się
jin: o patrz króliczek!
yin: ten jest za duży... tamten jest mniejszy!
jin: no too... *wyciąga worek*
jin i yin: *rzucają się na królika i łapią go do worka*
kiki: kolejne zadanie zaliczone!
u macaque'i
macaque: *skrada się do MK'a* a wsm nie chce mi się... ej dzieciaku chcesz trochę poćwiczyć?
MK: hmm... monkey king nie był by zacheycony... okej
po treningu
MK: o boże jestem wykończony...
macaque: no może faktycznie ta ucieczka w szpilkach przed moimi klonami to była przesada...
kiki: nie ważne, ważne że kolejne wyzwanie zaliczone
tymczasem u change
change: okej to koniec na dziś
kamera: *wyłącza się*
strong spider: to było stresujące...
change: nie było tak źle, tylko 3 razy zbiłeś mi miski
kiki: zaliczone! jeszcze ostatnie
dzień 2 bez herbaty
sandy: ja i mo coraz bardziej się stresujemy... jesteśmy na skraju wyczerpania
tymczasem mo: *śpi jak gdyby nigdy nic*
sandy: ..... dobra mo trochę mniej
dzień 3
sandy: JUŻ MOGĘ???
kiki: nie, jeszcze godzina
sandy: A TERAZ????
kiki: nie.
sandy: ..... A TERA-
kiki: NIE
godzine pytania się później
sandy: a ter-
kiki: TAK! ZALICZONE! dowidzenia
![](https://img.wattpad.com/cover/323003225-288-k355324.jpg)
CZYTASZ
monkie kid show: pytania i wyzwania
Mizahtu będziecie mogli dawać postacią z monkie kid wyzwania i zadawać pytania będzie to robione w formie programu telewizyjnego ponieważ tak miłego czytania pozdrawiam