Rozdział 45

166 13 0
                                    

Harry: Mamo

Harry: M a m o

Harry: M A M O

Mama: Co Harry?

Mama: Jestem w pracy

Harry: To będziesz musiała z niej wyjść

Harry: Siedzę w szpitalu i czekam aż ktoś mnie odbierze

Mama: Co się stało?! Dlaczego nikt do mnie nie zadzwonił?

Harry: Bo jestem dorosły?

Harry: Potknąłem się o własne nogi i spałem ze schodów

Mama: Mocno jesteś poobijany?

Harry: Mam nogę w gipsie?

Mama: O, myślałam, że będzie gorzej

Mama: Nie mogę się urwać

Harry: Gorzej?! Mama skręconą poważnie kostkę i muszę być w tym gipsie i tym czymś przez ponad cztery tygodnie!

Harry: To co ja mam teraz zrobić!?

Mama: Napisz do Louisa

Mama: Nie mogę być i coś podpisać, to niech on cię odbierze

Mama: Będzie za 20 minut

Harry: Jakie 20 minut?

Harry: Nawet do niego nie napisałem

Mama: Ale ja napisałam

Mama: Pogadamy w domu

Harry: Świetnie

Harry: Skazałaś mnie na potwora w postaci Louisa

Mama: Świetnie wam to zrobi

Harry: Nie

Harry: O nie nie nie nie nie

Harry: Nie jesteś w żadnym klubie Nialla

Mama: Mam własny klub

Mama: I Niall do niego też należy

Harry: Nie wytrzymam, wariaci

Mama: Obiad jest w lodówce, niech Louis wstawi tylko

Harry: Ja nastawię piekarnik, chcę jeszcze gdzieś mieszkać

village love story (larry) ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz