"Już nie będziesz motylku skrzydlaty…"
Ostatnim razem tu ją widziałam.
Fruwała beztrosko nad łąką życia
I jak ten nieszczęsny motylek skończyła,
zgnieciona w czyichś rękach.A wszyscy mówili, by nie ufała.
Rozumu do życia nabrała trochę.
Ale to wszystko teraz jest prochem
i leży obok jej zimnego ciała.______
Hej!
Wiesz Metathrone co? To się nazywa poetycko chamstwo. Nigdy mi więcej takich haseł proszę nie dawać! Ja nie jestem romantykiem czy innym dekadentem. Nie umiem w cały wasz patos, ofiary, poświęcanie się i ratowanie ojczyzny. I nie mam zamiaru gimnastykować się nad przeżuciem takich haseł w moich wierszach. Więc niech spłyną one czerwienią mej frustracji!
Trzymajcie się Świetliki!
CZYTASZ
Przysypane pierwszym śniegiem
PoesiaKolejne wyzwanie! Tym razem zimowo, śnieżnie i... surrealistycznie. Oczywiście w miarę możliwości.