Kiedy odpocznę
Legnę chyba dopiero w grobie.
Przykryję się grubą z ziemi kołderką,
na dnie trumny głowę ułożę
i me powieki się w końcu zamkną.Zasnę na długo, może na zawsze,
a w marach tych zrobię wszystko,
co przegapiłam na Ziemi wcześniej.
Nie stracę więcej złotego czasu.Odpocznę od szczerych uśmiechów ludzi,
Odpocznę od dawanej mi miłości,
Odpocznę od szczęścia w całym ciele,Odpocznę od wszystkich swoich pasji,
Odpocznę od tych, co kocham najbardziej.
Dlatego tak się do grobu nie spieszę.

CZYTASZ
Przysypane pierwszym śniegiem
PoetryKolejne wyzwanie! Tym razem zimowo, śnieżnie i... surrealistycznie. Oczywiście w miarę możliwości.