Pov Lexy
Miałam jechać do Seattle jednak pojechałam prosto do Forks. Cały czas w głowie miałam rozmowę z Damon'em. Obiecałam mu nie robić nic głupiego. Musiałam choć na chwilę przestać o tym myśleć. Pojechałam prosto pod szkołę w Forks. Za kilka minut miała być akurat przerwa. Zaparkowałam przed budynkiem i czekałam na dzwonek. W planach miałam zrobić niespodziankę znajomym. Po dwóch minutach usłyszałam ten alarm na przerwę. Jako pierwsi ze szkolnego budynku wyszli Rosalie i Emmett. Blondyna pisneła na mój widok
- Lexy! - rzuciła się na mnie
- cześć Rose!
- co tu robisz? Gdzie Stefan?
- jestem sama. Uciekłam od niego
- zabiję go jeśli złamał ci serce
- nie trzeba Emmett. Po prostu odpoczywamy od siebie. - powiedziałam widząc złość Emmett 'a.
- o cześć Lexy - powiedzeli Jasper i Alice
- Hej nie wierzę ,że nadal się uczucie
- a ty nie ? - zapytała Rose
- oczywiście, że tak. Za trzy miesiące bal. Szukam chętnych kto pomoże wybrać mi sukienkę - spojrzałam na Alice
- jasne ,ale najpierw jedziesz do nas. - powiedziała Alice. Bez słowa wsiadłam do auta Damon'a i ruszyłam na wozem Jasper'a . Po kilku minutach byliśmy przed szklanym domem Cullenów. W progu jak zawsze stał Carlisle oczywiście szczerze uśmiechnięty.
- witaj Lexy. Zapraszam - przepuścił mnie w progu. W salonie jak każdego dnia stała Esme podlewając kwiaty. Na mój widok uśmiechnęła się i bez słowa od razu przytuliła do siebie. Rozmawialiśmy bardzo długo. Na dworze słońce ustępowało miejsce księżycowi. Wystraszyłam się,,gdy do domu weszła Renesmee z Jacob'em.
- Lexy! - ucieszyła się na mój widok
- cześć mała,ale urosłaś - przytuliłam ją
- witaj - dodał cicho Jacob
- cześć Jake. - uścisnęliśmy sobie dłonie. Dołączyli do nas i całą noc spędziliśmy na rozmowie. Odpowiedziałam im o Mystic Fall, o tamtej szkole i wielu innych rzeczach. Esme była bardzo zdziwiona,gdy usłyszała ,że wampiry w Mystic Falls palą się na słońcu i umierają. Oni przecież tylko błyszczeli. Zamarłam ,gdy Carlisle powiedział, że Jane i Alec szukali mnie tydzień temu.
- mówili czego chcą?
- pytali gdzie cię znaleźć ,ale nikt im nic nie powiedział.
- przepraszam was na chwilę muszę zadzwonić. - wyszłam z domu i wybrałam numer Damon'a
- Hej wracasz? - zapytał
- Hej. Jeszcze nie. Czy wszystko okej u Was? - zapytałam przerażona
- tak , czemu pytasz.
- Jane i Alec mnie szukają
- nie martw się nie znajdą nikogo z nas.
- dzwoń jak co i pilnuj Stefana.
- jasne nie martw się.
- no okej to pa. - nie czekając na odpowiedź rozłączyłam się. Byłam nie uważna i oberwałam .
Pov Damon
Wyczułem w głosie Lexy strach. Pobiegłem do reszty . Byli akurat w kuchni.
- słuchajcie Lexy ma kłopoty - powiedziałem od razu.
- gdzie jest i co się stało - zapytała Elena
- jest w Forks. Jej wrogowie wrócili
- Jane i Alec?
- niestety. Nie wiem jak wy ale ja idę jej pomóc. - spojrzalem na brata. Mieliśmy wychodzić, gdy zadzwonił mój telefon.
- halo
- witam czy rozmawiam z którymś z braci Salvatore
- tak tu Damon, proszę zaczekać włączę głośnomówiący
- z tej strony Esme Cullen. Lexy była dziś u nas ,ale nie wróciła znaleźliśmy jej telefon
- a gdzie ona jest?
- szukaliśmy w całym mieście,ale nikt jej nie widział. Myślimy że Jane i Alec zabrali ją do Volturii
- poczekajcie na nas. Pójdziemy tam razem. - rozłączyłem się. Spojrzałem na wściekłego brata
- na co czekamy? - zapytał Stefan
- nie możemy iść sami . Mówimy mieć wsparcie wiedźmy. Zabierzemy ze sobą Alice
- lepiej nie. Zadzwonię do Bonnie - powiedziała Elena. W sumie miała rację. Dziewczyny ustaliły jakiś plan między sobą. I poleciały razem do Włoch. Tymczasem Stefan i ja pobiegliśmy do Cullenów. Czekali na nas. Po około dwudziestu minutach byliśmy w Forks, a właściwie przed domem Cullenów.
- kto ją widział ostatni? - zapytał Stefan
- my wszyscy . Powiedzieliśmy jej o tym że ją szukali i wyszła zadzwonić do was. Później niż nie wróciła
- Alice ty widzisz ją?
- zabrali ją do Włoch musimy się spieszyć
- a oni widzą,że Lexy jest hybrydą?
- tego nie wiem. - dodała Alice
- lecę z wami - powiedział wilkołak
- Jacob prawda? - dopytal Stefan
- tak. Lecę z wami - upierał się
- po co?
- to moja przyjaciółka z dzieciństwa lecę - Jacob był uparty i zawzięty
- tracimy czas! Samolot będzie za dziesięć minut. Znajomy ma prywatną szkołę latania.- powiedział zły Carlisle. Blondyna i mała zostały. Polecieliśmy do Włoch. Edward zaprowadził nas do Volturii. Do środka weszliśmy wszyscy . Siedział tam niejaki Aro
- Cullenowie. Jak miło
- gdzie jest Lexy - zapytał Edward
- tu. - pokazał palcem na ścianę - za tą ścianą
- po co ci ona? - zapytał Stefan
- mi po nic. To oni jej chcieli - pokazał na Jane i Alec 'a
- chcemy zemsty za to że jej ojciec zabił naszą matkę - powiedział Alec
- przecież to nie jej wina - powiedział Carlisle
- ona jest z rodziny Mikealson. Jest wuj jest pierwszym oryginalnym wamiprem zabiję was wszystkich jeśli coś się jej stanie - powiedziałem
- więc gdzie on jest? - zapytała głupio się uśmiechając Jane
- tu jestem - wszyscy się odwrociki ,a do środka weszli Klaus,Elena i Bonnie.
- to jej wuj pierwszy oryginalny wampir - dodał Stefan
- jestem Klaus Mikealson, gdzie jest Lexy - wręcz wykrzyczał
- za tą ścianą. Ale i tak ją zabiję. - powiedział Alec
- niech tylko włos spadnie jej z głowy a zabiję was wszystkich - Klaus pokazał swoje złote oczy.
- czym ty jesteś? - zdziwił się Aro
- hybrydą jak ona . Puść ją
- nie! - dodała Jane. Potem spojrzała na nas wszystkich mówiąc "ból" . Wszystkich prócz Klausa i Bonnie zaczęły boleć głowy i całe ciało. Klaus zawolal Lexy ,gdy ta się odezwała rozwalił ścianę. Bonnie rzuciła czas na tamte wampiry. Przez chwilę nie mogły się ruszać zabiliśmy je,a Stefan i Klaus poszli po Lexy. Była związana ,a liny podczepione do sufitu .
- Lexy! Obudź się - krzyczeli Stefan i Klaus. Ocknęła się była w pół przytomna
- gdzie jestem? Co wy tu robicie?
- zabieramy cię stąd do domu - powiedział Klaus . Zabrał Lexy na ręce. - a z wami porozmawiam sobie później bracia Salvatore - było słychać ,że jest wściekły i myśli, że to przez nas.
![](https://img.wattpad.com/cover/325836746-288-k862311.jpg)
CZYTASZ
Nowe życie Lexy Część Pierwsza
FantasiLexy po tragicznej śmierci swojego chłopaka przeprowadza się do ciotki w Mystic Falls by tam zacząć nowe życie. Kogo tam pozna i kto skradnie jej serce? Czy nadal będzie sama? I czy dokona zemsty za morderstwo babki i ojca? Przeczytaj,a się przekona...