9. Widać ze jesteś zazdrosny 18+

2.5K 38 11
                                    

Podjechaliśmy pod Akademik. To jest chyba najpiękniejszy Akademik, na całym świecie.

- No to uszami rusz i znikaj już.- rzekł

Aha Myszka Miki. Serio? Już chyba, wole potwór nie potwór. Ważne ze ma otwór. Ale to już nie ważne

Przewróciłam oczami i wyszłam z samochodu, zatrzaskując za sobą drzwi.

Oh-Ho. Już po mnie.

Zanim Watson chciał już coś powiedzieć, dodałam szybko.

- przepraszam, nie chciałam. Wybacz.- powiedziałam z udawającą smutną minką.

Przewrócił oczami i podszedł do bagażnika.
Zadziało. 2-0 frajerze.

- pomóc?- zapytałam cicho.
- dam sobie radę.-odpowiedział

Okej. Nie to nie. W ogóle czemu zachowuje się tak chamsko? Nadal się złości z spotkaniem z Christanem? Błagam.

Przecież ten pieprzył każdą dziewczynę. I jakoś nie byłam zazdrosna. No może ociupinkę...
Chwaliły się tym jak nie wiem.
Oh Jay tak. Oh Jay taki. Bla bla bla

Brunet złapał swoją torbę wraz z moją walizką i ruszyliśmy do Akademiku.
W. Ciszy.

Kiedy weszliśmy do środka zobaczyłam Addison czekającą.
Podbiegłam do niej.

- cześć! Nawet nie wiesz ile tu na ciebie czekałam.- powiedziała przytulając mnie.

Oddałam przytulas

- ważne ze poczekałaś i się doczekałaś.

Za mną stanął Jay. A później dołączył Christian.
Będzie się działo...

- o! Witam was panienki. Oraz pana. Może pomóc?- zapytał Christian.

- dzięki, ale nie. Dam radę.- rzekł Watson.

Nagle nastała cisza. Może powinnam się odezwać...

- pod którym numerem mieszkamy?- zapytałam, przerywając ciszę 

- piętro 4 numer 231, my akurat 230. Jesteśmy nad przeciwko.- odpowiedziała Addison
- to świetne. To my lecimy. Prawda?-
zapytałam wracając wzrokiem na Bruneta
- mhm.- odpowiedział i ruszył stronę windy.

Kiedy miałam już wejść do windy. Christian rzekł.

- poza tym. Haze. Pięknie dziś wyglądasz

Przełknęłam cicho ślinę.

- d-dziękuje.- odpowiedziałam i kliknęłam guzik na piętro 4.

Drzwi od windy się zamknęły.

Piętro 1.

- poza tym. Haze. Piękne wyglądasz.- powtórzył słowa Christiana, lecz z dziwnym głosem.- kurwa nie rozumie ze jesteśmy razem?

Piętro 2.

- udajemy.- poprawiłam go.- widać ze jesteś zazdrosny.- rzekłam uśmiechając się lekko.

Czyżby kolejny punkt dla mnie?

Piętro 3

Nagle usłyszałam jak Chłopak kładzie nasze rzeczy na podłogę i podchodzi do guzika z napisem *stop*

Po prostu cię kocham...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz