Nie... nie mogę w to uwierzyć...
- kłamaliście nas od urodzenia.- powiedziałam niedowierzając.
No kurwa co się do cholery dzieje?!
- Hazel... nie wiesz jak tęskniłem.- powiedział Tom.
Teraz mu się przypomniało ze ma córkę?
- a ja tęskniłam za tobą Christian.- wyszeptała matka
Teraz jej się przypomniało ze ma syna?
- dlaczego nas zostawiłeś...?- zapytałam cicho.
Tom wziął szybki oddech i powiedział .
- Kate niech ci opowie. Dowiesz się jaki jest twój ojciec.Aha teraz będziemy się bawić. Ja pierdole zachciało im się.
Skupiłam się na swojej matce.
- Hazel, powinnaś znać prawdę.- wypowiedziała.
- no wiec, jaką prawdę?- zapytałam.
Na widok mamy nadal nie wiedziała czy mi odpowiedzieć
- mamo proszę... muszę znać prawdę.
- to może lepiej będzie jak pójdziemy.- powiedział Christian.- eee... do zobaczenia Haze? I mamo...
Kiedy wyszli. Nastała cisza. No wiec wracajmy do tej tajemnicy.
- a wiec? Jaka to prawda?- powiedziałam.
- Hazel nie wiem czy to dobry po...
- Do diabła, jaką cholerną tajemnicę przede mną jeszcze ukrywacie!?- wypowiedziałam.- powiedz mi, dopóki tata jeszcze nie wrócił.
Mama wzięła głęboki oddech i zaczęła mówić.
- kiedy poznałam Toma zaszłam z nim ciąży. Urodziłam Christian'a. Po paru miesiącach tez zaszłam z nim w ciąży i urodziłam ciebie, ale nagle pojawił się Harry. Zrobił wszystko żeby ze mną być...
Przerwała żeby wytrzeć sobie łzy.
I zaczęła kontynuować- za to ze Harry był szefem firmy w Londynie. Znalazł ludzi, żeby Tom był zdala ode mnie. I tak się stało, następnego dnia przyjechał jakiś facet w mundurze i kazał mu się spakować i nigdy nie wracać, inaczej by nas zabili.
Ze co...?
Krótka pauza i dodała.
- Hazel. Harry zmusił mnie żebym wyszła z nim za mąż...- to dlaczego jeszcze z nim zaszłaś w ciąży i urodziłaś Liam'a?- zapytałam
- kiedy wrócił pijany... Zgwałcił mnie.- wyszeptała
O kurwa...
- jak mogliście... jak mogliście mnie okłamywać przez tyle lat!?- krzyknęłam.
Łzy napływały mi do oczu.
- Córciu. Tak cię przepra...
- ani się waż dokańczać zdania, teraz chcesz przeprosić. Przez tyle lat ukrywałaś to przede mną!?- wtrąciłam
Nie dam rady zostać tutaj ani chwili dłużej.
Potrzebuje kogoś. Chociaż nikogo nie mam...Liam został u wujków.
Christian wyszedł.
Addison... zostawię to bez odpowiedzi.
Tiana...Tiana, muszę się z nią spotkać.
Momentalnie wyszłam z domu, zatrzaskując drzwi.
***
Dotarłam do Akademika
Po drodze napisałam do Tiany czy jest w apartamencie. Oczywiście odpisała ze jest i mogę wpaść.
CZYTASZ
Po prostu cię kocham...
Novela JuvenilW wieku siedemnastu lat Hazel Smith, została cheerleaderką koszykówki. Przyjęli ją bardzo miło i uprzejmie. Z wyjątkiem jednego z koszykarzy. Jaydena Watson'a. Jedyny najlepszy i najprzystojniejszy koszykarz w całej szkole. Jayden, w skrócie Ja...