19. Ja sie w nim zakochałam...

1.8K 32 55
                                    

Nie... nie mogę w to uwierzyć...

- kłamaliście nas od urodzenia.- powiedziałam niedowierzając.

No kurwa co się do cholery dzieje?!

- Hazel... nie wiesz jak tęskniłem.- powiedział Tom.

Teraz mu się przypomniało ze ma córkę?

- a ja tęskniłam za tobą Christian.- wyszeptała matka

Teraz jej się przypomniało ze ma syna?

- dlaczego nas zostawiłeś...?- zapytałam cicho.

Tom wziął szybki oddech i powiedział .
- Kate niech ci opowie. Dowiesz się jaki jest twój ojciec.

Aha teraz będziemy się bawić. Ja pierdole zachciało im się.

Skupiłam się na swojej matce.

- Hazel, powinnaś znać prawdę.- wypowiedziała.

- no wiec, jaką prawdę?- zapytałam.

Na widok mamy nadal nie wiedziała czy mi odpowiedzieć

- mamo proszę... muszę znać prawdę.

- to może lepiej będzie jak pójdziemy.- powiedział Christian.- eee... do zobaczenia Haze? I mamo...

Kiedy wyszli. Nastała cisza. No wiec wracajmy do tej tajemnicy.

- a wiec? Jaka to prawda?- powiedziałam.

- Hazel nie wiem czy to dobry po...

- Do diabła, jaką cholerną tajemnicę przede mną jeszcze ukrywacie!?- wypowiedziałam.- powiedz mi, dopóki tata jeszcze nie wrócił.

Mama wzięła głęboki oddech i zaczęła mówić.

- kiedy poznałam Toma zaszłam z nim ciąży. Urodziłam Christian'a. Po paru miesiącach tez  zaszłam z nim w ciąży i urodziłam ciebie, ale nagle pojawił się Harry. Zrobił wszystko żeby ze mną być...

Przerwała żeby wytrzeć sobie łzy.
I zaczęła kontynuować

- za to ze Harry był szefem firmy w Londynie. Znalazł ludzi, żeby Tom był zdala ode mnie. I tak się stało, następnego dnia przyjechał jakiś facet w mundurze i kazał mu się spakować i nigdy nie wracać, inaczej by nas zabili.

Ze co...?

Krótka pauza i dodała.
- Hazel. Harry zmusił mnie żebym wyszła z nim za mąż...

- to dlaczego jeszcze z nim zaszłaś w ciąży i urodziłaś Liam'a?- zapytałam

- kiedy wrócił pijany... Zgwałcił mnie.- wyszeptała

O kurwa...

- jak mogliście... jak mogliście mnie okłamywać przez tyle lat!?- krzyknęłam.

Łzy napływały mi do oczu.

- Córciu. Tak cię przepra...

- ani się waż dokańczać zdania, teraz chcesz przeprosić. Przez tyle lat ukrywałaś to przede mną!?- wtrąciłam

Nie dam rady zostać tutaj ani chwili dłużej.
Potrzebuje kogoś. Chociaż nikogo nie mam...

Liam został u wujków.
Christian wyszedł.
Addison... zostawię to bez odpowiedzi.
Tiana...

Tiana, muszę się z nią spotkać.

Momentalnie wyszłam z domu, zatrzaskując drzwi.

***

Dotarłam do Akademika

Po drodze napisałam do Tiany czy jest w apartamencie. Oczywiście odpisała ze jest i mogę wpaść.

Po prostu cię kocham...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz