- to chyba kurwa jakiś żart.- powiedział brunet
- n-nie... spokojnie Hazel, to tylko sen, to tylko zły sen. Zaraz się obudzę, w ciepłym łóżku, przykrytą ciepłą kołdrą.- powiedziałam do siebie.
Zaczęłam panikować. Ja... skąd ona?
Chodzę teraz w kółko- h- Hazel uspokój się
- uspokoić się !? Wiesz co. Uszczypnij mnie.- powiedziałam podchodząc do niego
Nagle chłopak uszczypnął mnie i to nie delikatnie. KURWA AŻ ZABOLAŁO!
- Auć! Pojebało cię!?- warknełam
- przecież sama chciałaś.- powiedział parskając lekko
- ale nie mocno, pacanie. - odpowiedziałam i poszłam pare kroków w tył od niego.
- jak ona mogła nas nagrać i wstawić to na grupce?!.- krzyknął groźnie chłopak.
Na grupce. Wszyscy nas widzieli...
- o kurwa... Kamery! W bibliotece są Kamery. Jak mogłam o tym zapomnieć.- krzyknęłam zrzucając telefon na łóżko.- co my teraz zrobimy? Nie możemy im powiedzieć, ze się całowaliśmy i udawać ze się nic nie stało.- dodałam
- Haze. Wiem ze jak to powiem, to na bank się nie zgodzisz. Ale to jedyne wyjście.- odpowiedział.
- co masz na myśli ?- zapytałam.
Zaczynam się bać...
- musimy udawać pare.- powiedział brunet drapiąc się za kark.
- hahaha.. bardzo śmieszne Watson, ale nie czas na żarty.- powiedziałam bijąc mu brawo.
Kiedy przestałam klaskać, spojrzałam mu w oczy. On... on nie żartuje.
- nie... nie Jay, nie ma takiej mowy. Napewno jest jakieś inne rozwiązanie.. prawda? Na przykład...
- na przykład co? Powiedzieć im prawdę? Powiedzieć ze uprawialiśmy seks bo chcieliśmy? Tego chcesz? Tego chcesz Haze?- zapytał
- No... nie.- odpowiedziałam.- czyli, wychodzi na to ze musimy udawać pare...
- na to wychodzi.- powiedział cichym głosem.
- okej... jakoś wytrzymamy. Emm... Do kiedy ty chcesz udawać?- zapytałam
- No.. do wakacji.- powiedział
- o nie kurwa. Chyba sobie żartujesz, nie mam zamiaru, spędzać z toba te całe 3 miesiące. Ten rok miał być najlepszy.- powiedziałam żenujacym głosem.
- ja pierdole, Haze! Pod koniec szkoły powiemy ze... zerwaliśmy.-odpowiedział łapiąc się za włosy.
Okej, stresuje się. Biedny chłopak. Biedna ja!
- nie możemy powiedzieć jutro ze zerwaliśmy?
- nie, bo pomyślą ze zerwaliśmy, tylko ze nas nagrali.
Nagle drzwi do mojego pokoju się otworzyły
Do pokoju weszli Liam i Penelope.- możecie się z nami pobawić w rodzinkę?- zapytał Liam
- nie teraz.- odpowiedzieliśmy niemiło z Jay'em, w tym samym momencie.
Penelope spojrzała na Liam'a i złapali kontakt wzrokowy. I po czasie wrócili spojrzeniem na nas.
Zmarszczyłam brwi.
Co oni knują?- maaammoooo!- krzyknęli razem
O nie...
CZYTASZ
Po prostu cię kocham...
Roman pour AdolescentsW wieku siedemnastu lat Hazel Smith, została cheerleaderką koszykówki. Przyjęli ją bardzo miło i uprzejmie. Z wyjątkiem jednego z koszykarzy. Jaydena Watson'a. Jedyny najlepszy i najprzystojniejszy koszykarz w całej szkole. Jayden, w skrócie Ja...