Rozdział 18

1K 11 0
                                    

Miłosz
Po drodze do restauracji moim oczom przykuł wzrok na sklep z wózkami dla dzieci- Mira może chciała byś przejechać się w wózeczku?

Mira
— myślę, że to nie najlepszy pomysł... Wózki są drogie — mruknęłam idąc dalej

Miłosz
-Na ciebie to i mogę cały majątek wydać. No chodźmy wiem że chcesz wiesz jak uroczo będziesz w nim wyglądać?

Mira
— może jak będziemy wracać... Dobrze?

Miłosz
Uszczęśliwiony się zgodziłem i ruszyliśmy dalej.

Mira
Zadowolona weszłam z nim do restauracji usiadłam z nim zaraz pakując mu się na kolana. Od razu można było zobaczyć, że zaczęłam sikać do pieluszki

Miłosz
-mmm podniecasz mnie gdy to robisz. Co byś chciała zjeść?

Mira
Zarumieniłam się— chce zapiekankę — mruknęłam pokazując tą największą

Miłosz
-okej- szybko wybrałem coś z karty i poprosiłem kelnera. Poprosiłem o dania. Gdy kelner odszedł spojrzałem na Mire - Kocham cie najmocniej na świecie mój słodziaku- i dałem jej buziaczka.

Mira
Zaśmiałam się zadowolona— też tatusiu — po chwili sama go cmoknęłam

Miłosz
Ucieszyłem się gdy powiedziała do mnie tatusiu. Przytuliłem ją do siebie mocniej

Mira
Przymknęłam oczka zadowolona.

Miłosz
Zauważyłem jak kelner idzie z naszymi daniami. Podał talerz Mirze a potem mnie.

Mira
Zadowolona podziękowałam i od razu zaczęłam szamać

Miłosz
Bez zbędnego czekania również zacząłem jeść. Podczas jedzenia poczułem że muszę się załatwić wokół nas było dużo osób przez co miałem barierę żeby to tutaj zrobić ścisnąłem nogi i dalej wcinałem.

Mira
Zerknęłam na niego— nie wstydź się — szepnęła głaszcząc go po pleckach żeby się rozluźnił

Miłosz
Miała rację. Co mnie obchodzi czyjeś zdanie? Po chwili poczułem jak moja pieluszka się wypełnia.

Mira
Uśmiechnęłam się — grzeczny chłopczyk — pogłaskałam go po głowie. Zjadłam do końca i zadowolona rozłożyłam się łapiąc za oponki.

Miłosz
-Za dużo - kelner podszedł zabrał talerze i zostawił rachunek. Wsadziłem pieniądze i zostawiłem.

Mira
— hmm? Co za dużo? — przytuliłam go

Miłosz
-No za dużą porcje mi przyniósł- Nie mogąc doczekać się - To co idziemy?

Mira
— ja tam lubię duże porcje... Może i wolniej zjem ale czuje się wtedy tak super — zaśmiałam się— posiedźmy tu jeszcze, chce trochę odpocząć

Miłosz
-Racja i tak się ruszyć nie mogę hahaa

Mira
Przytuliłam go mocno zadowolona

Miłosz
Siedzieliśmy z Mirą przy stoliku jakas babcia podeszła i powiedziała - Wsydzili byście się, dorośli ludzie a z pieluch korzystają.

Mira
Uniosłam brew — ludzie w pani wieku też noszą i nie ma pani jakiegoś problemu... Może mamy jakieś problemy ze zdrowiem? Nie pani interes

Miłosz
Chciałem trochę ją podenerwować i dość głośno spytałem Miry - Jak tam twoja pieluszka?

Mira
Wzruszyłam ramionami— nie wiem, nie czuje... — uśmiechnęłam się

Miłosz
-haha - odwróciła się i poszła do wyjścia. - Co za wścibska Baba no ale cóż nie każdy to akceptuje.

Mira
— Nikogo nie powinno to interesować — mruknęłam przymykając oczy

Miłosz
-Racja. - Przez to że wziąłem danie na ostro zaczął mnie brzuch boleć. Wtuliłem się w Mire i tak siedzieliśmy.

Mira
Zauważyłam to i zaczęłam delikatnie masować jego brzuszek

Miłosz
-mm po chwili z przyzwyczajenia moja pielucha zaczęła się wypełniać. Dwa pampersy na bank były już przepełnione ale na szczęście miałem jeszcze jedną.

Mira
Kontynuowałam wtulona w niego

Miłosz
-Dziękuję- Pocałowałem ją tym razem w usta. -To co idziemy?

Mira
— tak, chodźmy do galerii a potem na plażę! — wstałam zadowolona

523 słowa!

Zostawcie coś po sobie ;)

Czy Ona Ma Na Sobie Pieluchę?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz