Pobudka

123 5 0
                                    

Bardzo stresował mnie fakt, że mamy się zaraz zobaczyć. Kompletnie nie wiem co we mnie wstąpiło i dlaczego napisałam Ci ten numer. Nawet się nie przebrałam z mojej satynowej piżamy, zdążyłam tylko przeczesać swoje włosy i usłyszałam pukanie. Czułam jak serce mi szybciej bije, ale podeszłam do drzwi i odrazu Ci je otworzyłam.


- Szybko przyjechałeś - szepnęłam wciągając Cię do środka mojego pokoju za koszulkę, a później oparłam się plecami o zamknięte już drzwi.

- Jesteś sama? - spytał podchodząc bliżej mnie odrazu blokując mi ewentualnie możliwość ucieczki bo oparł się dłońmi o drzwi na wysokości mojej głowy.

- Ana śpi u Aresa - szepnęłam dokładnie obserwując jego twarz i każdy ruch.

Max odsunął się na chwilę by zdjąć swoją skórzaną kurtkę, a później wrócił do mnie i musnął nosem mój policzek. Głośno wciągnęłam powietrze gdy zjechał nosem na moją szyję, a później złożył delikatny pocałunek.

- Przyznasz się w końcu, że tęskniłaś? - mruknął do mojego ucha zagryzając później jego płatek.

Jedyne na co było mnie teraz stać to pokiwanie lekko głową na co chłopak się zaśmiał, jakby wiedział że właśnie taką odpowiedź usłyszy.

- Wolałbym żebyś to powiedziała, chciałbym mieć pewność - droczył się ze mną na co przewróciłam oczami.

- Jakbym Cię tu nie chciała nie napisałabym Ci numeru pokoju, powinno Ci wystarczyć - mruknęłam na co on pokiwał głową i dłońmi chwycił za moje biodra.

- Zadowolę się tymi słowami - zażartował zjeżdżając dłońmi na mój tyłek, tym razem nie reagowałam.

Pozwalałam mu na ten dotyk, aż w końcu sama złapałam za krańce jego koszulki by ją z niego ściągnąć i odkryć w końcu jego umięśnione ciało. Przełknęłam głośno ślinę widząc jego klatkę pokrytą tatuażami i bez zastanowienia przejechałam dłońmi po jego umięśnionym torsie

- Ale Ty też o mnie myślałeś, gdy było inaczej nie napisałbyś tak szybko - powiedziałam patrząc mu prosto w oczy na co on się zaśmiał.

- Miałem się odezwać więc to zrobiłem Kruszynko, nie ustalaliśmy kiedy to będzie - odpowiedział wsuwając dłoń pod nogawkę moich luźnych spodenek aby dotknąć mojego nagiego tyłka.

Sapnęłam cicho na ten gest, ale w końcu złapałam go za rękę i skierowałam się w stronę mojego łóżka na którym odrazu usiadł i pociągnął mnie na siebie tak abym siedziała na nim okrakiem, a potem ponownie ułożył dłonie na moim tyłku. Wewnątrz mnie trwała walka, z jednej strony to była sytuacja o której już myślałam od dłuższego czasu, z drugiej strony bałam się jak ona się dalej potoczy. Spojrzałam w jego oczy, a następnie na usta i potem znowu w oczy i na usta, a chłopak wcale nie był lepszy bo zrobił to samo co ja, aż w końcu przyciągnął mnie za kark do pocałunku.

Oczywiście odrazu go odwzajemniłam wręcz go pogłębiając. Wplotłam palce w jego włosy a jednocześnie niepewnie się o niego otarłam. Przez co mocniej chwycił mnie za jedno biodro a ja sapnęłam w jego usta czując narastające podniecenie z obu stron.

- Mam na Ciebie ogromną ochotę Kruszynko, odkąd zobaczyłem Cię w klubie myślałem tylko o tym momencie - szepnął mi do ucha.

Niestety nie byłam w stanie mu nic na to odpowiedzieć więc po prostu go znowu pocałowałam napierając na niego bardziej, na co tym razem on westchnął ściskając moje pośladki.

Pieprzyliśmy się dwa razy, a Max ostatecznie został u mnie na noc. Byłam przekonana, że gdy się już ogarnęliśmy on się ubierze i pójdzie do siebie, ale założył tylko bokserki, rzucił we mnie swoją koszulką i położył się na moim łóżku czekając aż do niego dołącze.

All I WantOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz