Ognisko i zachód słońca

37 4 8
                                    

Maddy POV
-Nie mogę się doczekać- powiedziałam
Dojeżdżaliśmy powoli na miejsce. Z całą paczką a dokładnie z Robin , Stevem , Nancy , Nickiem , Max , Dustinem i Ruth- moją dobrą przyjaciółką jechaliśmy na ognisko i mieliśmy tam nocować.
Siedziałam koło mojego chłopaka na przednim siedzeniu
Chłopak trzymał ręke na moim udzie
- dajcie głośniej- krzyknąl Dustin
- henderson nie drzyj się tak
Śmialiśmy się i w tle słyszeliśmy śpiewy dzieciaków.
And he doesn't give a damn about me
CAUSE I'M JUST A TEENAGE DIRTBAG BABY- darliśmy się
YEAH IM JUST A TEENAGE DIRTBAG BABY
LISTEN TO IRON MAIDEN BABY"

Ej gołąbeczki ile jeszcze?- zapyta Robin
- 20 minut wytrzymajcie , zaraz rozprostujemy tyłki
- jesteśmy na miejscu

Wyszliśmy z kampera i zaczęliśmy rozkładać namioty. Ja miałam z Eddim, Robin miała z Nancy , Steve miał z dustinem , Max miała z Ruth , a biedny Nick został sam
- ed pomóż mi!
-pędze
- Nie nie to wkładasz tu , a to tu
- widzisz wcale nie jest to takie skomplikowane
- skarbie idziemy pływać hm?
- jakoś nie mam ochoty , ale chętnie popatrze
Tak na prawde bardzo chciałam z nimi popływać, pochlapać się , ale nie mogłam.
Za bardzo wstydziłam się siebie w stroju kąpielowym . Nienawidziłam całego mojego ciała , moich nóg.
- na pewno , dawaj będzie fajnie!
Pokiwałam głową przecząco
- księżniczko coś się stało?
Popatrzył na mnie tymi swoi czarnymi tęczówkami i już wiedział
- eddie dlaczego pytasz? Na prawde wszystko w porządku , po prostu nie mam ochoty
- no dobrze , tylko się martwie
- dziękuje kochany ale nie potrzebnie
- ale możesz przecież zdjąć tą bluze jest strasznie gorąco , zagotujesz się
Nie , serio przecież wcale nie jest tak gorąco
Wlepiał swój wzrok cały czas na mnie i uniósł wysoko brwi
- przecież widze że kłamiesz - podniósł lekko głos
- Eddie nie krzycz na mnie!
- to powiesz mi w końcu kurwa o co chodzi?
Mrugałam szybko powiekami próbując powstrzymać łzy napływające do moich oczu
Aż w końcu się poddałam , wypuściłam je i próbowałam pobiec do dziewczyn ale powstrzymała mnie ręka bruneta.
- kochanie przepraszam.. nie chciałem żebyś przeze mnie płakała
- odpuść Eddie
Wytarłam w rękawy bluzy mokre powieki i udałam się jednak do łazienki
Usiadłam na podłodze i schowałam twarz w dłonie dopóki nie usłyszałam pukania do drzwi.
- młoda co jest?
Nick
- hej spokojnie wszystko okej , już wychodzę
Powiedziałam i w tym czasie zachłysnełam się łzami.
Wiedział
- to zaczekam
Nick już na mnie czekał, więc nie powstrzymałam się i wtuliłam się w niego , zostawiajac na jego koszulce ślady łez

Eddie POV
- Robin, Nancy widział ktoś z was Maddison?
- chyba pobiegla do toalety a co jest?
- nie wiem pokłóciliśmy się i uciekła
- szukaj jej
Podeszłem do toalety i zauważyłem że Maddy i Nick się obejmują ,
faktycznie spieprzyłem. Nie mogłem patrzec jak przeze mnie płacze.

Nie byłem zazdrosny bo Nick miał dziewczyne która mieszkała w Los Angeles , byli w związku na odległość . W dodatku mój przyjaciel nigdy nie był zakochany w Maddison , od zawsze interesowała go tylko przyjaźń.

Wycofałem się i odpaliłem kolejnego papierosa
Złapałem kontakt wzrokowy z Nickiem który posłał mi wrogie spojrzenie. Czyli musiała mu powiedzieć . Odsunał się i odszedł od niej zostawiając nas samych. Ale ta niezbyt była chętna do rozmowy bo poszła za nim.

- kochanie porozmawiaj ze mną
Nic
- wiem że spieprzyłem , nie chciałem też się na Ciebie wydzierać
Obróciła się do mnie i wsłuchiwała się
- na prawde nie chciałem , możemy o tym zapomnieć?
Złapałem jej dłoń i pocałowałem jej wierzch
Uśmiechnęła się
- prosze nie chce się z tobą kłócić
- wybaczam- powiedziała
Podniosłem ją i obkręciłem wokół swojej osi i pocałowałem jej głowę
- chodź ze mną Eddie jak chcesz pogadać
Pociągnęla mnie za ręke i zaprowadziła gdzieś dalej
- przejdźmy do rzeczy
- um
Kontynuowała
- po prostu nie chce pływać bo jak dobrze wiesz brzydze się siebie , nienawidze swojego ciała i wstydze się pokazać się w stroju kąpielowym
- jestem gruba
Wytrzeszczyłem oczy z niedowierzaniem
- księniczko...
- eddie nie czujesz już nic do mnie
- poczekaj , słucham?
- wydaje mi się że nie patzysz na mnie tak jak kiedyś
- nie, nie , nie
- Maddy... jesteś najlepszą rzeczą jaka mnie kiedykolwiek spotkała w tym pierdolonym życiu. Jesteś najcudowniejszą i najpiękniejszą dziewczyną jaką mogłem sobie wymarzyć. I prosze nawet tak nie mów , bo kocham Cie nad życie i patrze na Ciebie tak samo i to się nigdy nie zmieni.
- serio tak uważasz?
- Mads...
- Jesteś taka piękna
Założyłem jej kosmyk włosów za ucho i pogłaskałem po twarzy.
- pokażesz mi ten strój ?
- proszeee
Przełknęła śline
- do niczego Cie nie zmuszam ale na prawde wszyscy padną jak Cie zobaczą.
Zdjęła bluze i zobaczyłem jej piękny czarny strój z falbankami
- wow.. wyglądasz cholernie seksownie
- a teraz chodź
Objąłem ją ramieniem i skierwaliśmy się do przyjaciół
- jesteśmy kochani!
- gołąbeczki się pogodziły ?! - zapytała Maxine i Dustin
- tak jakby nie?

Maddy POV
Gadałam chwile z Ruth i słyszałam krzyki chłopakow. W wodze już byli Steve , Nick i Dustin i miał do nich dołączyć Eddie który własnie sciagał swoją koszulke. Po chwili lustrowałam jego cudowne tatuaże. Zagapiłam się
- uuu ktoś tu się zaczerwienił- powiedziała Robin
- zamknij się w dodatku to mój chłopak
Siedziałam i opalałam się z nimi gdy podbiegł do mnie Eddie i pociągnał mnie do wody
- dawaj wskakuj na barana
Zrobiłam to co kazał wskoczyłam mu na barki
Z nienacka zaczął biec i wskoczył ze mną do wody
Zaczęliśmy się chlapać jak małe dzieci
- chodź tu
Przyciagnął mnie do siebie żebyśmy patrzyli sobie w oczy , w końcu nasze usta się złączyły
Śmiałam się pzez pocałunek wyobrazajac sobie jak krępujące to było dla nich , bo tylko my z wszystkich byliśmy w związku.
- nie za dobrze wam tam- krzyknał Steve
- a co zazdrosny , idź wkoncu wyrwij Nancy a nie
- wychodzmy zimno się troche robi
Wyszlismy z wody i pomogliśmy im rozpalić ognisko
- ruszcie dupy i pomozcie!
Rozpalaliśmy ognisko
Eddie zdjął z siebie kurtke i zarzucił ją na mnie
- zmarzniesz - podał mi gorącą herbate i położył glowe na moim ramieniu mrucząc coś pod nosem.
- słodko razem wyglądacie- stwierdziła Nanc
- nie sądziłem że Munson będzie tak dbał o dziewczyne
Chłopak tylko śmiał się pod nosem
Nagle wstał i poszedł do naszego namiotu
Wyszedł ze swoją gitarą akustyczną
- to robimy konkurs kto zgadnie co gram?
Nie musiałam długo się zastanawiać bo odrazu poznałam to co grał Somebody to Love od mojego ukochanego zespołu Queen
Po chwili również zaczął śpiewać

Can anybody find me somebody to love?
Ooh , each morning I get up I die a little
Can berely stand on my feet
Take a look in the mirror and cry
Lord, what you're doing to me?

Ciągle wtapiał swoje oczy w moje śpiewał i nawet nie patrzył na gitare

Gdy zbliżał się refren śpiewaliśmy wszyscy razem

Find me somebody to love...
Somebody find me somebody to love...

- dziękuje za uwage

Zaczelismy wszyscy klaskać

- jedzenie gotowe!- krzyknęła Ruth
- zatańczysz? - zapytał Munson

- będą się gapić
- i co z tego? W dodatku zaraz i tak się dołączą
Pociągnął mnie za ręke i podgłośnił radio a w nim zabrzmiała moja ukochana piosenka

-love of my life , you,ve hurt me
Śpiewał do mojego ucha
Nogi miałam jak z waty
Ten jego kojący głos
- you,ve broken my heart and now you leave me
-love of my life , can't you see?
- bring it back , bring it back , don't take it away from me
- Because you don't know what it means to me
Głaskał mnie po policzku
Wsłuchiwaliśmy się w słowa piosenki jedynie przytulając się do siebie
- jeszcze raz przepraszam że na Ciebie nakrzyczałem
- eddie przestań, to ja powinnam przeprosić, że nic Ci nie powiedziałam
- gapią się
- dokończymy to , jestem głodny
Zasiedliśmy na ławce wokół ogniska i wszyscy razem zajadaliśmy się jedzeniem z grilla i oglądaliśmy zachód słońca.
Cudowny dzień

hejjj jak wam sie podoba rozdział?
Wesołych świąt!🐣✨❤️
Xoxo Amelia✨🌙

War of hearts /Eddie Munson🎸, Maddy Wheeler🤍Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz