18 czerwca
———————————————————————Nie mogłam się ruszyć przez silnie oplatające mnie ramiona ciemnookiego. Tak na prawde niby nadal byłam na niego zła , ale jednak wiedziałam że było mu wstyd i może nie chciał się tak upić. Ale musze pamiętać że ja na imprezie halloweenowej również zaszalałam i to Eddie musiał się mną opiekować więc teraz ja zaoopiekuje się nim. Nadal tuliłam się do jego gołej klaty. Nasze nogi były złączone a ręce mocno splecione. Najwidoczniej brunet nie chce żebym się gdzieś bez niego wybierała. Na szczęście jest piątek więc po szkole mogę w końcu odetchnąć i cieszyć się weekendem.
Z myśli wyrwał mnie cichy jęk i pomruk Eddiego. Chyba się obudził. Odwróciłam się w jego strone i zabrałam mu drobne loczki z twarzy.
Wyglądał uroczo
Otworzył oczy i patrzył na mnie
- cześć alkoholiku
- mmm alkoholiku?
Nadal się jąkał ale dało się go jakoś zrozumieć
- gorąco mi przesuń się
- gorąco tu jest bo ja tu jestem
Boże
- jesteś ma mnie zł-ła?
- chyba już nie ale Eddie
- tak?
- czemu się tak upiłeś ? Coś się stało?
- sam nie wiem , a wujek Wayne był?
- jeszcze nie ale Eddie jest 7:00 jest piątek musze lecieć do szkoły , a ty śpij.
- chodź tuuu
- Eddie musze się ogarnąć
Oczywiście przekonał mnie tymi swoimi czekoladowymi tęczówkami.
Gdy nachyliłam się aby złożyć na jego ustach pocałunek ten przewrócił mnie na plecy tak żebym teraz to ja znajdowała się pod nim. Schylił się i zaczął zasysać moją szyje. Odchyliłam głowe z przyjemności jaką mi robił. Doprowadzało mnie to do szaleństwa.
Po raz kolejny musnął moje wargi i się odsunął. Po chwili jednak zaskoczył mnie i zaczął mnie gilgotać.
- NIE POGIĘŁO CIE!?
- lubisz to
- nie Eddie
- P- PRZESTAŃ
Ledwo wypowiadałam słowa przez śmiech
- kochaniee!
W końcu przestał i usiadł na łóżku
A ja wyszłam do swojego pokoju ale zrobić mój dzienny makijaż.
Nałożyłam to co zawsze czyli tusz, korektor, róż i odrobine rozświetlacza.
Jak zwykle nie mam co ubrać więc ubrałam za dużą bluzke mojego chłopaka. Stałam w samym staniku zakładając czarne dzwony przy okazji patrząc w lustro.
- ew
Popatrzyłam w swoje odbicie z obrzydzeniem obróciłam się bokiem lustrując swoje ciało. Chyba znowu musze przejść na cholerną głodówke. Przeglądałam się dopóki do pokoju wszedł Eddie. Oparł się o framuge drzwi i w końcu odezwał- mówiłem Ci kiedyś że masz piękne ciało?
- nie
- a powinienem
- Eddie prosze przestań
Powiedział podchodząc do mnie łapiąc przy tym moje biodra.
- czemu masz taką mine?
- patrze na siebie z obrzydzeniem jak widziszChłopak wziął oddech i odetchnął obracając mnie tak abym patrzyła na niego. Uniósł mój podbródek a ja odwróciłam od niego wzrok.
- spójrz na mnie Maddy
- prosze spójrz na mnie..
W końcu popatrzyłam w jego zaszklone oczy
- co?
- błagam nigdy więcej tak o sobie nie mów
- niby czemu?- bo jesteś najpiękniejszą kobietą z najbardziej seksownym ciałem jaką kiedykolwiek widziałem i boli mnie to że tak o sobie mówisz
- jestem po prostu gruba, nie wyglądam już tak szczupło jak kiedyś
- sądzisz że jesteś gruba?
- posłuchaj
- maddy jestem dumny że mam tak cudowną i piękną dziewczynę jak ty. Uwierz mi jesteś , byłaś i będziesz zawsze dla mnie najpiękniejsza. Jesteś idealna i właśnie taką Cie pokochałem.
- Maddison
- tak?
- kocham cie bardziej niż moję gitarę a uwierz to jest ciężko pobić. Jesteś po prostu wyjątkowa . Doceń to
- W końcu się zamknęłam i zarzuciłam ramiona na jego szyje i przyciągnęłam bliżej siebie. Poczułam ciarki na moim ciele
- Musisz mi coś obiecać
- co takiego?
- że już nigdy nie powiesz że jesteś gruba albo tym bardziej brzydka
- obiecuje Eddie
- obietnica na paluszek
- tak
W końcu złączyłam nasze palce w tak zwanej obietnicy paluszkowej
Uśmiechaliśmy się do siebie szeroko
- dobrze alkoholiku ty tu zostajesz. Ja zadzwonie do twojego wujka żeby Cie nie odbierał jak przyjdę to się tobą zaopiekuje
- a może jednak zostaniesz ze mną proszee
- nie , nie ma mowy
- w takim razie do zobaczenia bardzo Cie kocham
- ja Ciebie mocniej A l k o h o l i k u !
- oj już przestań
Zaczęliśmy się śmiać
Zatrzasnęłam drzwiami , ubrałam buty wychodząc z domu biegnąc na autobus który odjeżdżał za 2 minuty
Cholera jeszcze brakuje żebym się przez niego spóźniła
Powiedziałam poprawiając swoją bluzke widząc OGROMNĄ malinke na mojej szyi zostawionej przez Eddiego
CHOLERA JASNA ZATŁUKE GO
Oczywiście musiało się okazać , że zapomniałam korektora . W takim razie będe musiała pożyczyć od Robin albo Maxine.
Usiadłam do autobusu włączając swojego nowego walkmana którego dostałam nie dawno od chłopaka. Włączyłam mój ulubiony utwór od Kate Bush „ Running up that hill" nasz ulubiony utwór którego słuchałyśmy razem z Max. Niby byłam typowym metalowcem tak jak Eddie ale takie utwory też wpadały mi w ucho nie tak jak Eddiemu. Wysiadłam z autobusu i pędem pobiegłam do liceum w poszukiwaniu którejś z dziewczyny. Z daleko zobaczyłam charakterystyczne rude włosy
Max
Pobiegłam do niej i przytuliłam ją na powitanie
- hej mayfield
- oo hej maddy jak się trzymasz?
- w miare
- jaką masz pierwszą lekcje?
- zdaje się że matme z tym niełopem
- o boże
- masz jakieś plany na weekend
- wiesz co oprócz leżenia i oglądanie bezsensownych seriali to chyba nie
- a może chciałabyś przyjść na nocke czy coś
- o świetny pomysł chętnie
- to co jutro?
- jutro
- a właśnie Max!
- tak?
- um masz może korektor pilna sytuacja
Powiedziałam pokazując jej moją malinke na szyi
- ou wiezz co powinnam mieć
- nie kontrolowałam tego i zauważyłam jak jechałam autobusem
- znalazłam
- dzięki Max ratujesz mi dupe!
- to do zobaczenia!
- pa pa!
Odeszłam od dziewczyny kierując się do łazienki. Po drodze minęłam Chrissy
Z daleka zobaczyłam znaną dobrze sylwetke
Buckley
- o boże Robin myślałam że nie przyjdziesz
- to ja się bałam że ty nie przyjdziesz
- pilna sprawa musisz mi pomóc
Powiedziałam pokazując jej fioletowy ślad
- ulala widze że nieźle się zabawiliście
- oh zamknij się to tylko malinki !
- widać że umie- Jeszcze?
- już jest dobrze?
- nic nie widać?
- nic nie widać a nawet jakby powinnaś się chwalić nie każdy to doświadcza. W dodatku to odznaka miłości
Zaczerwieniłam się na jej słowaPrzechodziłyśmy korytarzem i natknęłyśmy się na nie przyjemne ulotki
O kurwa
Zastygłam w bezruchu po zobaczeniu ulotki z moim zdjęciem opisanej jako „ darmowy seks"
Natychmiast zerwałam zdjecie i popatrzyłam z pogardą na przyjaciółke
- jest tego więcej zobacz
- kurwa mać
- musze się dowiedzieć kto to zrobiłRazem z Buckley zrywałyśmy po kolei straszne ulotki. Jak ktoś mógł posunąc się do czegoś takiego. Czy ktoś na prawde myśli że jestem dziwką ale czy pomyśleli że nawet nie uprawiałam nigdy seksu!
To jakiś absurd!!
Po drozdze natknęłyśmy się na mojego największego wroga Jasona Carvera który wrócił niestety do szkoły po zawieszeniu. Przyglądał się on dokładnie mojej ulotce.
W końcu nas zauważył
- uu darmowy seks? Kto by pomyślał
Powiedział patrząc na nas z chciwym uśmieszkiem . Miałam ochotę mu wpierdolić
- to twoja sprawka?
Wysyczałam
- o odezwała się bogata dziunia, dziewczyna Eddiego Munsona szkolnego dziwaka i połamańca
Była przerwa więc wszyscy zebrali się i patrzyli na nasze sprzeczki
Nie mogłam tego dalej słuchać więc odsunęłam się od Robin i podeszłam do Jasona mocno celując w jego policzek a następnie krocze tak że poleciał do tyłu. Uczniowie najwyraźniej mi dopingowali a reszta głośno wyśmiewała Jasona
- Dupek
Odeszłam pokazując mu środkowego palca
- Na co czekacie na oklaski!?Większość nastolatkow nagrywała więc nie zdziwiłabym się gdyby filmiki klasycznie wleciały do neta z opisem „ młoda dziewiętnastolatka zajebała Jasonowi Carverowi kapitanowi szkolnej drużymy koszykówki prosto w ryj , co za zjawisko!"
- chyba zerwałyśmy wszystko więc może lepiej się zwijajmy
- dobry pomysł
- chodź
Pociągnęłam przyjaciółke za dłoń i razem uciekłyśmy z tej budy kierując się do mojego domu
- rodziców nadal nie ma?
- nie ale szczerze mam wywalonePo chwili wyciągnęłam z tylnej kieszeni telefon scrolując media społecznościowe dopóki nie natrafiłam na filmik z moim udziałem
Tego się spodziewałam
- robin
- co jest?
- obczaj to
- cholera
- wiedziałam
- eddie zapewne bylby z Ciebie dumny
- pokaże mu filmik
- OJEBAŁAŚ JASONA MADDY!
- WPIERDOLIŁAM JASONOWI
Byłyśmy pod domem i zaczęłyśmy skakać jak małe dzieci z radości
- to ja się zmywam
Byłyśmy już pod moim domem
- nie wejdziesz na chwile
- sory ale musze coś poogarniać zobaczymy się po weekendzie
- w takim razie do poniedziałku
Objęłam dziewczynę na pożegnanie i weszłam do mieszkania gdzie zapewne czekał już Eddie
Wyjęłam klucze i otworzyłam drzwi
Zdjęłam moie czarne conversy i poszłam szukać Eddiego może już wstał. W końcu przyszłam o wiele szybciej. Boże oszaleje jak mu opowiem.Otworzyłam powoli drzwi od mojej sypialni i zobaczyłam Ed'sa który słodko spał. Zamknęłam drzwi i usłyszałam jego ciche chrapanie. Zaśmiałam się i lekko pogłaskałam jego dłoń siadając na łóżku. Nie budził się więc postanowiłam że do niego dołącze. Chłopak spał więc stwierdziłam że przebiorę się w pokoju z powrotem w piżame. Po przebraniu wskoczyłam do łóżka obejmując go w talii. Natychmiast się ocknął i gwałtownie obrócił się w moją strone z zaspanymi oczami
- jak było w szkole?
- nawet nie pytaj musze odpoczać później Ci opowiem
Chłopak nie odpowiedział tylko zabrał moją ręke , wziął ją w swoją i złożył na niej delikatny pocałunek i uśmiechnął się ukazując swoje cudowne dołeczki
Odwdzięczyłam się tym samym i położyłam głowe na jego brzuchuHeloł leci kolejny rozdział !!!
W końcu Maddy zemściła się i dowaliła temu debilowi
Ogólnie chce zrobić lekką awanture miedzy Maddy i Eddim tylko nie mam pojęcia jaką. Możecie pisać pomysły w komentarzach!!Do następnego!
Xoxo Amelia🌙✨