~Zrozumienie~17

39 4 0
                                    

Dziewczyna przestała walczyć, ściągnęła maskę i dalej mówiła, podczas gdy Cole i Cień dalej walczyli z duchami parę przecznic wcześniej.
Cole: Kurwa, brakuje mi już sił
Cień: Jeszcze chwila
W stronę Cienia zaczęła lecieć strzała łowcy dusz, momentalnie cole wskoczył przed przyjaciela i strzała uderzyła w niego
Łowca dusz: Ty głupcze, staniesz się teraz duchem. NA ZAWSZE HAHAH...
Z ducha nic nie zostało, zauważyć można było tylko ostrze.
Lloyd: COLEEE
Zane: Co mu się stało? Jest wpół zielony i trzepie go
Cień: Łowca dusz postrzelił go strzałą, to tylko kwestia czasu aż zamieni się w ducha
Posmutnieli, Cole zaczął się przebudzać.
Cole: Co co się stało?
Cień: Jakby ci to powiedzieć
Lloyd: Dostałeś strzałą łowcy dusz
Zane: Jesteś duchem
Brunet popatrzył po sobie
Cole: Nie nie nie nie nie to nie może być prawda NIEEEEEEEE
Cień: Niestety
Lloyd: Damy sobie rade, uważaj na wodę
Cole: Musze odpokutować za moje zachowanie.. yy kiedyś się przyzwyczaję ... oby
Cole: Lecimy szukać avy
Podczas gdy Cole stawał się duchem, Avie udało się przekonać morro żeby zostawił zło i zemsta nikomu nie jest potrzebna
Ava: Czyli? Jaka decyzja?
Duch opuścił ciało Kai'a
Morro: Pomogę wam pod jednym warunkiem
Ava: Jakim?
Morro: Spotkam się z mistrzem
Ava: No dobrze jeśli ci tak na tym zależy
Morro: Czemu... chciałaś rozmawiać? A nie walczyć ? Nie potrawie zrozumieć tego
Ava: Ktoś mi kiedyś powiedział ze największe zwycięstwa odnosi się bez walki.
Kai: Mi ktoś kiedyś powiedział ze najlepszy sposób na pokonanie wroga to uczynienie go swoim przyjacielem
Morro: Przyjacielem powiadasz?
Morro opowiedział swoją historię, Ava była w szoku nigdy by nie pomyślała że można być aż tak zdesperowanym
Ava: Słuchaj, nie ważne kim jesteś czy zielonym ninja czy zwykłym mieszkańcem, duchem, nindroidem... każdy może być wojownikiem. Wzięłam Jay'a pod rękę
Ava: Idziemy trzeba mu dokładniej tą rękę opatrzyć.
Morro: Ja wezmę kai'a
 Zaczęli iść w stronę reszty, napotkali cienia, cola i lloyd 
Cień: Ava morro za tobą!!!
 Cała trójka stanęła w bojowej pozie, czarno włosa uspokoiła chłopaków 
Lloyd: Skąd mam mieć pewność że to nie kolejny przekręt?
Morro: Wasza przyjaciółka uświadomiła mi że najważniejsza nie jest zemsta a ... bardziej nie wiem pokuta? mogę tak to nazwać 
Lloyd: Dobra chodź, pamiętaj że mamy typa który czyta w myślach, więc jeśli kłamiesz dowiemy sie o tym 
Ava: Mogę się o coś zapytać?
Cień: Wal śmiało...
Ava: Czemu Cole jest duchem?
Jay: No właśnie, ja was ty zostawiłem w normalnej formie 
Zane: Łowca dusz trawił go strzałą...
Ava: Mhm, nie martw się przywykniesz 
Cole: Sam to zrobiłem, muszę odpokutować za moje zachowanie...
Dołączyła do nich reszta brygady, każdy się pytał o Cola, wytłumaczyli to każdemu po kolei 
Lloyd: Neuro możesz poczytać w myślach Morro? 
Neuro wykonał polecenie
Neuro: Spokojnie jest z nami 
Ava: Dobra emigrujemy na perłę? 
Cole: Z nim? 
Ava: Tak kurwa z nim głuchy jesteś? 
Po powrocie mistrz wziął morro na rozmowę, reszta podsłuchiwała zza drzwi 
Wu: Więc, czemu wróciłeś?
Morro: Zrozumiałem niektóre rzeczy przy rozmowie z twoją uczennicą, nigdy nie powinienem być taki samolubny i powinienem był zostać z tobą
Wu: Drogie dziecko, nigdy nie jest za późno na zrozumienie swoich błędów
Morro: Czyli... mogę zostać? 
Wu: Przegadam to jeszcze z resztą, ale nie widzę zastrzeżeń.  Ja ci już wybaczyłem 
Morro: Dziękuje mistrzu 
Otworzyłem drzwi z lekkim oporem a chwilę później uderzenie i gromadka na podłodze
Jay: Ała moja ręka zane zejdź ze mnie 
Morro: Podsłuchiwaliście?
Kai: Ja bym tak tego nie nazwał 
Ava: Przyzwyczaj się 
Powiedziała stojąc oparta o ścianę 
Zane: Kto mówi?
Lloyd: Morro... przegadaliśmy to przed chwilą, nikt nie ma nic przeciwko żebyś został. Wybaczamy ci 
Morro: Po tym wszystkim?
Kai: Nie żyj przeszłością
Jay: No właśnie, co było to było a teraz mamy teraz
Ava: Jay ty może pierw naucz się kleić zdania a później coś powiedz 


-Oczami Avy-



Wzięłam morro do pokoju
Ava: Siadaj rozgość się, pewnie wiesz cos o zamiarach Krimsona
Morro: Nic konkretnego, wiem tylko że ma jakąś przepowiednie wypełnić
Ava: No to słuchaj bo cię z laczków wypierdoli. Przepowiednia mówi że gdy moc wyobraźni posiądzie wybrana, powróci czarny pan i zagłada obejmie cały świat. 
Otworzyłam tom 1 i przeczytałam mu całą przepowiednie 
Morro: Czyli mistrzowie wyobraźni muszę zniknąć?
Ava: Tak mówi przepowiednia, czyli jak zagłada obejmie świat to umrę, ale pracujemy na zapobiegnięciem mojej śmierci i utraty mocy. 
Morro: A wiesz jak on chce to zrobić?
Ava: Chce wykorzystać zaklęcie destrukcji, podobnie jak chen potrzebuje wszystkich żywiołów, ja teraz pracuję nad zaklęciem zapobiegającym 
Morro: Myślisz że zaklęcie z Ninjago pokona zaklęcie z innej krainy?
Ava: O chuj... kurwa faktycznie, jego zaklęcie jest z przeklętej krainy
Morro: Istnieją silne zaklęcia ale niestety nie w ninjago
Ava: Masz pomysł gdzie ich szukać?
Morro: W królestwie chmur, tam znajdziesz odpowiedź 
Ava: To nie mamy czasu do stracenia... a  wiesz jak się tam dostać?
Morro: A nie użyjesz mocy żeby się przeteleportować?
Ava: Nie wiem jak wygląda królestwo chmur więc chujnia
Machnęłam ręką nagle wytworzyłam piorun który uderzyło w okno
Popatrzyliśmy w tamto miejsce z niedowierzaniem 
Ava: yyyy oj 
***
Poszliśmy do reszty i rozjaśniliśmy całą sytuacje 
Jay: JAK TO NIE POKONAMY GO ZAKLĘCIEM 
Kai trzepnął go po głowie
Ava: Musimy znaleźć zaklęcie z innej krainy
Nya: Jakiej?
Wu: W królestwie chmur jest największa biblioteka na świecie, tam też najdziecie miecz świątyni, to druga wskazówka 
Lloyd: Dobra ale jak dostać się do tego królestwa?
Wu: Przez oko ślepca, cyklon przelatuje nad zawodzącą górą, używając Airjitzu dostaniecie się do królestwa chmur
Nya: Nie damy rady wylecieć tak wysoko, będzie musieli dostać się tam sami 
Kai: Wszystko fajnie, ale gdzie jest cole?
Ava: Pójdę po niego 
Skierowałam się ku jego pokoju bo tylko tam może być. Weszłam bez pukania, siedział tyłem do drzwi 


CDN...





 


„Cień miłości „ //NINJAGO// Część 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz