~Królestwo chmur~20

30 5 0
                                    

Każdy w idealnym momencie wskoczył do środka
Kai: Aaa... udało się?
Ocknęliśmy się na chmurach, w oddali zobaczyliśmy wiszące miasto 
Ava: Królestwo chmur
Morro: Nie traćmy czasu lecimy po miecz
Kierowaliśmy się w stronę bramy. Stanęliśmy przed nią po czym się otworzyła, wyszedł do nas jakiś typ. 
   : Witamy w królestwie chmur. Czekaliśmy na was.
Spojrzeliśmy po sobie
Jay: Czy my...
   : Tak stoicie na chmurze, każda kraina rządzi się własnymi prawami. Jestem Fenwick, oprowadzę was 
Kai: Bardzo mi miło, jestem...
Fenwick: Kai wiem. Jesteś naszym faworytem. Wiemy wszystko co się dzieje w ninjago 
Ava: Więc pewnie wiesz że...
Fenwick: Przybyliście zdobyć miecz świątyni, broń która przewiduje każdy kolejny ruch przeciwnika, to druga wskazówka żeby dostać się do grobowca pierwszego mistrza spinjitzu
Zane: Ha? Ale skąd ty to...
Fenwick: Skąd? Co chcecie powiedzieć? Wiem to irytujące, ale tutaj wiemy wszystko. Chodźcie wszystko wam zaraz wyjaśnię
Poszliśmy za chłopem, weszliśmy do jakiegoś budynku, gdzie było dużo piszących ludków
Fenwick: Dla nas akurat najważniejsza jest wiedza, Nie lubimy się rozpraszać, nie mamy tu telewizji, gier wideo 
Jay: Jak to nie ma gier? Ale nuda
Zane: Mi się zadje czy wasze ludki to tylko piszą?
Fenwick: Jak już mówiłem dla nas liczy się każde słowo, bo wiem tu w królestwie chmur zapisywane są losy świata, to my zdecydowaliśmy że lloyd stanie się zielonym ninja
Jay wtrąbił sie koło jakiegoś kolesia
Jay: Ej patrzcie ten tu pisze o darecie
I chuj wylał tusz na zwój
   : O nie biedny daret
Jay: He he he mnie tu nie było 
Kai: Jeśli znacie naszą przyszłość, to pewnie zdajecie sobie sprawę że koniecznie musimy zdobyć miecz świątyni. 
Fenwick: Tak, wiemy też że wasza przyjaciółka szuka zaklęcia żeby przepowiednia sie nie wypełniła. Niestety nie wolno nam spełniac obietnic i wątpie że uda wam sie oszukac przeznaczenie
Fenwick: I powiem wam to w ścisłej tajemnicy, nie chcieliśmy żeby Krimson wydostał się z Przeklętej krainy
Cień: Ale co to wszystko znaczy
Fenwick: A to że miał tam zostać na wieki, w jakiś sposób oszukał przeznaczenie.
Skoro krimson oszukał przeznaczenie mi tez się uda chyba... 

Fenwick: Teraz próbujemy wszystko naprawić
Podszedł do mnie 
Fenwick: Myślisz że to przez nas ten durny zakład się wydażył? W żądnym wypadku. Od momentu gdy krimson oszukał los, trochę straciliśmy panowanie nad tym co się dzieje, a szczerze nie bardzo wiem jak to się skończy
Ava: Dobra to nie marnujmy czasu, rozdzielimy się 
Lloyd: Nie, mistrz mówił że mamy się trzymać razem
Ava: A chcesz zdążyć wrócić?
*Cisza*
Ava: No właśnie, część pójdzie po miecz, a reszta ze mną szukać księgi do biblioteki, spotkamy się na samym środku 
Morro: Ava ma rację jeśli chcemy zdążyć to musimy się rozdzielić
Lloyd: Dobra Jay, cole, kai i morro, wy lecicie po miecz, a my po księgę
Wyszliśmy z budynku
Fenwick: Biblioteka jest na prawo, duży budynek 
Ava: No to lecimy
Używając Airjitzu przedostawaliśmy się po łódkach
W pewnym momencie uderzyłam o żagiel , chłop prowadzący był lekko w szoku
Ava: Ja tylko przelotem, skoczyłam w stronę budynku gdzie reszta już czekała 
Lloyd: Czy ty na prawdę zajebałaś w żagiel? 
Ava: Miss clik xD Anyway wchodzimy 
Cień: Trochę szukania będziemy mieć 
Ava: Nie umiesz gadać z ludźmi 
Podeszłam do losowego typka 
Ava: emm sorki, wiesz może gdzie znajdę zaklęcia?
  : Ostatni regał na wprost 
Ava: Dzięki, no co chodźcie 
Ruszyliśmy w wyznaczoną stronę, gdy byliśmy na miejscy, trzeba było przejrzeć całą ścianę 
To nie może być aż takie ciężkie...
Zane: Przyda nam się zaklęcia na zaklęcia?
Ava: Tak i to bardzo 
Ava: Ej chłopaki ja też coś mam, Zaklęcia neutralizujące 
Cień: Chyba tego szukaliśmy 
Ava: Tak, możemy wracać
Lloyd: Bierzemy obie?
Ava: Tak
Wyszliśmy z budynku, resztę można było zauważyć w ustalonym miejscu 
Kai: Dłużej się nie dało? 
Ava: To wejdź sobie i sam spróbuj cos znaleźć 
Nie odezwał sie 
Cole: Dobra wracamy, miecz mamy zaklęcia mamy  nic tu po nas 
Wsiedliśmy w łódkę i polecieliśmy w stronę "portalu". Po tym jak nas zwirowało zaczęliśmy spadać
JAY: CO JEST CZEMU MY NIE LECIMY 
Ava: WYGLĄDA NA TO ŻE SUDAŁO NAM SIĘ WRÓCIĆ 
Każdy z nas wytworzył smoka a statek się rozjebał 
Morro: Na chuj my tu szliśmy wcześniej mechami jak mamy smoki? 
Ava: A chuj wie nie pomyślałam o tym 
Jay: Ava ty chyba miałaś sama nie latać 
Mój smok zniknął, zaczęłam spadać
Ava: I PO CHUJ TO MÓWIŁEŚ 
Złapał mnie cień 
Cień: Co ty masz  z tym spadaniem
Ava: A wiesz takie hobby
Podlecieliśmy na perłę 
Wu: Macie miecz?
Lloyd: Miecz i dwa zaklęcia 
Cień: Jak z grobowcem?
Misako: Niestety nie udało nam się rozwiązać ostatniej zagadki do końca
Kai: My za to wiemy co znajduję się w grobowcu.
Morro: A mianowicie kryształ krain, pozwala on przechodzić między wszystkimi 16 wymiarami 
Ava: Skoro szukamy kryształu który pozwala przemieszczać się między krainami, można by było obezwładnić krimsona i wysłać go z powrotem do przeklętej krainy
Wu: Ryzykowne ale genialne
Misako: Ale jak mamy się do niego zbliżyć?
Ava: Zostaw to mi coś wymyśle, teraz proponuje lecieć 
Wu: Nya odpalaj silniki 
***
Przez cała drogę przeglądałam te dwie księgi z zaklęciami, w klasztorze Wu i misako zebrali nas na spotkanie
Jay: Wiemy już gdzie szukać?
Misako: Jeszcze nie, ale wiemy już chyba jak szukać
Misako: Zane?
Zane wyświetlił nam hologram symbolu
Misako: Dobra w skrócie, czaszka to oczywiście wejście do grobowca
Wu: Aby sie do niego dostać trzeba się uporać z aż 3 śmiertelnymi zasadzkami, które mają chronić to miejsce przed niegodnymi 
Misako: Na szczęście miecz przewidzi każde z nich 
Cole: No dobra ale gdzie on jest?
Misako: Zastanawiamy się czy rozwiązaniem zagadki nie jest połączenie miecza i czaszki, w tedy kai przypomniał nam że po drugiej stronie była mapa....
Ava: I jeśli przyłożymy miecz do mapy...
Kai: Pokaże nam się miejsce położenia grobowca
Morro: Czyli jednak potrafisz myśleć
Kai: Cos nie cos potrafię
Wu: Nie zmieniajcie tematu
Jay: Dobra ale gdzie szukać mapy?
Kai: Morro pamiętasz może ten zwój z świątyni światła?
Morro: Który dokładnie? Było ich tam trochę
Kai: Ten co uznaliśmy za bezsensowny, i rzuciłeś nim w drzwi 
Morro: A tennn, myślisz że to ta mapa?
Bez jakichkolwiek innych słów polecieliśmy ja z morro i kai w stronę wyspy ciemności


CDN...


„Cień miłości „ //NINJAGO// Część 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz