media jako muzyka!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Skupcie się! Wyjadę przed was i jedziemy dalej potem zahamuje a wy nie zwalniacie i wyjeżdżacie przede mnie. Jedziecie do domu, i właśnie teraz przyda się wam to co ćwiczyliśmy. Ogarniacie-zapytałam
-Tak-usłyszałam chór
-Reszta rusza dupy. Jedziecie z chłopakami do domu. Brian i chłopaki pomożecie mi?
-Pewnie,ruszamy.
Przyspieszyłam i wyjechałam przed chłopaków. Stworzyliśmy grotę. A tak w ogóle to skąd oni wiedzieli że my dziś tu będziemy? Wtyczka? Usłyszałam strzał. Obejrzałam się. Jax oddał strzał. Kolejny. Na szybie ich auta były ślady po kuli.
-Jaxon nie cwaniakuj-upomniałam go-tylko ja mogę.
Usłyszałam sygnał mojego telefonu. Dostałam sms'a. Tak, od tego chuja który jedzie za nami.
'Nie ładnie żeby taki synek strzelał do mnie,
A właśnie, gratuluje. xx'
No wkurwiłam się. To już jest przesada. W tym momencie dołączyła do nas reszta.
-Ok. Jesteśmy gotowi-stwierdziły dziewczyny
-Więc zaczynamy przedstawienie.
Ostro wyhamowałam. Dziewczyny jechały teraz z chłopakami. Potrzebowałam trochę miejsca.
-Lena teraz-usłyszałam głos Briana więc posłuchałam
Odwróciłam auto szybko tak że teraz jechałam tyłem. Odblokowałam broń i wyciągnęłam rękę z bronią przez okno.
-To za tego synka, gnoju-krzyknęłam i strzeliłam mu prosto w oponę. Wybuchła.
-Ty suko-usłyszałam
John zaczął zjeżdżać na bok z toru. Sorry, synku.
-Ok, jednego mamy z głowy-powiedziałam do urządzenia
-Ej, znam skądś tego kolesia-usłyszałam Tej'a
-Przecież ich ścigaliśmy, głąbie-Roman jak zwykle trochę chamski
-Nie, nie to nie to-kłócił się Tej
Odwróciłam się z powrotem i przyspieszyłam. Dojechałam do chłopaków. Wjechałam pomiędzy swoich dwóch ulubieńców (sarkazm!). Odjechali na boki i szybko zjeżdżali z powrotem do środka,chcieli przytrzeć mi boki. O nie! Tak łatwo się nie dam. Chyba nie wiedzą z kim zadarli. A poza tym jadę przecież swoją ukochaną mazdą. Nie dam jej zniszczyć. Przyspieszyłam gwałtownie i trochę pokrzyżowałam im plany bo zamiast przytrzeć mi to przytarli sobie. Ups. Tak mi przykro... że aż wcale.
-Pięknie-usłyszałam Tej'a- jak możesz to spójrz mu na ryj, może ty go rozpoznasz.
-Ogarnij dupę Tej-krzyknął Rome, znowu zaczęli się kłócić.
CZYTASZ
Ride or Die
Teen FictionPrzez jeden błąd musi znosić ich do końca życia. Oto historia niebezpiecznej dziewczyny, sąsiadki One Direction i Justina Biebera. Jak potoczą się losy wszystkich? Czy będą szczęśliwi? Czy coś im grozi? Może ktoś? Czy wszystko będzie po staremu? Za...