-O matko-powiedzieli zgodnie bracia gdy weszli do garażu- wszystko wasze?
-Właściwie to Leny-zaśmiał się Brian i przybił piątki z nimi.
-Coraz bardziej mi się podoba-rzucił Grzesiek, mógłby się ogarnąć chociaż tu.- To co jest do roboty?
-Chcę mieć tamtego Aventadora w czarnym chromie, tamte Camaro ma mieć na masce i dachu czarny coś jak mat, GT-R czarny metalik, niebieskie rury-wskazywałam na auta- tamte Lambo ma być w moro, BMW zróbcie jak chcecie, body kit, wiecie. Dacie radę?
-Jest jeden warunek-Rafał był bardzo poważny.
-Jaki?
-Chce się z tobą przejechać samochodem-uśmiechnął się.
Zaczęliśmy się śmiać.
-Nie ma sprawy. Po ulicy czy torze?
-Tor!
***
Pojechaliśmy na tor bo i tak mieliśmy dziś ćwiczenia. Brałam w nich udział jak zawsze, do wesela zostały 2 tygodnie więc luz. Przewiozłam Rafała tak jak obiecałam a on cieszył się jak głupi. Driftowaliśmy w trójkach a jemu się to cholernie podobało.
-Grzesiek spróbujesz-zapytał go brat gdy wysiedliśmy
-Od samego patrzenia chce mi się rzygać.
Usłyszałam warkot silnika i się odwróciłam. Koło nas zatrzymały się właśnie dwa Chargery a z nich wysiedli Luke, Theo i Brad.
-Hej skarbie.
-Hej, cześć, co tu robicie?
-Przyjechaliśmy potrenować.
O cholera.
***
3 dni później zadzwonił do mnie Rafał, żebym przyjechała zobaczyć Camaro. Jechałam do nich Lykanem, z którym teraz praktycznie się nie rozstawałam, z czego Jax się śmiał. Jak to mi przypominał "nie bo to za drogi prezent", a że teraz ciągle nim jeżdżę. No bo go lubię bardzo. Killer wyglądał przed szybę pasażera. Zajechałam do chłopaków i zanim wysiadłam oni już stali i oglądali auto.
-Dziewczyno! Jak mi powiesz, że masz rakietę kosmiczną... To się nie zdziwię- Grzesiek oglądał dokładnie auto.
-Rakietę nie, ale mam samolot.
-Kurwa skąd ty bierzesz na to kasę...
-Kiedy kręcą się koła, kręci się mój licznik w banku-puściłam mu oczko i weszłam z Rafałem do garażu a Killer podreptał za nami.
-Oto i on-wskazał
-No nawet, nawet ale...Maska mi się nie podoba, zróbcie mniej. A jak reszta?
-Ze 4 dni i wszystkie będą gotowe-dołączył do nas Greg.
-To świetnie. Mówiłam, że jeżeli mi się spodobają to podstawię Wam Veyrona, Mercedesa... i może Lykana?
-Nie...
CZYTASZ
Ride or Die
Teen FictionPrzez jeden błąd musi znosić ich do końca życia. Oto historia niebezpiecznej dziewczyny, sąsiadki One Direction i Justina Biebera. Jak potoczą się losy wszystkich? Czy będą szczęśliwi? Czy coś im grozi? Może ktoś? Czy wszystko będzie po staremu? Za...