#7

38 3 0
                                    

(perspektywa Japonii)

USA:
Pamiętasz coś?

Hania:
Pamiętam tylko, że ktoś mnie uderzył w plecy. Nic więcej.

USA:
Ciekawe. Boli cię coś jeszcze?

Hania:
Nie, znaczy trochę jeszcze plecy.

Japonia:
Skończyłam! A teraz zdejmij koszulkę, muszę ci obejrzeć plecy.

Hania:
N-no dobrze.

Heh, już się rumienią. Zakład, że za tydzień będą razem? Lubię pomagać osobom które się w sobie zakochały ale jeszcze nie są razem. Dobra zdjęła tą koszul...

Japonia:
Mówisz, że tylko trochę cię plecy bolą?

Hania:
Tak a co? Ała! No teraz to mnie bardziej boli.

Japonia:
Masz spore rozcięcie na plecach, nie jest głębokie ale bandaż trzeba założyć.

USA:
Nie służy ci przebywanie z nami.

Hania:
Niestety.

Japonia:
Dobra skończone.

Korea:
Nie wiem jak wy ale ja bym coś zjadła.

Polska:
Ja też...

Kanada:
Byłem kiedyś w Niemczech, znam fajną pizzerie.

USA:
Kocham pizzę!

Wsumie też jestem głodna, wolałabym sushi ale z USA nie wygram. Kiedyś prubowałam, skończyło się, że nie odzywaliśmy się do siebie przez tydzień.

✨Time Skip✨ do momentu kiedy już zamówili pizzę.

(perspektywa Hani)

Nawet niezła ta pizzeria. Taka zwyczajna, ale jedzenie ma z kosmosu! Pizza z samymi owocami morza, wegańska, z jadalnymi kwiatami, nawet jakąś na słodko widziałam! Nie są drogie ale wolę sprawdzić czy mam wystar...

Hania:
Ej mam problem.

USA:
Co się stało?

Hania:
Portfela zapomniałam.😭

Węgry:
Zapłacę za ciebie.

Hania:
Serio?

Węgry:
No, tak.

Hania:
*rzuca mu się na szyję* Dzięki!

Wszyscy:
( ͡° ͜ʖ ͡°)

Hania:
Nie dacie nam spokoju?

Japonia:
No ale wy tak słodko razem wyglądacie.

Japonia nigdy mi spokoju nie da. Pamiętam jak kiedyś dłuższą chwilę rozmawiałam z takim Kamilem, a ona już z swoim telefonem i lenny face-m na twarzy stoi. Albo kiedyś... o jedzonko przyszło.

Hania:
Smacznego.

USA:
Dobrze się czujesz?

Hania:
No poza głową i plecami to tak, a co?

USA:
KTO NORMALNY MÓWI SMACZNEGO!?!?

Hania:
Ktoś kto ma kulturę!

(perspektywa Polski)

Serio to ta kłótnia była tak ciekawa, że półtorej godziny zeszło tak szybko jakby minęło 5 minut.

USA:
Dobra wygrałaś!

Hania:
Haha. *patrzy na zegarek* O kurde muszę już iść. To pa!

Niemcy:
To my chyba też będziemy się zbierać.

✨Time Skip✨ do jutra godzina 12.00.

(perspektywa Niemiec)

Polska wyszła do sklepu i długo nie wraca. Co jeżeli coś jej się stało? O dobra już jest.

Niemcy:
Co tak długo? Martwiłem się.

Polska:
Pa co wyczaiłam. Hennę w kolorach mojej flagi.

Niemcy:
Będziesz sobie swoją flagę na sobie henną malować?

Polska:
Nie sobie 😉.

Niemcy:
Help 🥲.

Polska:
Nie narzekaj tylko choć.

Nie no super, zostanę oznaczony. Mam nadzieję, że szybko się zmyje. Wogóle to czy henna nie jest tylko w takich bardziej naturalnych odcieniach? Nie wiem, nie znam się.

Niemcy:
Długo ci to zajmie?

Polska:
Szczerze, to gotowe. EJ CHODŹCIE TU!!

Korea:
Co się drzesz?

Polska:
Paczajcie.

Kanada:
Teraz nikt do niego zarywać nie będzie XD.

Japonia:
ALE SŁODKO!!!

I oczywiście milion zdjęć. Wsumie trochę się już przyzwyczaiłem. *huk* O kurde, co to?

III rzesza:
Witam witam.

Polska:
*chowa się za Niemcami*
Ochroniarz mnie?

Niemcy:
Tak, a teraz się nie przestrasz.

Przemieniłem się w II rzeszę, bo nie mogłem w III. Rosja się przemienił w ZSRR. Nam nie da rady, chyba. Dobra idę mu przyłożyć.

III rzesza:
*robi unik* Nie tak szybko.

(perspektywa Rosji)

O no i po Niemcu. Ta może lepiej już go jebnąć. Tylko to pewnie Hania, jak ostatnio... A jeśli mnie poniesie, przecież zabiłem wcześniej rzeszę. Dobra może wygnam tego jebanego skurwysyna z Hani.

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Heeeeejjjjjj!!! To tak, ten rozdział miał być trochę dłuższy tylko, że jest scena której nie umiem napisać ಥ⁠╭⁠╮⁠ಥ.
Papa😘

569 słów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Odrodzenie Rzeszy | Countryhumans Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz