11

27 2 3
                                    

(perspektywa Narratora)

Polska:
Możemy dokupić jedno łóżko! Tylko dopiero jutro.

RON:
Nadal nie rozumiem czemu przyjmujecie tego kloca.

Niemcy:
RON, już ci mówiłem, CN jest moją rodziną a rodzinie się pomaga.

RON:
To nie zmienia faktów, że twoim gościem jest CN! Jeden z najbardziej złych krai na świecie!

Polska:
Tato daj już spokój, też go tu nie chcę, oczywiście bez urazy, dlatego wytrzymaj chociaż dzisiejszą noc.

RON:
Spróbuję.

Kanada:
*schodzi ze schodów* Znalazłem materac! Jest dość duży więc powinieneś się na nim zmieścić CN!

CN:
Bardzo ci dziękuję młodzieńcze.

Kanada:
Nie ma za co. Ale gdzie ci go rozłożyć?

RON:
Z dala ode mnie!

Kanada:
Dobrze? CN, rozłożę ci go na górze, choć!

Poszli sobie na górę, a Polska szukała w szafie pościeli. Niemcy poszedł sprawdzić e-mail-a (?). RON postanowił pójść na zewnątrz.

(Perspektywa RONa)

Był chłodny wieczór, było już widać gwiazdy a księżyc był w pełni. Przepięknie to wygląda, pamiętam jak chodziłem na spacery z małym Polską, najczęściej właśnie wieczorem. Były one tak samo piękne jak ten teraz.

???:
Guten tag, RON.

RON:
Cesar- kim ty do cholery jesteś?

III rzesza:
Trzecia rzesza się kłania.

RON:
Co ode mnie chcesz?

III rzesza:
Nic specjalnego... Chciałem tylko wiedzieć jak ma się mój ojciec.

RON:
A kim on jest?

III rzesza:
Cesarstwo niemieckie.

RON:
Ten debil? Nie wiedziałem, że ma drugiego syna.

III rzesza:
To nie jest odpowiedź na moje pytanie.

RON:
Niestety ma się doskonale. Ale skąd wiesz, że go znam, i skąd wogóle znasz moje imię!?

III rzesza:
Znam ciebie ale o tym nie pamiętasz.

RON:
Kiedy cię poznałem?

III rzesza:
Byłeś na kolacji u CN, poznałeś wtedy jego dzieci, Republikę Weimarską i mnie, jestem jego bratem bliźniakiem. Ojciec postanowił nie ogłaszać nikomu, że się urodziłem oprócz tobie. Nie wiem czemu, ale wiem, że nie miałem przejąć po nim władzę, ani nawet majątek. Ale kiedy brat zachorował i nie mógł sprawować władzy, ja ją przejąłem. Nikt się nie pytał kim jestem, że przejąłem władzę, po prostu to zaakceptowali.

RON:
Tak, teraz cię pamiętam, oj chłopie strasznie się zmieniłeś. Pamiętam jak kiedyś jeszcze dobrze "r" nie mówiłeś, zamiast "RON" mówiłeś "LON". Haha, strasznie się denerwowałem.

III rzesza:
Miło było ciebie znowu zobaczyć ale muszę już iść. Auf Wiedersehen.

RON:
Dowodzenia.

Ah... Ten dzieciak tak się zmienił. Pamiętam, że kiedyś i mnie odwiedził, poznał Polskę i małą Litwę. Bawili się a my poszliśmy na chwilę do innego pokoju. Kiedy wróciliśmy cała ściana była w rysunkach, a dzieci całe w farbie. Ja się śmiałem a CN zaczął przepraszać i panikować, że dostaną od farby alergii. Ostatecznie to ja dostałem alergii kiedy myłem Polskę i Litwę. Szkoda, że te czasy minęły, i to przez tego cholernego szwaba. No cóż, jestem już przed domem Polski. Czy serio aż tak się zamyśliłem bo przyszedłem tu dość szybko.

Polska:
Hejjj... co cię tak długo nie było?

RON:
Witam, spotkałem powiedzmy, że starego przyjaciela.

Polska:
Kogo?

RON:
Pamiętasz III rzeszę, on jest synem CN. Poznałaś go w dzieciństwie.

Polska:
T-tak... P-pamiętam... Ja idę s-się umyć. Dobranoc.

Nie zdążyłem jej odpowiedzieć bo szybko pognała na górę. Co jej się stało? Może pokłóciła się z rzeszą kiedy mnie nie było? Ehh... Wątpię bardzo dobrze się dogadywali, czasami by powiedzieć za dobrze. Kiedy ostatnim razem widziałem Polskę z rzeszą czuć było chemię. Może dlatego spotyka się z Niemcami, bo przypomina jej rzeszę? A nie rozumiem jej czasami!

(perspektywa Chin) (nispodzianka (⁠.⁠ ⁠❛⁠ ⁠ᴗ⁠ ⁠❛⁠.⁠))

UE:
JAK NIE WIESZ!?

Chiny:
No po prostu, ta maszyna czasu nie była nawet w połowie gotowa, wyszedłem na chwilę po herbatę i kiedy wróciłem ta machina była zrobiona. A obok na stoliku była kartka z instrukcją! Więc włączyłem ją i nagle w moim pokoju znalazło się parę starych krajów!

UE zaczął coś ględzić o tym jak to było nieodpowiedzialne i tak dalej. Nie chciało mi się go słuchać więc poprostu wyszedłem. Zazwyczaj jestem bardziej kulturalny ale akurat UE nie lubię. Nie ma tu jakiś szczególnych powodów, po prostu tak jakoś jest. Pójdę do domu, trochę odpocząć.

÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷÷

Hej, przychodzę z informacją, że watpadd mi się psuje ಥ⁠‿⁠ಥ. Czasami wyświetla że ostatni rozdział opublikowałam 4 dni temu a czasami 6 no i rozdiały mogą się pojawiać trochę puźniej niż powinny (⁠╯⁠︵⁠╰⁠,⁠).

Papa i do zobaczenia ✨.

669 słów ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Odrodzenie Rzeszy | Countryhumans Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz