Płynę i czekam aż dotrę do końca
Moja łódka chybocze na boki się.
Ku zachodowi chylą się promienie słońca.
Szukam i szukam Cię.Cały czas próbuję,
Bo wiem, że tu byłeś.
Gdy cały świat próżnuje,
Ja udowadniam im, że żyłeś.
I miałeś się całkiem dobrze,
Dopóki ktoś nie powiedział ci,
Że zakochałeś się w żmii czy kobrze.
I dowody okazał w mig.Chyba widzę.
Twe ciało okryte mrokiem.
Spoczywa spokojnie w gęstwinie.
Omiatam je wzrokiem.Łza jedna. Łza druga.
To nie może tak się skończyć.
Myślałam, że być może nam się uda,
Że w końcu będę mogła cię zdobyć.
I zachować na zawsze w serca zakamarku.
I kochać, i szczęśliwą być.
A jednak płaczę w amoku.Bo twe piękne ciało napęczniało
Wydarzeniami twojego życia.
Dlaczego to mi ciebie zabrało?
Dlaczego miałeś tak wiele do ukrycia?
YOU ARE READING
Wiersze do Ciszy...
PoetryWiersze to sposób mówienia kiedy nikt nie chce słuchać. Dlatego właśnie zaczęłam pisać. Włożyłam w każdy wiersz część swojej duszy. Może ty odnajdziesz w nich cząstkę swojej? #1 wiersze (7.11.2023) #2 wiersze (3.07.2024)