37. Letni deszcz na przystanku

9 1 0
                                    

Krople deszczu letniego,
Obijają się o dach przystanku.
Siedzę i czekam na coś ważnego.
Na co? Nie wiem, zastanawiam się bez ustanku.

Autobus przyjedzie.
Mnie zabierze daleko.
Przestanę żyć w biedzie,
I może zobaczę tam tego,
Którego kochałam zawsze
I do teraz o nim marzę.

Czekam na autobus
W deszczu letnim,
Wśród młodych brzóz,
Wsłuchaj się w odgłosy kropel lekkich.

Czekam na autobus.
A może na coś więcej?

Wiersze do Ciszy...Where stories live. Discover now