Liana
Nic nie czułam. Ciągłe mroczki przed oczami zaczęły mi już działać na nerwy. Z trudem podniosłam powieki . Wydarzenia z lotu dotarły do mnie błyskawicznie , gdy zaczęłam się rozglądać po nieznanym mi pokoju. Oficjalnie zostałam porwana - pomyślałam . Byłby to dla mnie najlepszy dzień, gdyby porywacz nie chciał mnie przelecieć. Przez mroczność tej sypialni dostałam oczopląsu , lecz nie miałam na tyle odwagi , aby chociaż się ruszyć. Tylko czy seryjnym psychopatą jest chłopak , którego spotkałam w trakcie lotu ? Nieee, przecież to musiał być ktoś starszy , a nie w podobnym wieku do mnie.
Siedzę tu już kilka dobrych minut i ani razu nie drgnęłam. Myślę sobie tak o wszystkim - przecież o tej porze już dawno wnosiłabym walizki do nowej kawalerki , którą chciałam dzielić z Mike'em . Kilka pojedyńczych łez wyleciało mi z oczu , myśląc o złych rzeczach jakie porywacz może mi zrobić. Czy Mike mnie szuka , czy dzwonił ? Pewnie tak , niestety nie mam jak sprawdzić, bo oczywiście telefonu ani torebki nie mam przy sobie. Od ciągłego cichego płaczu miałam całą twarz spuchniętą , a jednak nie przejmowałam się tym najbardziej. Nagle do moich uszu doszedł głos obijających się butów. Wzdrygłam się , gdy drzwi do sypialni się otworzyły . Ku mojemu zdziwieniu w pokoju pojawił się przystojniak z samolotu. Nieśmiało podszedł do mnie , następnie poczułam jak materac opada pod jego ciężarem.
- Witaj , kochanie . Płakałaś? - zapytał ocierając moją twarz z wody. Nic nie odpowiedziałam tylko delikatnie wyrwałam się z jego objęć.
- Księżniczko , będziesz ze mną tutaj mieszkać , więc nie możesz się ode mnie odwracać. Zrozumiano ?- powiedział , a ja zauważyłam jak na jego twarzy gości łobuzerski uśmiech. Nigdy wcześniej nie znalazłam się w takiej sytuacji , nie widziałam jak się do niego zwracać , co chłopak ma zamiar ze mną robić.
- Dobrze , proszę pana. - odpowiedziałam nie chcąc ryzykować . Zrobił oburzoną minę na drugą część zdania i dodał.
- Proszę cię , mów mi Aiden.
Popatrzył swoimi niebieskimi oczami w moje i wstał z łóżka. Przechodząc przez framugę drzwi zatrzymał się mówiąc.
- Chodź ze mną .
Niepewnym krokiem wstałam .Opuściłam swoje stopy na miękki dywan . Stałam na przeciwko lustra . Wyglądam okropnie - powiedziałam sama do siebie . Moje nowe niebieskie spodnie były całe brudne , a zielona bluzka spocona i mokra od płaczu. O włosach nawet nie wspomnę. Co on takiego we mnie widzi ? - zamyśliłam się . Jednak szybko zostawiłam swój wygląd za sobą i wyszłam z pomieszczenia. Niestety kilka kroków dalej stało się coś co było nie uniknione ...
CZYTASZ
Forever Yours [16+]
Romance*** "Gdybym miał iść do piekła , żeby cię pocałować - zrobiłbym to . Wtedy będę mógł pochwalić się przed demonami , że widziałem niebo , nie wchodząc do niego ..." *** Młoda Liana Grade podczas lotu na studia zostaje porwana przez 27-letniego chłopa...