Piję gorącą kawę,
A do głowy przychodzą natrętne myśli.
A gdybym ten wrzątek na siebie wylała?
A gdybym nóż lśniący w mym brzuchu zanurzyła?
A gdybym z okna wyskoczyła?
A gdybym ręki swej się pozbyła?
Te myśli natrętne nie odchodzą.
Ciągle niespodziewanie do mnie przychodzą.
Jak długo uda mi się je powstrzymać?
Jak długo uda mi się z nimi wytrzymać?
Boje się że przejmą nade mną kontrolę,
Że w końcu wygrać im pozwolę
I trafię w ich niewolę.
I tak myślę długo,
O tych myślach natrętnych,
O tych obrazach wstrętnych.
Patrzę na swą kawę,
Obiecuję swojej głowy naprawę.
Ale czy da się ją naprawić?
Może wcale nie jest zepsuta?
Tak długo się natrętnymi myślami przejmowałam,
Że kawa ma się zimna zrobiła.
Może moje myśli natrętne kiedyś również wystygną.
Jaśmina Trzos.
CZYTASZ
Wiersze Z Dobrego Serca I Natchnionych Myśli
PoetryZbiór o moich uczuciach, naturze i doświadczeniach życiowych. Każdy może zinterpretować moje wiersze jak chce. Mam nadzieję że zostaną dobrze przyjęte. 𝑇𝑒𝑛 𝑧𝑏𝑖𝑜́𝑟 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑑𝑙𝑎 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑖𝑐ℎ, 𝑘𝑡𝑜́𝑟𝑦𝑐ℎ 𝑠𝑒𝑟𝑐𝑎, 𝑠𝑘𝑙𝑒𝑗𝑎𝑛...
