Zima

15 2 2
                                    

Zima,
To nie jej wina,
Że na większość dorosłych twarzy pojawia się ponura mina.

Zima,
Gdzieś w oddali, znajduje się hibernującego niedźwiedzia jaskinia.

Dzieci uśmiechnięte,
Zimy urokiem dotknięte.
Lecz przez mróz straszliwy w domach zamknięte.
Śnieżkami się obrzucają,
Przed ciosami się chowają.

Śnieg otacza całe miasto,
Już na święta piekę ciasto.
Woń cytrusów wszędzie krąży,
Smutek wcale nie nie ciąży.
Biel mnie w oczy kłuje,
Mróz, kryształy na szybach maluje.

Zima wcale nie jest zła,
Gdy pojawia się jej mgła,
Na poliku, marznie ma szczęścia łza.

Zauważ zimy piękno,
Niech serca na jej wspomnienie miękną.
Twe lampki świąteczne nigdy nie pękną.
Złe myśli niech przed miłością uklękną.

                                              Jaśmina Trzos.

Wiersze Z Dobrego Serca I Natchnionych MyśliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz