Drogi Neuvillette,
nazywam się Kaeya Alberich i jestem kapitanem kawalerii knights of favonius w Mondstadt. System dobrał nas razem. Mam nadzieję, że nasza korespondencja będzie pomyślna.
Nie za bardzo wiem o co cię zapytać... To mój pierwszy raz kiedy biorę udział w czymś takim, więc wybacz moją niewiedzę. Do tego projektu zapisała mnie moja dobra znajoma mówiąc, że zbyt skupiam się na pracy. Moim zdaniem mam perfekcyjny balans między życiem zawodowym, a prywatnym, lecz ona się z tym nie zgadza. A dlaczego Ty postanowiłeś wziąć w tym udział?
Przepraszam jeśli ten list był za krótki, ale robię się coraz bardziej zmęczony... Może powinienem zacząć pisać ten list wcześniej, a nie po północy gdy mam ledwo otwarte oczy, a przy mnie stoi butelka wina? Cóż, nieważne.
Pozdrawiam
Twój nowy przyjaciel
Kaeya
Drogi Kaeyo,
dziękuję za twój list. Nie sądzę, żeby był za krótki. Jak na pierwszą próbę był naprawdę dobry. Masz bardzo ładny charakter pisma.
Również nigdy nie miałem takiej osoby z którą wymieniałem się listami na odległość. To jest zupełnie nowe doświadczenie. Co do tego dlaczego biorę w tym udział to moja sytuacja jest bardzo podobna do Twojej. Moja szefowa postanowiła, że jestem: "Nudny i samotny". Dlatego zapisała mnie do tego... Również uważam, że mam dobry balans pracy z życiem prywatnym, ale ona tak nie sądzi. Być może jesteśmy bardziej podobni do siebie niż sądziłem?
Widziałem, że w Twoim liście było też wspomniane wino. Jakie najczęściej pijesz? Tu w Fontain mamy bardzo dobre białe wina. Moim personalnym faworytem są wina wytrawne i półwytrawne, chociaż również lubię słodkie oraz półsłodkie.
Jeszcze raz dziękuję za Twój list
Neuvillette
CZYTASZ
Atrament na papierze[]Kaevillette[]Genshin impact
FanfictionIch korespondencja zaczęła się niewinnie. Powolutku więź zrodziła się dzięki wymianie listów. W miarę pogłębiania się ich korespondencji, zaczęło także pogłębiać się ich uczucie, co prowadzi do spotkania, które wykracza poza słowa na papierze. Żaden...