Rozdział 10

278 14 0
                                    

- co się dzieje zoja?
- nie wiem wika ostatnio totalnie humoru nie mam , nie wysypiam się ani nic
- ty a może ty w ciazy jesteś
- oszalałas z kim miałabym być z powietrzem?
- no ja nie wiem na czym ostatnio się skończył ten kontakt wzrokowy który wam patryś przerwał
- wika proszę cie ja nawet z bartkiem w związku nie jestem
- szkoda
- co?
- nicc
- wikaaa nawet ty?
- no co każdy was shipuje jak mam być szczera to ja tez
- ale z was klub shiperski normalnie
- dobra wracając do tematu , kiedy miałaś ostatni raz okres?
- nie wiem w sumie. Mówiąc to zdałam sobie sprawę ze już niedługo powinnam mieć
- sprawdź.
jak kazała tak zrobiłam
- japierdziele za 2 dni powinnam mieć
- no widzisz pewnie stres tez na to wpływa i do tego humorki przed jak i w trakcie okresu
- taaa
- dobra idziesz do nas na dół?
- szczerze to nie chce mi się poszłabym spać
- dobra zawołać bartka?
- po co dam radę przecież
- zoja napewno?
- tak ide się przebrać jutro się umyje i zmyje makijaż
- pomoc ci?
- jak chcesz
wika poszła ze mną szczerze nie mam pojęcia po co ale przynajmiej mi pomogła zmyć makijaż i zrobiłyśmy razem pielęgnacje
- dobra zojcia przebieraj się ja już pojde
jak uslyszlam zojcia to przypomniało mi się jak bartek tak na mnie mówił i nagle cos poczułam w brzuchu takie jakby motylki nie wiem sama...
- halo zoja zyjesz?
- tak tak zamyslilam się
- hahaha dobra ja ide pa dobranoc. Po tych słowach mnie przytuliła
- paa wiczka do jutra
jak wika wyszła to przebralam się i poszłam do pokoju
jak weszłam to zastałam bartka oglądającego cos w telefonie
- o hej zojcia
- hejka
- lepiej się czujesz
- można tak powiedzieć
położyłam się obok chłopaka
minęło juz z 30 min od kiedy brunet śpi ja nadal nie potrafię zasnąć , postanowiłam isc się napić  wiec wyszłam z ciepłego łóżka i poszłam na dół, podeszłam do szafki i wyjęłam szklankę i nalałam sobie do niej wody i usiadłam przy stole i zaczęłam oglądać ig , nagle zobaczyłam ze bartek jest aktywny zignorowalam to pewnie zasnął podczas oglądania ig  dalej przeglądałam ig i przyszło powiadomienie od bartka
- hej zoja gdzie ty jesteś
- na dole.
odpisalam po chwili i po jakiś 2 minutach uslyszlam jak ktoś schodzi i kieruje się w moja stronę zbyt nie zwróciłam uwagi nawet nie popatrzyłam w stronę tej osoby, nagle poczułam jak ktoś mnie przytula. Bartek był to napewno bartek poczułam po dotyku i zapachu perfum... wiem dziwne to ze wiem kto to jest po takich rzeczach ale juz się przezwyczailam
- czemu nie spisz co się dzieje
- spać nie umiem
- chcesz się przytulic?
- mhm. Odpowiedziałam
- chodz. Rozłożył ręce na znak żebym się przytuliła
oczywscie się wtuliłam znów poczułam to dziwne uczucie w brzuchu zignorowalam to czułam znów zapach jego perfum...
- idziemy spać?
- nie zasne
- przytulisz mnie i napewno zaśniesz
- okej
po chwili byliśmy na gorze
- dobranoc zojcia
- dobranoc bartuś
przytuliłam się do niego i miał racje juz po kilku minutach zasnęłam...

Siemka ogólnie rozdziały będę się pojawiać o 17 i 20. Do następnego ❤️

Nasz CzasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz