Słodziaki

190 11 0
                                    

Wstalam o jakiejs 13:26 szczerze mowiac to srednio sie wyspalam ale bylo super na moich urodzinach odwrocilam sie do bartka i zobaczylam ze nie spi tylko oglada cos na telefonie
- Dzien dobry - powiedziałam
- Cześć misiaku , wyspana?
- No tak średnio a ty?
- Ja sie wyspałem - uśmiechnął sie do mnie
boze uwielbiam jego uśmiech w sumie nie tylko uśmiech
- Dobra młoda wstajemy i idziemy zrobić jedzenie
- Niee , nie chce mi sie wstawać
powiedziałam i sie obróciłam w druga strone przykrywając sie kołdrą
- Aha czyli tak sie bawimy - Powiedział
- Daj mi spać , nie jestem głodna
- Zobaczymy
w tym momencie bartek wstał i mnie podniósł i zaczął isc w strone drzwi
- Boze bartek co ty robisz
- Idziemy zrobic sniadanko
- Nie jestem glodna
- Nic wczoraj prawie nie jadłas
- Jadlam
- Niby co . W koncu doszlismy na dół i bartek mnie puścił
- No kawałek pizzy troche owoców
Bartek podszedł do mnie i zapytał
- Zoja znów zaczynasz? Misiaku nie możesz
- Bartek po prostu ja sobie nie daje rady już
- Misia jesteś piękna chuda po co to robisz wiem ze łatwo mi mówić ale ja ci pomoge chodz. Bartek pociagnał mnie za reke do kuchni i zaczał robić śniadanie
- Ale bartek
- Nie ma żadnego ale
Bartek zaczał nam robić śniadanie oczywiście mu pomogłam , minęło juz jakies 30 minut juz zdążyliśmy wszystko zjesc jestem dumna z siebie bo zjadlam praktycznie wszystko 
- Pieknie zjadłaś kochanie . Bartek wstał i mnie przytulił
- Ale jestem tak najedzona ze sie nie rusze
- Oglądamy coś?
- Oczywiście
Oglądaliśmy film przez godzine bo tylko tyle pamietam bo zasnęłam z bartkiem na kanapie
- Jakie słodziaki. Usłyszałam szepty obok siebie wiec powoli sie przebudziłam przetarłam oczy i zobaczyłam genziakow patrzących na nas
- Oco chodzi? zapytałam
- Mega slodziaki z was- nie rozumialam oco chodzi ale wika mi pokazała jak spałam wtulona w bartka uśmiechnęłam sie bo serio było to slodkie po jakis 5 minutach usłyszałam jak ktos wchodzi do domu
- LECYMY TUU - był to szczęśliwy przemek
- A ty co taki zadowolony? zapytała hania
- BO MOJ ULUBIONY SHIP JEST RAZEM
no tak przemek nie wiedział bo nie było go na urodzinach tylko zastanawiam sie skąd on wie
- A ty od kogo wiesz?  zapytalam zdziwiona
- Zobacz sobie na grupie śpiochu - uśmiechnął sie i poszedł usiąść obok natalki  a ja z ciekawości weszłam na grupe i zobaczyłam zdjecie o ktorym mowil przemek to bylo to zdjecie ktore pokazala mi wika uśmiechnęłam sie znów , odłożyłam telefon i sie przytuliłam do bartka
- Co tam misiaku
- A nic nie wyspałam sie troche
- To jak chcesz to mozesz isc spac dalej
- Pójdę zrobić kawe
wstałam i poszłam zrobić sobie kawe bartkowi tez zrobiłam zapytałam czy ktos jeszcze chce ale nikt nie chciał wiec z ciepła kawa poszlam do pokoju do którego chwile wcześniej poszedl bartek
- Moge wejść
- Misia ale to przecież nasz pokój
- Wolałam sie upewnić , mam kawe . Pokazałam kubek
- Dziekuje
- Ktora godzina w ogóle
- Już ci mowie 17;49
- Matko jak ten czas leci
w sumie to pogadałam sobie z bartkem poszlismy pozniej na dol po ogladalismy film z genziakami i tak zrobila sie 23 wiec poszlam sie szybko umyć przebrałam sie w piżamę zmienilam bielizne na czysta i poszlam sie polozyc do bartka ktory juz czekał na mnie
- Gotowa do spania?
- Tak
- Dobranoc kochanie
- Dobranoc bartuś . Chłopak sie we mnie wtulił i poszlismy spac

Hejka co tam u was? słaby rozdział ale nie mam weny jakos ale chcialabym sie postarac wrzucac rodziały conajmiej 2/3 razy w tygodniu . Do nastepnego❤️

Nasz CzasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz