Rozdział 24

231 11 0
                                    

- żaden klub shiperski sie nie zleci spokojnie. Powiedziala hania
- mamy nadzieje . Powiedzial bartek
- zoja mozemy pogadac? powiedziala hania
- jasne
poszlysmy na gore do pokoju haniulow
- co tam chcialas haniu
- jestes z bartkiem?
bylam w totalnym szoku ale niestety musialam oklamac hanie nie bylam gotowa na powiedzenie komus z genzie ze jestem z bartkiem
- nie, skad takie pytanie?
- no zoja nie ukrywajmy ale to widac jak sie zachowujecie widac jak patrzycie na siebie i widac jacy jestescie zazdrosni o siebie i nie chce nic mowic ale calowaliscie sie
- jesli chodzi o calowanie to bylo to raz i nigdy wiecej a te inne rzeczy to po przyjacielsku i tyle
- zoja no dobra wierze ci ale jak bedziecie razem chce wiedziec pierwsza
- dobrze , juz moge isc?
- tak tak idz do bartusia
- a wez
i tak poszlam do bartka xd no ale musialam mu powiedziec
- domyślają sie
- co?
- no bartek kazdy sie juz domysla
- kochanie to juz dawno wiemy               
Wstał i stanął na wprost mnie
- kochanie niech sie domyślają a my i tak nic nie powiemy , powiemy jak bedziesz gotowa na to nie wazne czy bedzie to jutro czy za tydzien a moze nawet za rok
- no wiesz ja sie zastanawialam nad tym zeby im juz powiedziec ale chcialabym  byla fajna okazja na to
- dobrze mała zrobimy jak bedziesz chciała
w tym momencie przytulilam chłopaka
- to co idziemy spać. Zapytał bartek
- musze isc zmyc makijaz
- poczekaj przebierz sie w pizame i sie uloz wygodnie na lozku ja zaraz wracam
bartek wyszedl z pokoju wiec zrobilam to oco prosil przebralam sie w pizame i położyłam sie na lozku po paru minutach wrocil bartek
- dobry wieczor witam w salonie piekna bartosza kubickiego
przysiegam ze ledwo wytrzymalam z śmiechu
bartek pokazal mi ze ma plyn micelarny i
waciki kazal mi zamknac oczy wiec zamknęłam poczulam jak bartek siada okrakiem na mnie i zaczyna mi zmywac makijaz
- jak sie pani podoba
- super jest ale strasznie goracy pan na mnie siedzi
- chodzi pani o mnie?
- moze
w sumie to zaczelam sie smiac bo otworzylam oczy i zobaczylam mine bartka jak odpowiedzialam mu „moze"
- no ja nie wiem czy to jest smieszne
- troche jest
- dobrze gotowe moze pani isc spac
- dobrze
bartek wstal i odlozyl wszystko do lazienki ja w tym samym czasie sie dobrze ulozylam i czekalam jak przyjdzie bartek
poczulam ze bartek mnie przytula i po prostu zasnęłam

Hejka troche minęło od ostatniego rozdziału , co u was? Do nastepnego❤️

Nasz CzasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz