DEVIL SLAYER

DEVIL SLAYER rozdział 3 "pierwsza robota"

*7 rano*
(Yota wstał pierwszy pomimo tego że wczoraj miał trening życia. Zrobił sobie matche i poszedł wypić ją na balkonie oglądając widoki miasta)

-heh muszę zgolić ten zarost bo inaczej będę wyglądał jak Takemura (powiedział Yota który drapał się po zaroście pijąc trochę swojej ulubionej herbaty)

-Hiiiyya! (Akuma krzyknął podczas rozciągania się. to znak że diabeł nie śpi. Akuma idzie do łazienki za potrzebą)

-ugh co za gość....(Yota powiedział zirytowany)

*Godzinę później*
(Reze obolała wstaje i idzie na balkon siadając na kolanach swojego brata)

-Yotaaaa wszystko mnie boli.....(powiedziała Reze dopijając herbatę swojego brata)

-A czego się spodziewałaś? Weźmiesz zimny prysznic i maść przeciw bólową to może ci przejdzie...(Yota doradził młodszej siostrze)

-ehh...ale mi się nie chce iść a poza tym łazienka jest zajęta(Reze powiedziała wypijając trochę zielonej herbaty swojego brata)

-hej! To moje ty mały diable. Chcesz pić to zrób sobie sama! (Yota powiedział lekko zdenerwowany ale szybko mu przeszło ponieważ nie potrafi być zły na swoją siostrę)

-Zrobisz mi?...(Reze wiedziała że Yota jej nie odmówi)

-dobra dobra...(Yota niesie swoją siostrę do salonu i kładzie ją na kanapie. Potem zaczyna gotować wodę na herbatę)

-ahh co robicie ludzie? (Zapytał Akuma owinięty w ręczniki jego ciało było wysportowane)

-oh...(Reze nagle poczuła jakby wypiła poranną kawę po zobaczeniu Akumy bez ubrań owiniętego tylko w ręczniki)

-... robię herbatę dla Reze chcesz też? bo potem już nie będę robił (zapytał Yota obrzydzony widokiem diabła)

-jasne! Nic dzisiaj nie piłem oprócz wody spod prysznica (Akuma energicznie odpowiedział)

*Jakiś czas później Yota podaje zieloną herbatę siostrze i diabłu)

-dzięki człowieku! (Akuma wypija gorąca herbatę i krzyczy z bólu)

(Yota śmieje się z kuchni na ten widok a Reze próbuje się nie śmiać i zastanawia się czy Akuma naprawdę nie wiedział że herbata jest gorąca czy nie ale tak czy siak wiedziała że nic poważnego mu się nie stało ponieważ diabły jak on potrafią się regenerować)

-to nie było śmieszne! (Powiedział zdenerwowany Akuma)

-racja...to było mega śmieszne! (Yota robi pośmiewisko z diabła)

-prosisz się o łomot nędzny człowieku! (Akuma z każdą sekundą robił się coraz bardziej zdenerwowany i gotowy aby pobić swojego kolegę z oddziału)

-Uspokójcie się obaj! (Reze próbowała zatrzymać ich przed bójką)

-nastepnym razem połamie mu kości...(Akuma powiedział odwracając wzrok na Reze)

-nastepnym razem powybijam wam zęmby!
(Reze powiedziała I zmierza w kierunku łazienki zabierając po drodze maść przeciw bólową)

*Godzinę później*
(Yota odbiera telefon)

-Słucham? O dzień dobry pani Misaki... dobrze....dobrze już ruszamy (Yota powiedział. Na twarzy widać było roszczarowanie ponieważ myślał że będzie mieć spokojny dzień ale życie publicznego łowcy nigdy nie jest spokojne)

-Reze ! czeka nas dzisiaj pierwsza robota...

-Dopiero co wstałam...(Reze podnosi swoją katane)
(Yota podnosi Reze na swoje ramię a Akuma wyszedł już z mieszkania)