DEVIL SLAYER USA arc rozdział 23 "Quji kontra Kyr"

4 2 0
                                    

-poza barierą którą Quji próbuje opuścić-

Quji: ta bariera jest naprawdę potężna

Diabły muszą mieć w drużynie doświadczonego kapłana jeśli nie arcykapłana...

Hm... jeśli nic nie może przejść przez barierę od wewnątrz i zewnątrz to po co ją opuszczać skoro można zmniejszyć diabłom pole do popisu?

-Quji wciąż próbuje opuścić barierę ale nagle ktoś do niego podchodzi-

Kyr: co ty robisz? 

Quji: tu jest niebezpiecznie odejdź stąd cywilu

Kyr: zapytałem co ty robisz...

Quji: głuchy jesteś? Musisz stąd odejść jeśli nie chcesz aby ci się coś stało...

-Quji odwraca się w stronę Kyra i zostaje uderzony w klatkę piersiową po czym odlatuje na parę metrów-

Quji: diabeł? Ale jak to? Jakim cudem cię nie wyczułem?

Kyr: mogę dzielić się na trzy ciała dzięki temu trudniej mnie wykryć....

Quji: trzy ciała? Czy one mają wolną wolę czy jakoś je kontrolujesz?

Kyr: myślą tak jak chcę...

Quji: które to główne ciało?

Kyr: i tak umrzesz więc mogę ci powiedzieć...

To ciało nie jest sercem lecz główne ciało jest w środku bariery jeśli główne ciało zostanie zabite pozostałe dwa także umrą 

Quji: muszę przyznać że masz ciekawą moc... chętnie bym zaakceptował kontrakt z tobą za taką umiejętność... mógłby opuścić tą barierę trzy razy szybciej heh

Kyr: w innych okolicznościach może złożyłbym ci kontrakt ale mam inny cel...nie dopuścić aby więcej pogromców dostało się do środka...

Quji: w takim razie zaczynamy?

-Kyr kiwa głową i szarżuje w stronę Quji'ego a ten rzuca na niego proste zaklęcie które nie robi na nim żadnego wrażenia w wyniku tego diabeł uderza kapłana w głowę-

Quji: a więc muszę użyć czegoś lepszego...

-Quji rzuca zaklęcie pioruna i razi diabła z napięciem 500 woltów zostawiając ślad ale nie wywołując żadnych efektów-

Kyr: co to było?

-Kyr chwyta Quji'ego i rzuca nim ale on używa zaklęcia i bezpiecznie ląduje na obu nogach-

Kyr: jesteś trochę jak komar...czemu nie możesz dać się zabić?

-Kyr podnosi samochód i rzuca nim w kapłana ale Quji używa zaklęcia na telekineze i odkłada samochód na bok-

Quji: mam po co żyć

Jednym z moich celów jest zabicie cię...

-Quji zamienia swoją magiczną laskę w katanę i szarżuje na diabła wyprowadzając cięcie na jego klatkę piersiową-

-Kyr kopie kapłana w głowę po czym wyprowadza trzy ciosy w jego głowę i rzuca nim w sklep-

Kyr: lepiej żebyś już nie żył bo zaczynam już się denerwować...

-Quji używa zaklęcia na telekineze i rzuca w niego wieloma nożami lecz tylko jeden trafia w jego ramię i wątrobę-

Kyr: poddasz się teraz a zapewnię ci szybką i bezbolesną śmierć... odmów a będziesz cierpiał w agonii przez co najmniej godzinę...

Quji: odmawiam...

Kyr: a myślałem że jesteś mądrzejszy...

-Kyr wyciąga dwa noże i szarżuje z nimi w stronę Quji'ego wyprowadzając cięcia ale kapłan ich unika

Diabeł rzuca jednym z nich ale bez skutecznie po czym wyprowadza cięcie i rozcina policzek Quji'ego a ten używa zaklęcia wiatru i odpycha Kyra na dziesięć metrów-

Kyr: ty cholerny komarze umrzyj w końcu! 

-Quji zakleszcza diabła pomiędzy dwoma samochodami a Kyr nie może się wydostać-

Kyr: wkurzyłem się na maksa... zabiorę twoją duszę do piekła!

Quji: umrzyj diable...

-Quji używa potężnego promienia które zamienia połowę ciała diabła w popiół-

Quji: muszę jak najszybciej opuścić tą barierę i przeprowadzić ewakuację cywilów

Oby reszta zdążyła już uspokoić sytuację i co najważniejsze oby byli w jednym kawałku...

DEVIL SLAYEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz