DEVIL SLAYER rozdział 36 "diabeł aury"

0 0 0
                                    

Siódmy dzień w Hoteru no onsen.
Ekipa pogromców diabłów, wraz z panią Misaki spędzali swoje wakacje, oglądający telewizję, pływając w basenie, kąpiąc się w gorących źródłach.
Johnny spędzał trochę czasu z Merry, poznając siebie nawzajem, a Misaki z Yota zbliżali się do siebie.
Kanako, Reze i Yuko robili głupoty, typu zamienianie Yuko w kobietę, a Hotaru oglądał randkę Johnny'ego i Merry z krzaków, aby zobaczyć czy Merry to diabeł.

-u pani Misaki i Yoty-

Yota: to... było coś, to było niesamowite.

Misaki: oh Yota...to był tylko pocałunek, na prawdziwą miłość musisz jeszcze poczekać.

Yota: ma pani na myśli to? Czy...czy pani chciałaby zrobić to ze mną?

Misaki: jeszcze nie, ale jesteś cierpliwą osobą, więc poczekasz prawda?
A teraz powiem ci coś, ale nie możesz nikomu o tym mówić...

-Yota nachyla się bliżej-

Yota: obiecuję, że nikomu o tym nie powiem.

Misaki: dzisiaj dostaniecie awans na rangę drugą.

Yota: naprawdę?

-zapytał podekscytowany Yota-

Misaki: tak, będzie przemowa mówię z góry.

-u Kanako, Reze i Yuko, przed wejściem do spa-

Yuko: w sumie to spa nie jest takie złe.

Kanako: cóż...jest ciepło, wygodne siedzenia, masaże i dobra obsługa.

Reze: dokładnie! Kiedyś z Yotą mieszkaliśmy w takim małym domku na wsi. W zasadzie to była szopa, ledwo jedna osoba się tam mieściła. Mieliśmy tam pokój i łazienkę. Woda była zawsze zimna, więc rzadko się kąpaliśmy.

Yuko: fuu! To ochydne...

Reze: najgorzej było zimą, kiedy miałeś się umyć w zimniej wodzie. Zimą spaliśmy w ubraniach, przykryci ubraniami i kocami. Teraz przynajmniej możemy sobie pozwolić na ciepłą wodą, i nie musimy przykrywać się, czymkolwiek popadnie.

-z spa wychodzi Merry, w nieco poplamionym uniformie-

Merry: dzień dobry i przepraszam... niestety nasi współpracownicy z części spa nie przyszli dzisiaj do pracy...nie wiem, co mogę zrobić, aby polepszyć wam humor, ale mamy lody.

-trójka wyczuwa kojącą aurę Merry-

Kanako: lody?

Reze: czy to są takie hotelowe?

Merry: tak! Chodźcie za mną...

-trójka idzie za Merry, do pomieszczenia przypominającego kawiarnię-

Merry: dajcie mi chwilkę...

-Merry przygotowuje lody, po czym je przynosi w wysokich szklankach-

Kanako: dziękujemy pani!

Reze i Yuko: dziękujemy!

Merry: och to nic, mam nadzieję że to wam polepszy trochę humor.

-Merry trzyma nóż za plecami i czeka, aż trójka przestania zwracać na nią uwagę-

-do pomieszczenia wbiega Hotaru-

Hotaru: czekajcie!

Yuko: czemu?

-Hotaru, widzi że Merry podała im lody-

Hotaru: yyy... uważajcie, aby się nie pobrudzić...za niedługo pani Misaki przyjdzie, powiedzieć wam ważną wiadomość...

Reze: jaką?

Hotaru: ważną... to niespodzianka.

Merry: może skusi się pan na loda?

Hotaru: yyy nie dzięki...ale chciałbym porozmawiać na osobności.

Merry: o! Proszę dać mi chwilkę...

-Merry podchodzi do lady bokiem, patrząc się na Hotaru, po czym odkłada nóż-

Hotaru: co to było?

Merry: wstyd mi się do tego przyznać, ale chciałam ukraść trochę cukru... mój szef nie płaci mi wystarczająco, aby kupić takie produkty, jak kawę, czy cukier.

-łowcy czują smutną aurę-

Kanako: proszę się nie wstydzić...to pani szef powinien się wstydzić, że płaci grosze tak dobrej osobie.

Merry: och nie...ja nie jestem dobrą osobą.

Hotaru: przepraszam, ale czy możemy?

Merry: oj! Przepraszam już idę...

-Merry wychodzi z pomieszczenia, z Hotaru-

Hotaru: usiądź...

-Merry siada, na fotelu-

Merry: czy coś zrobiłem? P-przepraszam, jeśli zrobiłam coś złego... pracuję tu 10 godzin dziennie, a gdy brakuje ludzi, mój szef kazał mi pracować aż 12!

Hotaru: ta ta bardzo mi przykro, ale wiem kim jesteś.

Merry: och naprawdę? Cóż ja o panu nic nie wiem, ale jestem umówiona z panem Johnny'm.

Hotaru: nie o to mi chodzi...masz zakrwawiony uniform, jesteś diabłem...

Merry: cóż... moja aura, tym razem nie pomogła co?

Hotaru: nie... sprzedała cię.

Merry: heh przynajmniej na tego przystojniaka Johnny'ego zadziałała...

-Merry uderza lampą w twarz Hotaru i ucieka-

Hotaru: cholera!

-Hotaru woła Kanako, Reze i Yuko-

Hotaru: hej chodźcie tu! Ona jest diabłem!

DEVIL SLAYEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz