(Poniedziałek rano siedziba główna BPJ)
(Misaki przygląda się pododdziałowi Liverpool'u i Takemurze który stoi z Akumą)
-czy wy piliście? (Zapytała Misaki)
-nie (odpowiedział krótko Johnny)
-naprawdę? Bo Yota coś dziwnie stoi (powiedziała Misaki)
-...głowa mnie boli (powiedział Yota)
-boli cię głowa? Wiecie że mogę sprawdzić w którym barze piliście lepiej nie kłamcie...(powiedziała Misaki)
-piliśmy wczoraj i myśleliśmy że dziś nic ważnego się nie stanie...przepraszamy (powiedział Takemura)
-wolałamby usłyszeć to od wszystkich ale dziewczyny niczego złego nie zrobiły i Yota został wciągnięty w to przez was ale nie czas na ustawienie was po kątach mamy ważnego gościa (powiedziała Misaki)
(Do budynku wchodzi kobieta)
-A-Akane? (Powiedział Takemura pod nosem)
-kojarzę ją! (Pomyślała Reze przypominając sobie zdjęcie kobiety z samochodu Takemury)
-witajcie... niektórych z was kojarzę ale reszty nie znam (powiedziała Akane patrząc się w oczy Takemurze)
-dzień dobry pani Misaki...nic się pani nie zmieniła (powiedziała Akane)
-witaj Akane dobrze cię widzieć po tylu latach tym bardziej w takim momencie (powiedziała Misaki)
-moi drodzy to jest Akane wybitna pogromczyni diabłów powróciła do nas ze swojej emerytury aby nam pomagać oczekuje że będziecie traktować ją z szacunkiem (powiedziała Misaki)
-A teraz wybaczcie obowiązki wzywają... dowodzenia i powodzenia (powiedziała Misaki)
(Misaki wychodzi a zaskoczony sytuacją Takemura podchodzi do Akane)
-Akane...(powiedział Takemura)
-hej Taki... kopę lat widzę że dobrze się trzymasz ale czas daje ci się we znaki (powiedziała Akane)
-ano...parę nowych blizn (powiedział Takemura)
-może przedstawisz mi swoją ekipę? (Zapytała Akane)
-Johnny'ego pamiętam (powiedziała Akane z uśmiechem na twarzy)
-dzień dobry pani Akane! (Powiedział Johnny)
-racja...białowłosy diabeł to Akuma , chłopak to Yota dziewczyna z kataną to Reze a blond włosa kapłanka to Kanako (powiedział Takemura przedstawiając swoją drużynę Akane)
-miło was poznać dzieciaki....mam nadzieję że nie umrzecie podczas naszej współpracy (powiedziała Akane)
-nie umrzemy jesteśmy silni a z panią silniejsi (powiedziała Reze)
-w życiu nic nie jest pewne weź sobie te słowa do serca i nie ufaj za bardzo innym bo co jeśli zostawią cię w walce żeby ratować własne życie? (Powiedziała Akane)
-...(Reze nie wiedziała co powiedzieć)
-Akane straszysz mi dzieci...(powiedział Johnny)
-racja... wybaczcie...(powiedziała Akane)
-w każdym razie mam ważne rzeczy do omówienia z szefową i z wami ale najpierw chce porozmawiać z Takemurą na osobności...(powiedziała Akane)
-w takim razie... pododdział za mną! (Powiedział Johnny wyprowadzając pododdział za sobą)
-Akane...(Takemura próbował coś powiedzieć ale Akane mu przeszkodziła)
-nie tutaj...(powiedziała Akane)
(Akane i Takemura idą do odosobnionego miejsca)
-Akane to co było... nasze wspólne czasym...(Takemura próbował coś powiedzieć)
-wiesz że pomiędzy nami nic nie było głuptasie...(powiedziała Akane)
-słuchaj jest problem nie wróciłam bo miałam taką ochotę...ale mam trop na piątego diabła zagłady...co ciekawe to brat najgroźniejszego diabła...(powiedziała Akane)
-brat? (Zapytał Takemura)
-brat...nie wiem czy prawdziwy czy adoptowany ale to nie ważne... jego moce są podobne do jego potężnego brata (powiedziała Akane)
-i mówisz że masz na niego trop? (Zapytał Takemura)
-i to solidny... potrzebujemy mocnej drużyny aby go pokonać....(powiedziała Akane)
-mam paru-...(Takemura próbował coś powiedzieć ale Akane mu przeszkodziła)
-masz na myśli tych dzieciaków? Czy ci rozum odjeło!? Nie mówię już o doświadczeniu ale ile oni mają lat? (Powiedziała Akane krzycząc na Takemure)
-wiem ale mają duży potencjał... może są silniejsi niż ja byłem i dowiodli tego (powiedział Takemura)
-Taki...wiesz że nie jestem pewna ta robota bywa nieobliczalna wiesz coś o tym (powiedziała Akane)
-a czy myślisz że moglibyśmy?...(zapytał Takemura)
-ech...Taki...wiesz że nie... dobrze wspominam nasze dawne czasy gdzie traktowaliśmy Johnny'ego jak nasze dziecko...ale to już raczej nie jest możliwe ja już mam swój wiek nikt by mnie nie chciał...(powiedziała Akane)
-ja bym chciał (powiedział Takemura)
-dobry z ciebie facet...(powiedziała Akane)
-potrzebna będzie sala konferencyjna do omówienia paru spraw...(powiedziała Akane)
-się robi szefowo (powiedział Takemura)
-jak młodzi tylko wrócą powiedz że musimy omówić ważne rzeczy (powiedziała Akane)
-tak jest (powiedział Takemura)
*20 minut później*
(Takemura przygotował salę konferencją i zrobił kawę)
-czarna...bez cukru...z paroma kroplami mleka...jak ty dobrze o mnie pamiętasz (powiedziała Akane)
-nie trudno o tobie zapomnieć poza tym za nim oni przyjdą trochę poczekamy a kawa umili nam czas...(powiedział Takemura)
-słuchaj Taki...myślałeś kiedyś o dzieciach? (Zapytała Akane)
-tak jak byliśmy młodzi myślałem że kiedyś będę miał dzieci ale dzisiejszy ja już tak nie myśli próbuje się nie przywiązywać do innych jak do ciebie żeby po tem ból był łagodniejszy (powiedział Takemura)
-obiecaj mi jedno...pewnego dnia powiesz dość i przejdziesz na emeryturę... znajdziesz kobietę i założysz rodzine i będziesz żył szczęśliwie i spokojnie (powiedziała Akane)
-będzie trudno powiedzieć dość, znaleźć kobietę i założyć rodzinę a tym bardziej żyć szczęśliwie...ale obiecuję ci to że pewnego dnia powiem dowidzenia (powiedział Takemura)
CZYTASZ
DEVIL SLAYER
Action[Johnny's production] DEVIL SLAYER to początkowo opowieść a w przyszłości komiks o rodzeństwie które dołącza do bezpieczeństa publicznego Japonii (BPJ) aby chronić świat przed złymi diabłami Opowieść wzorowana jest na dziełach Fujimoto, Akutami'ego...