Popołudnie w biurze Pani Misaki, są: Kanako, Reze, Yuko, Yota. Misaki siedzi przy swoim biurku i odkłada telefon.
Misaki: dzień dobry, Mam dla was kolejne zadanie.
Dzisiaj późnym rankiem, był głośny wybuch na ulicy Ginza, potem dostaliśmy zgłoszenia o rzekomym diable. Ona ma niebieskie włosy i rogi.
Niestety to będzie szukanie igły w stogu siana, ale musicie zlikwidować tego diabła, Pan Johnny czeka na was w samochodzie.Yota: czy wiadomo coś jeszcze o wyglądzie diabła?
Misaki: nie.
Yota: aha...
Misaki: pan Johnny pomoże wam, więc to będzie szukanie...myszy w stogu siana.
Reze: to nie jest dobre pocieszenie...
Misaki: życzę wam powodzenia.
-w samochodzie, podczas jazdy na ulicę Ginza-
Johnny: jedziemy do Ginzy, tam będzie dużo ludzi, ale mam pomysł jak znaleźć tego diabła.
Reze: Giza to ta bogata ulica?
Kanako: tak, tam są wszystkie największe marki na świecie!
Reze: wow! będziemy mogli pozwiedzać?
Johnny: może, może później...teraz musimy pozbyć się tego diabła.
Reze: szkoda.
Na ulicy Ginza jest dość mały ruch jak na tamtejsze standardy. Grupa pogromców jest przed domem towarowy Wako.
Yuko: to jak znajdziemy tego diabła? Przecież tu jest masa ludzi!
Johnny: diabeł ma niebieskie włosy i rogi, więc nie trudno będzie odróżnić go od ludzi.
Reze: a co jeśli to jest jakiś przebieraniec?
Johnny: jeśli diabeł nie umie maskować swojego zapachu, to z łatwością będę wiedział.
-Johnny wyciąga butelkę i nożyk-
Johnny: to jest prezent od Quij'ego.
Podobno po zmieszaniu zawartość z krwią, pozwoli nam to zobaczyć smugę, która będzie prowadzić nas do miejsce, w którym jest diabeł.
Chodźcie! Musimy iść w miejscu, z którego przybył diabeł.-pogromcy diabłów wchodzą do pustej alejki, pomiędzy budynkami. Na miejscu widać, że była mała eksplozja-
Johnny: to tutaj...
-Johnny przecina swój palec nożykiem, po czym wlewa swoją krew do butelki. Zamyka ją i potrząsa, aby zmieszać zawartość, ze swoją krwią.
Po chwili pojawia się czerwona smuga-Johnny: tędy!
-Pogromcy idą szybkim krokiem, za smugą-
Yota: czy wiadomo ilu ludzi zabił ten diabeł?
Johnny: nie. Diabeł nie zabił nikogo, więc musimy go jak najszybciej znaleźć, aby tego uniknąć.
-pogromcy idą w stronę Ginza six-
Johnny: smuga prowadzi tutaj...
Reze: czyli jednak może zrobimy zakupy?
Yota: jeśli masz pieniądze...
Reze: hmph...
Johnny: szybko!
-pogromcy idą za smugą do luksusowego centrum handlowego, jednocześnie rozglądając się za diabłem-
Yota: widzicie coś?
Yuko: nie.
Kanako: ja też nie.
-pogromcy idą na kolejne piętro-
Johnny: co diabeł może robić w centrum handlowym?
Reze: pewnie jakieś zakupy. Chyba nawet diabeł musi je czasem robić.
Johnny: cóż jeśli diabeł przyszedł robić zakupy, to będę zdziwiony i to bardzo.
-pogromcy idą za smugą i wracają do punktu wyjścia-
Yota: znów tutaj?
Johnny: trop się jeszcze nie urywa, za mną!
-pogromcy idą dalej za smugą, do Tokio plaza Ginza-
Johnny: kolejne centrum handlowe?
Reze: chyba polubiłam bym, tego diabła.
-pogromcy wchodzą do centrum i szukają diabła, podążają za smugą do różnych sklepów, po czym idą za smugą na taras widokowy, z którego widać jest Tokyo Tower-
Johnny: hmm... diabeł musiał tutaj siedzieć.
Dalej smuga jeszcze się nie kończy!-pogromcy idą dalej po centrum handlowym, a Kanako widzi, jak niebiesko głowy diabeł zjeżdża po ruchomych schodach i zmierza w stronę wyjścia-
Kanako: tam jest! Tam idzie!
Johnny: szybko!
-pogromcy biegną w stronę ruchomych schodach.
Johnny zjeżdża po barierce, a Reze go naśladuje. Kanako, Yuko i Yota przepychają się pomiędzy innymi ludźmi-Johnny: szybko!
-pogromcy wybiegają z centrum handlowego i widzą jak diabeł skręca do uliczki-
Johnny: tędy za mną!
-pogromcy biegną w stronę alejki, Johnny wyciąga swoją katanę-
Johnny: stój diable!
-diabeł odwraca się, a Johnny jest zszokowany pięknem dziewczyny. Diabeł ma niebieskie włosy i czarne rogi z różowymi drobnymi paskami, jasno fiołkowe oczy i mały nos. Johnny opuszcza nieco swój miecz-
Diabeł: hę? W czym mogę pomóc?
Johnny: proszę powiedz że jesteś dziewczyną i to nie są melony...
Diabeł: jestem dziewczyną i to nie są melony...
Johnny: dobra to daje mi nadzieję... zakładam że jesteś diabłem?
Diabeł: tak owszem. jestem tu, ponieważ miałam znaleźć szatę dla mojej pani.
Johnny: jesteśmy pogromcami diabłów...
-nieco przestraszony diabeł-
Diabeł: hę? Ale ja nic nie zrobiłam!
-Johnny chowa swoją katanę, a diabeł uspokaja się-
Johnny: nie zabiłaś nikogo?
Diabeł: nie? Dlaczego miałabym to zrobić?
-Johnny wraz z resztą pogromców jest zdziwiony, że diabeł nie zabił nikogo i przybył tylko po ubranie-
Yota: diabeł, który nie chce zabijać?
Johnny: w takim razie możesz pójść z nami?
Diabeł: ...dobrze? Ale moja pani na mnie czeka, nie chcę jej zdenerwować.
Johnny: to nie zajmie długo...
-pogromcy, wraz z diabłem wracają do głównego budynku BPJ-
-w budynku. Misaki stoi na schodach, jest zdenerwowana-
Misaki: Johnny co ty robisz!?
Mieliście ją zabić!Johnny: ona jest niegroźna, poza tym nic złego nie zrobiła.
Misaki: nie wykonujesz moich poleceń? Rozprawię się z tobą późnej. Dlaczego ona nie jest związana?
Johnny: bo ona nie jest żadnym złoczyńcą, nie zasługuje na to.
Misaki: w tym momencie masz ją zabrać na przesłuchanie do Daichi'ego natychmiast!
Może będziemy mieli z niej pożytek...-Johnny prowadzi niebiesko głową dziewczynę, do podziemi-
Misaki: Yota...
Yota: tak?
Misaki: chodź do mnie złożysz mi raport z waszej misji...
-Misaki podejrzanie się uśmiecha-
Reze: tylko żebyś wrócił...
CZYTASZ
DEVIL SLAYER
Action[Johnny's production] DEVIL SLAYER to początkowo opowieść a w przyszłości komiks o rodzeństwie które dołącza do bezpieczeństa publicznego Japonii (BPJ) aby chronić świat przed złymi diabłami Opowieść wzorowana jest na dziełach Fujimoto, Akutami'ego...