DEVIL SLAYER rozdział 39 "ulica Ginza i poszukiwanie"

0 0 0
                                    

Popołudnie w biurze Pani Misaki, są: Kanako, Reze, Yuko, Yota. Misaki siedzi przy swoim biurku i odkłada telefon.

Misaki: dzień dobry, Mam dla was kolejne zadanie.
Dzisiaj późnym rankiem, był głośny wybuch na ulicy Ginza, potem dostaliśmy zgłoszenia o rzekomym diable. Ona ma niebieskie włosy i rogi.
Niestety to będzie szukanie igły w stogu siana, ale musicie zlikwidować tego diabła, Pan Johnny czeka na was w samochodzie.

Yota: czy wiadomo coś jeszcze o wyglądzie diabła?

Misaki: nie.

Yota: aha...

Misaki: pan Johnny pomoże wam, więc to będzie szukanie...myszy w stogu siana.

Reze: to nie jest dobre pocieszenie...

Misaki: życzę wam powodzenia.

-w samochodzie, podczas jazdy na ulicę Ginza-

Johnny: jedziemy do Ginzy, tam będzie dużo ludzi, ale mam pomysł jak znaleźć tego diabła.

Reze: Giza to ta bogata ulica?

Kanako: tak, tam są wszystkie największe marki na świecie!

Reze: wow! będziemy mogli pozwiedzać?

Johnny: może, może później...teraz musimy pozbyć się tego diabła.

Reze: szkoda.

Na ulicy Ginza jest dość mały ruch jak na tamtejsze standardy. Grupa pogromców jest przed domem towarowy Wako.

Yuko: to jak znajdziemy tego diabła? Przecież tu jest masa ludzi!

Johnny: diabeł ma niebieskie włosy i rogi, więc nie trudno będzie odróżnić go od ludzi.

Reze: a co jeśli to jest jakiś przebieraniec?

Johnny: jeśli diabeł nie umie maskować swojego zapachu, to z łatwością będę wiedział.

-Johnny wyciąga butelkę i nożyk-

Johnny: to jest prezent od Quij'ego.
Podobno po zmieszaniu zawartość z krwią, pozwoli nam to zobaczyć smugę, która będzie prowadzić nas do miejsce, w którym jest diabeł.
Chodźcie! Musimy iść w miejscu, z którego przybył diabeł.

-pogromcy diabłów wchodzą do pustej alejki, pomiędzy budynkami. Na miejscu widać, że była mała eksplozja-

Johnny: to tutaj...

-Johnny przecina swój palec nożykiem, po czym wlewa swoją krew do butelki. Zamyka ją i potrząsa, aby zmieszać zawartość, ze swoją krwią.
Po chwili pojawia się czerwona smuga-

Johnny: tędy!

-Pogromcy idą szybkim krokiem, za smugą-

Yota: czy wiadomo ilu ludzi zabił ten diabeł?

Johnny: nie. Diabeł nie zabił nikogo, więc musimy go jak najszybciej znaleźć, aby tego uniknąć.

-pogromcy idą w stronę Ginza six-

Johnny: smuga prowadzi tutaj...

Reze: czyli jednak może zrobimy zakupy?

Yota: jeśli masz pieniądze...

Reze: hmph...

Johnny: szybko!

-pogromcy idą za smugą do luksusowego centrum handlowego, jednocześnie rozglądając się za diabłem-

Yota: widzicie coś?

Yuko: nie.

Kanako: ja też nie.

-pogromcy idą na kolejne piętro-

Johnny: co diabeł może robić w centrum handlowym?

Reze: pewnie jakieś zakupy. Chyba nawet diabeł musi je czasem robić.

Johnny: cóż jeśli diabeł przyszedł robić zakupy, to będę zdziwiony i to bardzo.

-pogromcy idą za smugą i wracają do punktu wyjścia-

Yota: znów tutaj?

Johnny: trop się jeszcze nie urywa, za mną!

-pogromcy idą dalej za smugą, do Tokio plaza Ginza-

Johnny: kolejne centrum handlowe?

Reze: chyba polubiłam bym, tego diabła.

-pogromcy wchodzą do centrum i szukają diabła, podążają za smugą do różnych sklepów, po czym idą za smugą na taras widokowy, z którego widać jest Tokyo Tower-

Johnny: hmm... diabeł musiał tutaj siedzieć.
Dalej smuga jeszcze się nie kończy!

-pogromcy idą dalej po centrum handlowym, a Kanako widzi, jak niebiesko głowy diabeł zjeżdża po ruchomych schodach i zmierza w stronę wyjścia-

Kanako: tam jest! Tam idzie!

Johnny: szybko!

-pogromcy biegną w stronę ruchomych schodach.
Johnny zjeżdża po barierce, a Reze go naśladuje. Kanako, Yuko i Yota przepychają się pomiędzy innymi ludźmi-

Johnny: szybko!

-pogromcy wybiegają z centrum handlowego i widzą jak diabeł skręca do uliczki-

Johnny: tędy za mną!

-pogromcy biegną w stronę alejki, Johnny wyciąga swoją katanę-

Johnny: stój diable!

-diabeł odwraca się, a Johnny jest zszokowany pięknem dziewczyny. Diabeł ma niebieskie włosy i czarne rogi z różowymi drobnymi paskami, jasno fiołkowe oczy i mały nos. Johnny opuszcza nieco swój miecz-

Diabeł: hę? W czym mogę pomóc?

Johnny: proszę powiedz że jesteś dziewczyną i to nie są melony...

Diabeł: jestem dziewczyną i to nie są melony...

Johnny: dobra to daje mi nadzieję... zakładam że jesteś diabłem?

Diabeł: tak owszem. jestem tu, ponieważ miałam znaleźć szatę dla mojej pani.

Johnny: jesteśmy pogromcami diabłów...

-nieco przestraszony diabeł-

Diabeł: hę? Ale ja nic nie zrobiłam!

-Johnny chowa swoją katanę, a diabeł uspokaja się-

Johnny: nie zabiłaś nikogo?

Diabeł: nie? Dlaczego miałabym to zrobić?

-Johnny wraz z resztą pogromców jest zdziwiony, że diabeł nie zabił nikogo i przybył tylko po ubranie-

Yota: diabeł, który nie chce zabijać?

Johnny: w takim razie możesz pójść z nami?

Diabeł: ...dobrze? Ale moja pani na mnie czeka, nie chcę jej zdenerwować.

Johnny: to nie zajmie długo...

-pogromcy, wraz z diabłem wracają do głównego budynku BPJ-

-w budynku. Misaki stoi na schodach, jest zdenerwowana-

Misaki: Johnny co ty robisz!?
Mieliście ją zabić!

Johnny: ona jest niegroźna, poza tym nic złego nie zrobiła.

Misaki: nie wykonujesz moich poleceń? Rozprawię się z tobą późnej. Dlaczego ona nie jest związana?

Johnny: bo ona nie jest żadnym złoczyńcą, nie zasługuje na to.

Misaki: w tym momencie masz ją zabrać na przesłuchanie do Daichi'ego natychmiast!
Może będziemy mieli z niej pożytek...

-Johnny prowadzi niebiesko głową dziewczynę, do podziemi-

Misaki: Yota...

Yota: tak?

Misaki: chodź do mnie złożysz mi raport z waszej misji...

-Misaki podejrzanie się uśmiecha-

Reze: tylko żebyś wrócił...

DEVIL SLAYEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz