DEVIL SLAYER rozdział 40 "przesłuchanie Aiko"

0 0 0
                                    

Podziemia BPJ, pokój przesłuchań.
W pokoju przesłuchań na stole jest: młotek, kij, kanister wody i szmatka, zapalniczka, gwoździe i nożyczki. Do krzesła przywiązana jest niebiesko włosa diablica, a z nią w pokoju jest Johnny i ubrany w prochowiec, okulary przeciwsłoneczne, który ma blond włosy, Daichi palący papierosa.

-Daichi włącza nagrywanie na magnetofonie-

Daichi: dobra zacznijmy od podstaw. Jak masz na imię?

Diabeł: moje imię to Aiko.

Daichi: dobrze Aiko...opowiedz mi o swoich mocach.

Aiko: cóż...potrafię uderzać bez używania moich pięści. Coś na styl telekinezy, tylko że to jest taka kula która uderza z szybką prędkością i dokładnością.
Moją drugą mocą są lodowe strzały. Mogę je stworzyć i nimi strzelać bez używania łuku.
Moją kolejną mocą jest leczenie. Potrafię leczyć siebie, tak jak i innych.
Czy moglibyście trochę rozluźnić ten sznurek? Jest trochę zbyt ciasno...

Daichi: nie-

-Johnny rozwiązuje całkowicie sznurek, a Daichi jest wściekły-

Daichi: Johnny! Przywiąż ją z powrotem do tego krzesła!

Johnny: słuchaj Daichi... lubię cię i mam do ciebie duży szacunek, ALE...jeśli ją tkniesz, zranisz, obrazisz...
Nie żyjesz i ja zadecyduje kiedy to sie stanie...Jeśli choćby pomyślisz żeby ją skrzywdzić, znajdę cię i cię zabije..nie ma takiego boga czy diabła, który by mnie powstrzymał...Rozumiesz?

Daichi: Tak...

Johnny: Nie, ni chuja nie rozumiesz..Jeśli ona przewróci się na ulicy i złamie nogę, NIE ZYJESZ,
Jeśli dostanie zapalenia płuc to cie za to zabije, Możecie zabijać wszystkie diabły w tym kraju, ale ona jest święta.

Daichi: w porządku Johnny!

Johnny: Nie...nie w porządku, zabiję też twoją żonę, twoją babcię, prababkę, ojca i dziadka, potem zabiję twoją matkę, mama mieszka w Kioto co nie?

Daichi: ale mama wam nic nie zrobiła!

Johnny: nie tylko zabiję połowę twojej rodziny, ale także każdego Daichi'ego w Japonii, a potem każdą osobę na literę D w tym kraju... możesz kontynuować swoje przesłuchanie.

Daichi: n-na czym to ja...

-Daichi próbuje wrócić do poważnej postawy, ale wciąż się jąka-

Daichi: i-ilu ludzi zabiłaś?

Aiko: słucham?

Johnny: czy zabiłaś jakiegoś człowieka?

Aiko: nie.

Daichi: n-nie?

Aiko: nie, ani jednego.

Johnny: słyszałeś, następne pytanie.

Daichi: ilu diabłów zabiłaś?

Aiko: cóż nie liczę, ale mam trochę pojedynków za sobą...

Daichi: co robiłaś na ulicy Ginza?

Aiko: musiałam znaleźć szaty dla pani szatan.

Daichi: pani szatan? To szatan nie jest mężczyzną!?

Aiko: nie, ona jest kobietą i władczynią piekła. Władcą jest Shinigami Kokujin i nie, oni nie są parą, tylko... współpracownikami? Pani Szatan zajmuje się piekłem, kiedy pan Kokujin jest gdzie indziej.

Daichi: czyli znasz Kokujin'a?

Aiko: nie za dobrze, ale sprawiał wrażenie strasznego, potężnegoz, samolubnego. Nie to co pani Szatan.

Daichi: dobra... opowiedz jak wygląda piekło.

Aiko: która część piekła?

Daichi: jakto która?

Aiko: piekło jest podzielone, na cztery części.

Daichi: to opowiedz po kolei, od pierwszej do czwartej.

Aiko: więc pierwsza część to pustynia, najmniejsza część piekła. Tam trafiają wszystkie złe dusze.
Następna część to góry, tam jest najzimniej w piekle i z tamtej części pochodzę. Tam żyją głównie diabły i ludzie, którzy trafili do piekła przez przypadek.
Trzecia część to polana, która wygląda jak kawałek ludzkiego świata. Tam pracuję i tam funkcjonuje pani Szatan, to także największa część piekła. Do polany trafiają przeważnie ważne dusze na przykład największych wojowników.
Ostatnia część jest najgorsza. Trafiają tam najpodlejsze dusze, z tamtej części pochodzi pan Kokujin. W tej części dusze są torturowane przez wieczność, jedyny diabeł, który tam jest to pan Kokujin. Jeśli ktoś tam wejdzie bez pozwolenia, a pan Kokujin tam będzie, to współczuję tej zagubionej duszy.

Daichi: dobra... ostanie pytanie. Czy chcesz nam pomagać, w zamian za pozostawienie cię przy życiu?

Aiko: tak, w czym mam wam pomagać?

Daichi: jeszcze nie wiem, ale pewnie w zabijaniu diabłów.

-Daichi zatrzymuje nagrywanie, na magnetofonie-

Daichi: dobra... przesłuchanie jest skończone. Nie wiem co z tobą zrobić, więc dobrze byłoby jeśli powiedziałabyś w celi.

Johnny: nie, ja ją przypilnuje. Możesz mi ufać Daichi.

Daichi: dobra, tylko ty mi będziesz ratował dupę, przed Misaki.

-Daichi wyjmuje kasetę z magnetofonu-

Daichi: cóż tylko bądź czujny...

-Daichi wychodzi z pokoju przesłuchań-

-w pokoju Misaki. Yota stoi na przeciwko Misaki, z rozczochranymi włosami, a Misaki zapina swoją koszulę-

Misaki: cóż mieliście niedawno wolne, ale rozumiem że chcesz poznać swoje rodzinne strony.
W takim razie ty i Reze dostaniecie tydzień wolnego, aby odwiedzić swój klan.

Yota: dziękuję pa-

-Daichi puka do drzwi-

Daichi: szefowo... mam nagranie z przesłuchania pani diabeł o imieniu Aiko.
Radzę pani posłuchać, Aiko jest chętna do pomocy, a Johnny groził że mnie zabije.

Misaki: hah Johnny i te jego małe fetysze... może tym razem coś z tego wyjdzie?
Dobrze w tym momencie posłucham tego nagrania i pomyślę co z nią zrobić.
Możecie odejść.

-Daichi i Yota wychodzą z pokoju pani Misaki-

Daichi: ej młody wyglądasz jakby cię wilk chciał rozszarpać.

Yota: a tak... zapomniałem.

-Yota poprawia swoje włosy-

Yota: czyli ten diabeł ma na imię Aiko?

Daichi: tak, a Johnny ma do niej duże uczucia.

Yota: czy on kocha się w każdej, którą pozna?

Daichi: jeśli jest urocza i ma biust to Johnny jest gotowy do ataku.
A ja słyszałem że masz jechać w rodzinne strony?

Yota: tak słyszałem o moim klanie i chce poznać jego historię.

Daichi: jak nazywa się klan?

Yota: klan Kushida.

Daichi: klan Kushida? Ten klan posiada najlepszych wojowników, ale większość z nich żyje w swojej wiosce. Wyjątkami jesteś ty i twoja siostra, Yuko.

Yota: wiesz gdzie jest ta wioska?

Daichi: ja wszytko wiem...

DEVIL SLAYEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz