Spa
-Kanako, Reze i Yuko leżą w spa z maseczkami na twarzy i plastrami ogórków na oczach-
Reze: wiecie...to wszystko co się stało w Nowym Jorku, to było za dużo.
Kanako: tak...nie tego się spodziewałam.
Reze: ja...strasznie brakuje mi Akumy i Takemury.
To dzięki nim, jesteśmy tu razem z Yotą.Kanako: tak bez nich będzie tu pusto. Akuma był wszędzie, a Takemura był trochę jak taki wujek.
Reze: co masz na myśli?
Kanako: jestem tu, dzięki Johnny'emu i Takemurze. W zasadzie to Johnny mnie znalazł, albo ja jego...
To było tak, że on walczył z diabłem, który rzucił nim o ścianę do domu, w którym byłam. Johnny był trochę pokaleczony, ale ja bałam się że umrze, więc użyłam na nim mojej magii. Potem to samo spotkało Takemurę i jemu też pomogłam.
Johnny jest dla mnie jak tata, albo wujek, a Takemura był jak starszy brat Johnny'ego.-Yuko zjada ogórki-
Yuko: dla mnie Johnny i Takemura, byli jak stare małżeństwo. Kłócili się kto jest lepszy. Nie znałem ich długo, ale Takemura sprawiał wrażenie pijanego dziadka, ale był mądry.
Reze: prawda pił dużo, ale wciąż pod wpływem alkoholu bardzo dobrze prowadził. Takemura raczej umarł niespełniony, bo był samotny.
Yuko: nie miał nikogo?
Kanako: kochał się w takiej jednej, ale ona go nie chciała. Johnny mi opowiadał, że Takemura miał do niej zaloty, odkąd był młody.
Yuko: to naprawdę musiał być zakochany, skoro tyle lat miał uczucia, tylko do jednej dziewczyny.
-myśli Reze-
Czy ja też umrę nie spełniona? Może to dobrze, że nie powiedziałam Akumie, że go kocham. Gdybyśmy żyli, jako parę, jego śmierć mogłaby mnie boleć jeszcze bardziej.
-u Hotaru i Johnny'ego-
Johnny: ach...mogę oglądać tą serię całymi dniami.
Hotaru: podobno będzie kolejna część, ale raczej nie będzie dobra.
Johnny: czemu?
Hotaru: akcja ma się toczyć w 2050 roku.
Johnny: to Godzilla będzie strzelać laserami.
Hotaru: i walczył z giga robotem.
Tak swoją drogą...co myślisz o młodzikach?Johnny: co masz na myśli?
Hotaru: czy są zdolni?
Johnny: moim zdaniem... mają potencjał, żeby zostać najlepszymi. Czemu tak myślę?
Ponieważ uczą się pod skrzydłami najlepszego pogromcy diabłów.Hotaru: ty naprawdę masz duże ego!
Johnny: mówię tylko fakty... spytaj się Misaki.
Hotaru: o nie... życie mi jeszcze miłe.
Johnny: szczerze myślę że Kanako, Reze i Yota dadzą radę nas zastąpić, a nawet napisać własną legendę.
Hotaru: a co z Yuko?
Johnny: on? Wierz mi lub nie, ale Kanako by z nim wygrała. On kieruje się emocjami, a to często prowadzi cię do grobu.
Hotaru: heh...ciekawi mnie, czy ta nowa część będzie długa.
-gorące źródła-
Yota siedzi sam i myśli.
Czemu musiałem urodzić się w klanie, czemu nie mogłem mieć normalnego życia, w mieście.
Skoro śmierć to takie częste zjawisko, to co jeśli zobaczę śmierć Reze?
Nie...dopóki tu jestem nic jej nie grozi!
Strasznie dziwnie będzie bez Takemury i Akumy...-Yota relaksuje się, jest cicho i jest sam-
Misaki: mogę dołączyć?
-Yota był bliski zawału, gdy zobaczył Misaki w samym ręczniku, poczuł ekscytację-
Yota: p-pani Misaki! Co pani tu robi!?
-Misaki zdejmuje ręcznik i siada w pobliżu Yoty-
Misaki: każdy musi trochę odpocząć, nawet ja.
Yota: nie spodziewałem się tutaj p-pani...
Misaki: gorące źródła, to moje ulubione miejsca, tym bardziej jak jestem sama...
Yota: c-czy powinienem stąd iść?
Misaki: o nie...z tobą jest tu całkiem miło.
Jesteś zestresowany, czy to przeze mnie?Yota: nie... znaczy tak, znaczy ja...
Misaki: rzadko bywasz w towarzystwie kobiety co?
Czy masz może dziewczynę Yota?Yota: yyy ja....
Misaki: nie musisz się wstydzić, ja mam parę lat na karku i jestem samotna...
Yota: hę? Pani jest samotna, ale jakim cudem?
Misaki: cóż... chyba nie spotkałam, nikogo odpowiedniego, albo ja nie jestem odpowiednia do bycia z kimś...
Yota: pani Misaki każdy może z kimś być... to tylko kwestia czasu, a pani ma raczej dużo więcej czasu niż ja...
-Misaki przybliża się do Yoty-
Misaki: wiesz? Każdy twardziel, tak jak Johnny, czy Takemura, potrzebuje swojego intymnego momentu...
-Misaki kładzie swoją dłoń, na klatce Yoty-
Yota: p-pani Misaki...
Misaki: cii...nic nie mów.
-Misaki całuje intymnie Yotę, a potem siada mu na kolanach-
Misaki: jesteś całkiem ładny, i czytam cię jak książkę...
Yota: pani...
-Misaki całuje chłopaka-
Misaki: co ja mówiłam Yota? Czytam cię jak książkę, i czytam, że jest w tobie taka pustka. Wiem jak ją wypełnić, chodź ze mną do mojego pokoju...
CZYTASZ
DEVIL SLAYER
Action[Johnny's production] DEVIL SLAYER to początkowo opowieść a w przyszłości komiks o rodzeństwie które dołącza do bezpieczeństa publicznego Japonii (BPJ) aby chronić świat przed złymi diabłami Opowieść wzorowana jest na dziełach Fujimoto, Akutami'ego...