DEVIL SLAYER-USA arc rozdział 25 "dlaczego my żyjemy? przeszłość Takemury"

2 1 0
                                    

1975 rok. Okura

-młody Takemura niesie dwa wiadra z wodą-

Starszy brat Takemury: kazałeś na siebie czekać, co?

-Takemura kładzie wiadra na ziemi przed swoim starszym bratem-

Takemura: jak chcesz to możemy się zamienić Taka, te komary są denerwujące, a trasa stąd do rzeki też nienajlepsza.

Taka: kiedy ciebie nie było, to ja musiałem tak pomagać naszej babci, której nie pamiętasz. Dopóki się nie wyprowadzisz to musisz pomagać rodzicom.

-starszy brat Takemury podlewa kwiaty wodą z wiader, po czym je odkłada-

Taka: no już! Idź po tą wodę, bo już się robi ciemno.

Takemura: już idę...

-Takemura wzdycha, ale idzie z wiadrami w stronę rzeki, gdy chłopiec już tam dotarł i napełnił wiadra wodą zauważył nadmiar latających komarów, które zmierzały w stronę wioski-

Takemura: co się dzieje?

Kobiecy odgłos z wioski: pomocy!

-Takemura biegnie w stronę wioski-

Takemura: T-Taka!?

-chłopiec widzi ciało swojego starszego brata, które jest zakrwawione-

Takemura: Taka odezwij się!

Tata Takemury: odejdź pokrako!

Takemura: tata? O nie co z nimi?

-Takemura zabiera sierp z ręki Taki i biegnie do swojego domu sprawdzić co się dzieje-

Diabeł insekt: nie zabiję cię nędzny człowieku, ale musisz zawrzeć ze mną pakt...

Tata Takemury: odejdź!

Diabeł insekt: dam tobie i twojej lubej żyć, ale będziecie musieli się mnożyć, aby ja i moim bracia mogli się żywić.

Tata Takemury: zabiję cię za moją rodzinę!

Mama Takemury: nie!

-Tata Takemury szarżuje na diabła z tasakiem, ale diabeł wbija swoją rurkę i wysysa z niego krew-

Mama Takemury: umieraj! Przepadnij!

-Mama wbija nóż w bark diabła, ale on chwyta kobietę i unosi się w górę na swoich skrzydłach, roztrzaskując głowę kobiety-

Diabeł insekt: hmm...a ja myślałem, że ludzie nie mają mózgów.

-Takemura patrzy z niedowierzaniem, ale w ułamku sekundy budzi się w nim duża złość, po czym biegnie w stronę diabła z ostrym sierpem-

Takemura: AAAACH!

-Takemura odcina łeb diabła, a krew tryska po ścianach-

Diabeł komar: zobaczcie bracia! Ten gnojek zabił naszego króla.

Diabeł mucha: bzz sprawię że będzie cierpiał.

Diabeł chrząszcz: zgniotę jego głowę za naszego króla!

-ale nagle przed Takemurą pojawia się wysoki mężczyzna z kurtką BMT (bezpieczeństwa miejskiego Tokio)-

Mężczyzna: bzz bzz skurwysyny!

-po chwili w mgnieniu oka głowy trzech diabłów upadają na ziemię, a za ich ciałami stoją młody chłopak i starsza kobieta w uniformach BPJ-tu i jeden mężczyzna w kurtce BMT-

Kobieta z BPJ: nie jesteście przypadkiem poza Tokio panowie rycerze?

Mężczyzna z BMT: heh jakby to powiedzieć jesteśmy w delegacji, ale musimy już iść, więc musimy wam zostawić resztę roboty.

-mężczyźni z BMT odchodzą, a Takemura wychodzi ze swojego domu-

Chłopak z BPJ: hej mały wszytko w porządku?

Takemura: nie...

Kobieta: czy w pobliżu są jeszcze jakieś potwory?

Takemura: nie...zabiłem go.

Kobieta: kogo?

Takemura: diabła...

-Takemura rzuca zakrwawiony sierp na ziemię-

Chłopak: gdzie są twoi rodzice?

Takemura: oni...oni...

Chłopak: czy masz kogoś jeszcze poza rodzicami?

-Takemura patrzy na ciało swojego starszego brata-

Takemura: Taka...

Kobieta: choć z nami tu nie jest bezpiecznie.

-Takemura nie rusza się, ale zaczyna iść kiedy kobieta ciągnie go za rękę-

Takemura: dlaczego my żyjemy? Po to, aby cierpieć?

Kobieta: nie wiem...nie wiem...
Choć młody zabierzemy cię w pewne miejsce.
Byłeś kiedyś w Tokio?

2021 USA Nowy Jork. Teraźniejszość

Johnny: T-Takemura? Powiedz coś....Taka? Takemura!
NIEEEE!

-Johnny podnosi katanę Takemury i patrzy w stronę, w którą uciekł diabeł-

Johnny: w tym mieczu jest twoja dusza, więc pomogę ci zabić tego gnoja przysięgam.

DEVIL SLAYEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz