7.

251 13 1
                                    

Pov: Victoria.

Od rana pisałam z Tomem. Nie wiem jak skoro napisał że miał próbę do 3 anyway. Napisałam mu o tej beznadziejnej każe. Napisałam że powinnam powiedzieć mamie prawdę ale wtedy bym dostała jeszcze większą karę beznadzieja. Koło 12 napisał że idzie spać i że potem popiszemy. Lekcje mijały ciężko i beznadziejnie. Dopiero w pracy humor mi się poprawił tak jakoś.

Idziesz dzisiaj do studia? - zapytałam Juli.

-Wczoraj byłam. - powiedziała czyszcząc blat.

-Mam karę na taniec bez sensu. - powiedziałam wywracając oczami.

-Na ile? - zapytała dziewczyna.

-2 tygodnie powiedziała mama że chociaż noga się naprawi. - powiedziałam opierając się o blat.

-To nie tam dużo musisz tylko wychodzić z kimś. - odpowiedziała dziewczyna podchodząc.

Chciałam już coś powiedzieć ale przyszło powiadomienie od chłopaka z mojej szkoły.

-Hej jesteś bardzo ładna chciałabyś się poznać? - przeczytałam wiadomość od niego.

-To ten debil przecież on kurwa wygląda jakby traktor nim przejechał. - powiedziała Julia śmiejąc się.

-Nie jest taki zły. - odpowiedziałam odpisując mu.

-Nie chcesz się z nim poznać. - powiedziała Julia.

-W zasadzie to odpisałam że spoko. - powiedziałam wysyłając wiadomość.

-Nie załamuj mnie Victoria nie chcesz go chcesz Toma. - powiedziała załamana.

-Tom jest starszy a on w moim wieku. - powiedziałam.

-Ale on to jebana red flaga potraktuje cie jak każde inne a Tom cie traktuje jak księżniczke doceń to. - powiedziała dziewczyna.

Nie odpowiedziałam nic na to tylko odpisałam chłopakowi na kolejną wiadomość.

-Pierdole to jak cię zrani nie biegnij do mnie. - powiedziała po prostu odchodząc.

Przez resztę pracy nie odzywała się do mnie było widać że jest wkurwiona.

-Okej przepraszam może zbyt szybko odpisałam. - powiedziałam wybierając kurze.

-Zbyt szybko? Po prostu nie umiesz być zadowolona z tego co masz. - powiedziała dziewczyna.

-Ta jasne nie będę mu odpisywać.

-Chuj w odpisywanie a co jak zagada w szkole? - zapytała dziewczyna.

-To rzucę szkołe i zostanę striptizerką. - odpowiedziałam.

-Chyba w twoich snach nie pozwolę na to - powiedział męski głos.

Zaśmiałam się pod nosem a potem obróciłam. Tom stał koło kasy i było widać po jego mienie poirytowanie.

-Co tutaj robisz? - zapytałam.

-Zabieram się na noc do mnie koleżanka też może jak chce. - powiedział Tom.

-No chyba cię coś boli co powiem rodzicą. - powiedziałam.

-Nie musisz ja powiedziałem. - odpowiedział trzymając ręce w kieszeni.

-Nie odpadam ile się przebrać. - powiedziała Julia wychodząc.

-Słucham przejebane już mam o nie. - powiedziałam panikując.

-Spokojnie powiedziałem że się przyjaźnimy i że mam dziewczyne i że jestem z zespołu którego słyszysz dodałem że ci opatrunek dałem na nogę i się zgodzili na luzie lubią mnie. - powiedział chłopak.

You Like Dance? / Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz