Pov: Victoria.
Budziłam się przez to że chwilowo chciało mi się wymiotować. Głowa mnie tak cholernie bolała a sama nic nie pamiętam. Zestresowałam się bo byłam w domu Toma a u mnie raczej nikt. Biegłam na dół gdzie siedział Tom.
-Idę do domu! - wykrzyczałam biegnąc do wyjścia.
-Jest Julia u ciebie i reszta zespołu. - powiedział chłopak zatrzymując film.
-Dzięki Bogu. - powiedziałam biorąc głęboki wdech.
-Chce tabletki wczoraj byłaś bardzo pijana. - powiedział chłopak wstając.
-Chce kisiel. - powiedziałam idąc do kuchni.
-Kisiel? - zapytał chłopak.
-Kisiel. - odpowiedziałam pewnie.
-Dla ciebie wszystko. - powiedział na stawiając wodę.
Siedziałam chwile łapiąc się za głowę. Tak cholernie mocno bolała. Spojrzałam na Toma który się uśmiechał.-Przespaliśmy się że tak się uśmiechasz? - zapytałam sarkastycznie. Chłopak uniósł ramiona lekko dalej się uśmiechając. - o kurwa.
Spojrzałam na ciebie i złapałam się za piersi aby sprawdzić czy mam stanik. Na szczeście był.
-Nieee, nie zrobiliśmy tego błagam. - powiedziałam zestresowana.
-Nie spokojnie. - powiedział chłopak śmiejąc się.
-Idioto. - powiedziałam od razu czując się lepiej. - to co tutaj robimy?
-Byłaś bardzo pijana i nie chciałem aby coś cie się stało. - odpowiedział chłopak.
-Ale nic dziwnego się nie wydarzyło? - zapytałam.
-Nie graliśmy w prawda wyzwanie, nigdy przenigdy i beer pong. - odpowiedział znowu chłopak zalewając wodą kubek.
-W zasadzie możesz dać tabletki cholernie mnie głowa boli. - powiedziałam wzdychając.
-Jasne. - powiedział chłopak.
Poszliśmy do pokoju aby spokojnie mogła zjeść i głowa mnie przestała boleć. Gdy się zrobiło lepiej poszłam do pokoju Billa zakryć wory.
-O kurwa. - powiedziałam jak zobaczyłam siebie.
Całe oczy miałam rozmazane nie wspominając o rzęsach których nie było. Nałożyłam za jasny korektor i poszłam do Toma. Ubrałam jego spodnie dżinsowe i bluzę. Czułam się jak worek na śmieci nie obrażając jego stylu.-Idziemy. - powiedziałam schodząc.
Zrobiłam krok wywracając się na schodach przed zbyt duże spodnie. Zrobiłam kilka niezdarnych kroków a na koniec Tom mnie złapał.
-Dzięki. - powiedziałam poprawiając się.Podwinęłam spodnie aby więcej czegoś takiego nie było. Wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do auta jakiegoś. Pewnie jakiegoś chłopaków. Podjechaliśmy do domu. Drzwi były zamknięte a ja kluczy nie miałam. Dobijałam się przez chwilę. Tom poszedł od tyłu i otworzył mi drzwi.
-Japierdole. - powiedziałam cicho po zobaczeniu samego dołu.Julia zeszła po schodach przecierając oko. Jak mnie zobaczyła zaczęła się śmiać. Wystawiłam jej środkowy palec wkurzona.
-Nieźle się bawiłaś wczoraj. - powiedziała idąc do kuchni.-Co niby? - zapytałam zdziwiona.
-Wysłałam ci film. - odpowiedziała biorąc szklankę.
Sprawdziłam film. Byłam tam ja z tomem jak go całuje bez kontekstu ani nic.
CZYTASZ
You Like Dance? / Tom Kaulitz
Teen FictionMłoda tancerką a także córka słynnych milionerów czy może być coś lepszego? Książka pisana jak chłopacy mają 18 lat tyle że w 2023 roku.