25.

229 9 6
                                    

Pov: Victoria.

Obudziło mnie stukanie do drzwi. Julia już je otwierała a ja spojrzałam na telefon. 7:14 ciekawe co to za idiota. Tom wbiegł odbierając do mnie wskazując mi do łóżka. Chciałam zapytać co odpierdala ale za nim wbiegł Bill.

-Kurwa spać chce. - powiedziałam przecierając oczy.

-Widzieliście Toma? - zapytał zdyszany.

-Nie, dopiero wstaliśmy. - powiedziała Julia.

-To czemu otwierałaś drzwi? - zapytał zdziwiony. 

-Bo słyszałam hałasy i chciałam was opierdolić. - powiedziała.

Chłopak jeszcze rozejrzał się szybko i wyszedł. Odkryłam kołdrę czując się cholernie nie komfortowo z olbrzymem za mną.

-O co chodzi? - zapytała dziewczyna.

-Rozjebałem mu prostownice. - powiedział chłopak wychodząc.

-Jest 7:20 prawie a ty takie coś od  walasz? - zapytałam wkurzona.

-Przepraszam no mogę zostać na chwilę? - zapytał siadając obok mnie.

-Jak musisz owszem. - powiedziałam wstając.

Rozciągnęłam się i ziewłam. Poszłam do łazienki umyć ząbki. Jak wróciłam poszła Julia. Podeszłam do walizki otwierając ją. Wyciągnęłam kosmetyki i podeszłam do toaletki. Usiadłam a obok podszedł Tom klenkając. Zaczął wyciągąć mi wszystko pytając się co do czego służy.

-Jeszcze jedno pytanie to cię zjebie. - powiedziałam wkurzona.

-A ci co? - zapytał zdziwiony chłopak.

-Nie wiem domyśl się. - odpowiedziałam malując rzęsę.

-Macie balkon? - zapytał głupio.

-No tak przecież widać. - powiedziałam pokazując palcem.

Chłopak poszedł zapalić a ja w tym czasie się pomalowałam. Podeszłam do walizki z zamiarem wyciągnięcia czegoś ładnego. 

-Ja chce! - wykrzyczał Tom podbiegając.

Wybrał mi body białe takie mocno rozcięte do tali do tego czarne spodnie z dziurami i czarny bezrękawnik który i tak na razie nie ubrałam. Czekaliśmy tylko w zasadzie na Julię która szybko się wyrobiła. Poszliśmy do pokoju Kaulitzów gdzie wszyscy byli. 

-Macie jeszcze godzinę. - powiedział głupio George.

-Serio? Nie wiemy co nie Julia? - powiedziałam udając zdziwioną.

-W cale. W cale nas nie obudzili szybciej więc szybciej się wyrobiliśmy. - odpowiedziała także udając zdziwioną.

Zeszliśmy na śniadanie szybkie a następnie spowrotem do pokoi. Wzięliśmy najpotrzebniejsze rzeczy. Ja wzięłam tylko powerbanka bo mam spore kieszenie kabel jednorazówkę telefon a w niej karę i jakieś dokumenty za kejsem. Julia trzymała kartę do pokoju bo sama sobie nie ufam. Pojechaliśmy zwiedzić jakiś pałac kultury i nauki a potem łazienki królewskie jakby ciekawe to było. Kilka osób poprosiła wtedy o zdjęcia chłopaków ale mniejsze liczby. 

-Głodny jestem. - powiedział Tom.

-Ja też. - powiedziałam cicho.

-Idziemy na jedzenie. - powiedział bill ruszając przed siebie.

Zatrzymaliśmy się w restauracji tylko nie wiem czy była popularna czy po prostu wiele osób było. Rozmawiam z Julią jak wiadomość przyszła. Oczywiście była od Toma. "Idę zajarać idziesz ze mną?".

-Muszę do toalety. - powiedziałam wstając od stołu.

-A ja idę eee idę. - powiedział Tom także wstając.

You Like Dance? / Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz