Wywiad XLVIII: kasiaautorka

53 3 0
                                    


✩ ✩

POZNAJCIE

kasiaautorka

✩ ✩

Wywiad przeprowadzony na przełomie października i listopada 2023 roku.
·
Data publikacji: 19.11.2023 r.

Dziennikarka: Hejka! Jestem Noorshallancką dziennikarką i chciałabym przeprowadzić z Tobą wywiad. Zgodziłabyś się odpowiedzieć na kilka pytań?

kasiaautorka: Hej, jasne!

Dziennikarka: Cudnie! Zatem zacznijmy. Na samym wstępie chciałabym się czegoś o Tobie dowiedzieć. Kim jesteś? Proszę, opowiedz coś o sobie.

kasiaautorka: W tym roku zaczęłam studia, więc mogę już nazywać się studentką. Jestem także pisarzem, grafikiem i kreatywną duszą, której nie brak pomysłów. Uwielbiam koty, spokojnie mogę się nazwać kociarą oraz kocią mamą, ha, ha. Kiedyś interesowała mnie jazda konna, lecz niestety od długiego czasu już nie trenuję, więc wolny czas poświęcam tworzeniu historii.

Dziennikarka: Opowiesz nam coś o swoim zamiłowaniu do kotków?

kasiaautorka: Od dziecka lubiłam koty, na moim podwórku zawsze jakiś był, ale przez alergię w dzieciństwie nie mogłam żadnego mieć w domu. I jakoś tak wyszło podczas pandemii, że chciałyśmy z siostrą jeszcze jakieś zwierzątko, oprócz psa. Obie kochamy gryzonie, ale niestety nasza mama za nimi nie przepada i stanęło na kocie. Wzięliśmy pierwszego, który niestety nie był z nami nawet rok, bo przez covida zdechł. Już wtedy wiedziałam, że dom bez kota nie jest domem, dlatego wzięliśmy z adopcji cudownego rudzielca.

Nie wyobrażam sobie życia bez kota. Uwielbiam, kiedy wchodzi mi do pokoju, siada ze mną albo na moich kolanach i zasypia, albo próbuje przerwać mi pracę i zwrócić na siebie uwagę. Z kotem nie ma nudy. A jeśli już jest, to kot nudzi się wraz z właścicielem.

Dziennikarka: Jak to mówią: Dom bez kota to głupota! I ja się pod tym podpisuję!

Ważnym elementem tworzenia konta na Wattpadzie jest wybranie odpowiedniego nicku. Stąd pytanie, jak stworzyłaś swój pseudonim i dlaczego postanowiłaś się nim podpisywać?

kasiaautorka: Ojej, tu było ciężko hah. Miałam wiele prób, zaczynałam od swojego imienia i nazwiska, potem przerzuciłam się na pseudonimy, inspirowałam się innymi twórcami, trochę z generatorów aż doszłam do momentu, kiedy połączyłam swoje imię w trochę innej formie ze słówkiem w innym języku. Tak się jakoś przyjęło i zostało.*

*Jakiś czas po przeprowadzeniu rozmowy, nazwa tego użytkownika uległa zmianie.
Wcześniejszy pseudonim: KatieBrillare.

Dziennikarka: Od ilu lat jesteś już na Wattpadzie i jak właściwie tutaj trafiłaś? Był to Twój jedyny wybór, czy rozpatrywałaś się również na inne aplikacje, strony do pisania?

kasiaautorka: Jestem tu od 2016 roku, choć moje obecne konto założyłam rok później. Zaczęło się tak, że koleżanka w szkole pokazała mi tę apkę mówiąc, że sobie tu czyta (chyba wtedy mangi, ale mogę się mylić) i ja też znajdę coś dla siebie. I tak w 2016 założyłam konto i zaczęłam czytać. Głównie fantastykę, wilkołaki, dla nastolatków. I jakoś później napisałam jedno opowiadanie fantasy, potem drugie. Sprawdzałam, czy istnieją inne platformy do publikacji tekstów, ale nigdy z nich nie skorzystałam.

Noorshallanckie WywiadyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz