18.Jak starzy kumple

740 22 3
                                    


I to właśnie wtedy obiecałam sobie, że nigdy nie będę wybierać sobie przyjaciół na podstawie ich pozycji społecznej...

Gadałyśmy tak aż dwie godziny. Poznałam Kate bardzo dobrze i już mogę stwierdzić, że na pewno się dogadamy. Nagle usłyszałam trzask drzwi z parteru domu.

-Chodź poznasz moich rodziców-powiedziałam do dziewczyny łapiąc ją za rękę. Zeszłyśmy na dół, gdzie na kanapie siedzieli moi rodzicie.

-Witajcie drodzy rodzice chciała bym wam kogoś przedstawić-powiedziałam z uśmiechem, mój ton głosu był głośniejszy niż normalnie żeby zwrócić ich uwagę.

-Rodzice to Kate, moja nowa przyjaciółka-zaczęłam gdy wszystkie pary oczu były zwrócone ku mnie-Kate to moja mama Katharine i mój ojciec William-dokończyłam swoją jakże interesującą wypowiedź.

Po zapoznaniu mojej przyjaciółki z rodzicami udałyśmy się z powrotem na górę.

Leżałyśmy sobie spokojnie na łóżku gadając o różnych ważnych sprawach jak i o głupotach. Kiedy nagle obydwie w tym samym czasie dostałyśmy powiadomienie. Spojrzałyśmy na telefony po czym obydwie wybuchłyśmy śmiechem.

Użytkownik Luke Van Der Klim utworzył grupę spierdoleńce umysłowe.

Luke nadał Xanderowi nazwę Napalony Hiszpan

Luke nadał Maximillianowi nazwę Dilerr

Luke nadał Kate nazwę Dziuniaa

Luke nadał Kylie nazwę Influencereczka

Luke nadał sobie nazwę Blondass

Od Blondass
Mamy grupkee

Od Dilerr
Dlaczego mam nazwę diler?

Od Blondass
Mam ci przypomnieć co się działo w ostatnie wakacje...

Od Dilerr
Jednak pamiętam...

Do spierdoleńce umysłowe
Luke a dlaczego ja mam nazwę Influencereczka?

Od Blondass
Masz kilka milionów obserwujących na instagramie i jeszcze się pytasz.

Po tej wiadomości wyłączyłam telefon i postanowiłam zadać dziewczynie siedzącej obok mnie nurtujące mnie pytanie.

-Co działo się w ostatnie wakacje?-spytałam dziewczyny a ta odrazu spojrzała na mnie. A z jej twarzy można było wyczytać, że ledwo powstrzymywała się od wybuchnięcia śmiechem.

-W te wakacje postanowiliśmy trochę bardziej poszaleć. Max przez to, że ma wpływowego ojca ogarnął narkotyki. Jak możesz się domyślać, wszyscy ćpaliśmy na potegę-dziewczyna zaczęła swoją wypowiedź. A ja słuchałam ją z wielką uwagą-na jednej z nich Luke z Maxem ostro przesadzili. Byli tak naćpani i najebani, że zaczęli odwalać różne dziwne akcje. Z tej imprezy która odbywała się w Maxa w domu najbardziej zapadła mi akcja jak Luke z Maxem weszli na blat w kuchni przebrani za dziewczyny w perukach, hawajskich spódniczkach i stanikach z kokosów. Do teraz nie wiem skąd wytrzasnęli ten strój ale było śmiesznie. Patrz pokaże ci nagranie-powiedziała dziewczyna po czym wyciągnęła telefon. Zaczęła czegoś szukać, a już po chwili pokazała mi nagranie jak Max i Luke tańczą przebrani za hawajskie laleczki.

Przez chwilę patrzyłyśmy sobie w oczy a po chwili leżałyśmy na podłodze śmiejąc się w niebo głosy.

Do spierdoleńce umysłowe
Luke, Maximiliano powiem tak. Cudnie tańczycie.

Od Blondass
Zabije cię Kate.

Od Dilerr
A ja mu w tym pomogę.

I kolejny raz wraz z przyjaciółką  wybuchłyśmy śmiechem. Po tym jak przestałyśmy się śmiać, Kate oznajmiła mi, że musi już wracać do domu.

-Odwieźć cię-spytałam przyjaciółki nie chcą żeby wracała sama w ciemności.

-Jeśli to nie problem-powiedziała Kate uśmiechając się ciepło.

Wsiadłyśmy do mojego mercedesa a w tle leciała piosenka Born To Die od Lany.

Podjechaliśmy pod śliczny biały jedno rodzinny dom.

-To tutaj?-spytałam dziewczyny nie wiedząc czy zaparkować tutaj czy jechać dalej.

-Tak-odpowiedziała mi dziewczyna po czym wysiadła z auta. Pomachała mi na pożegnanie a ja odpowiedziałam jej tym samym. Po tym jak dziewczyna weszła do domu z uśmiechem odjechałam odjechałam z powrotem do swojego.

Zaparkowałam autem w garażu. Po zgaszeniu silnika, pobiegłam od razu do swojego pokoju. Zabrałam z komody świeżą piżamę i udałam się do łazienki. Nalałam ciepłej wody do wanny i dostałam malinowy płyn po czym weszłam do wanny.

Po kąpieli zrobiłam szybki skin care po którym wyszłam z łazienki.

Podłączyłam telefon do ładowarki na szafce nocnej, położyłam się na łóżku. A już po chwili oddałam się w objęcia morfeusza.

***

Rano obudziłam się w wyjątkowo dobrym humorze. Spojrzałam na zegar jest szósta, lekcje mam ja dziewiątą więc mam jeszcze sporo czasu. Spojrzałam na telefon, widniało tam powiadomienie z grupy która została utworzona wczoraj przez Luka.

Od Dilerr
Mam do was małą prośbę...

Od Blondass
Czego?

Od Napalony Hiszpan
Co chcesz?

Od Dziunia
Tak?

Do spierdoleńce umysłowe
Czego twoja dusza pragnie?

Od Dlierr
Pomożecie mi w sobotę uszykować imprezę dla Rosanny?

Od dziunia
Jasne.

Od Napalony Hiszpan
Ok

Od Blondass
Pytasz jelenia czy rucha sarnę. Jasne, że tak.

Do spierdoleńce umysłowe
Dobrze

Wyłączyłam telefon po czym poszłam do łazienki załatwić poranne potrzeby fizjologiczne. Wyszłam z łazienki zgarniając szczotkę do włosów po drodze. Usiadłam przy toaletce i zaczęłam się malować.

Po skończeniu makijażu. Ubrałam się w czarne szerokie spodnie i biały top. Na całość zarzuciłam jeszcze czarną bluzę.

***

Właśnie wysiadłam z mojego mercedesa pod szkołą. Rozejrzałam się dookoła siebie, szukając Kate.

Po odnalezieniu dziewczyny wzrokiem udałam się w jej kierunku. Podchodząc do dziewczyny zauważyłam, że stoi sama uśmiechając się w moją stronę.

-Co ty taka uśmiechnęła-spytałam przyjaciółki na co dziewczyna zaczęła się jeszcze bardziej uśmiechać-Ej przestań, zaczynam się ciebie bać-powiedziałam do dziewczyny z udawaną powagą. Spojrzałyśmy sobie w oczy, a po chwili obydwie wybuchłyśmy śmiechem.

-Spójrz za siebie-powiedziała do mnie przyjaciółka wskazując za moje plecy. Odwróciłam się za.

Widok który tam zastałam naprawdę mnie zaskoczył, Xander, Luke i Maximiliano stali razem uśmiechnięci, opierając się o szkołę paląc papierosy. Śmieszne było to, że każdy z nich palił inny rodzaj. Max palił american goldy, Alexander palił złote marlboro, a Luke palił jakiegoś elektryka. Śmiali się razem jak starzy kumple.

Wraz z dziewczyną podeszłyśmy do chłopaków i weszliśmy do szkoły...

Spróbuj mnie pokochaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz