20. Układ

696 19 5
                                    


-Chodźcie do środka, Max poszedł Na górę się przebrać-powiedziałam do pary zakochanych którzy akurat zaczęli się całować-chodźcie do salonu poczekamy na niego na kanapie-dowiedziałam drugą część zdania, po chwili jak para przestała się całować.

Usiedliśmy na kanapie czekając na szatyna przebierającego się u góry. Po około dziesięciu minutach Max zszedł do nas na parter i zaczęliśmy przygotowywać imprezę dla jego młodszej siostry.

Kate i Luke dmuchali balony, a ja z Maxem, zaczęliśmy już dekorować ogród bo to w nim miała odbyć się impreza Rosie.

Ja zajęłam się wiązaniem wiszących dekoracji, a Max zaczął rozstawiać stoły, krzesła i inne atrakcje. Weszłam na drabinę z zamiarem powieszenia wielkiego napisu "sto lat Rosie", lecz kiedy zawiązałam ostatni sznureczek dekoracji, w drabina zaczęła się trzęść. Nagle drabina runęła a ja z niej spadłam.

Spadłam w czyjeś ramiona. Spojrzałam na osobę która właśnie trzymała mnie w swoich ramionach, na tak zwaną pannę młodą.

-Widzisz co byś beze mnie zrobiła. Jestem twoim bohaterem-powiedział szatyn cały czas trzymając mnie w swoim ramionach.

-Możesz mnie już położyć na ziemię-spytałam chłopaka. Nie lubię jak ktoś mnie nosi kiedyś miałam nie przyjemną sytuację z tym.

Przyjechała do nas ciocia i wujek a wraz z nimi mój ulubiony kuzyn Caden. Caden miał wtedy dziesięć lat .Bawiliśmy się razem w moją ulubioną zabawę czyli  samolocik. Zabawa polegała na tym że on brał mnie na ręce i zaczynał kręcić dookoła własnej osi.

-Mamo, mamo zobacz-krzyknęłam do swojej rodzicielki, żeby zobaczyła jak mój starszy kuzyn Caden niesie mnie na rękach podrzucają mną co chwile.

Miałam wtedy może z pięć lat, idąc bliżej naszych rodziców. Nagle Caden się o coś potknął a ja razem z kuzynem runęłam na ziemię.

Kuzyn wylądował jako pierwszy przez co ja miałam miękkie lądowanie. Niestety lądując na chłopaku uderzyłam w jego żebra. Wstałam podając rękę chłopakowi żeby on też wstał, kiedy chłopak chciał złapał moją rękę i c podnieść się do stania. Strasznie pisnął najprawdopodobniej z bólu.

Mała ja szybko pobiegłam po rodziców, a ciocia i wujek szybko pojechali z Cadenem do szpitala. Jak wrócili ze szpitala okazało się, że chłopak ma złamane pięć żeber

***

Jest aktualnie sobotni wieczór leżałam sobie na łóżku w moim pokoju oglądając serial, odpoczywam po tym jak pomagaliśmy Maxowi w przygotowaniu imprezy. Naglę mój telefon zaczyna wibrować co oznacza powiadomienie. Sprawdzam powiadomienia i oczywiście ktoś coś napisał na grupie spierdoleńce umysłowe.

Od Dilerr

Ma ktoś czas potrzebuje pomocy.

Od Napalony Hiszpan

Nie ma mnie w domu.

Od Blondass

Jestem na randce z Kate

Od Dziuniaa

Jestem na randce z Luke'm

Do Spierdoleńce Umysłowe

W czym mam pomóc?

Od Dilerr

Ojciec wyjechał spontanicznie na delegację do jutra, i potrzebuje pomocy w opiece nad Rosanną.

Do Spierdoleńce Umysłowe

Za chwilę będę.

Ubrałam się szybko w biały top i szary komplet dresowy. Wybiegłam z domu po drodze zakładając na stopy białe nike. Podeszłam do drzwi domu stojącego na przeciwko mojego i zapukałam. Otworzyła mi drzwi siostra Maxa.

Spróbuj mnie pokochaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz