Weszliśmy do środka- „może pójdę zrobić herbatę.." powiedziała nie śmiało dziewczyna znikając za ścianą od kuchni-„wytłumaczysz do cholery jasnej co ty odpierdalasz?"- z widocznym oburzeniem wykrzyczałam w twarz Kubie- Bartek złapał mnie za rękę- „spokojnie Marysia śpi"- wzięłam głęboki oddech i spojrzałam znów na zażenowanego Kubę który zbierał puszki po piwie- „nie jestem już z Zuzką" - usiadł na fotelu - „tego się domyśliłam, kim jest ta laska bardziej mnie interesuje?"-„to Roxy moja nowa dziewczyna"-nadal w mojej głowie pojawiało się milion pytań- wszystkie zadałam -dowiadując się że Zuza wyjechała do Japonii z koleżanką ze studiów a no i że Kuba pod wpływem alkoholu ją zdradził- nie mogłam w to uwierzyć, co czuje moja najlepsza przyjaciółka- nie byłam w stanie na niego patrzeć wyszłam zabierając Marysie z rąk Bartka który został w mieszkaniu- wsadziłam mała do fotelika w aucie a sama usiadłam z przodu- byłam załamana- po 15 minutach do nas dołączył rozemocjonowany Bartek- powiedział że przeprowadził z nim rozmowę że jak się nie ogarnie to powie rodzica i urwie z nim kontakt no i zabronił mu pojawienia się na naszym ślubie- przez kilka minut siedzieliśmy w ciszy- „pojedziemy już do hotelu muszę odetchnąć" - powiedziałam po cichu a Bartek ruszył z miejsca- dojechaliśmy i weszliśmy do pokoju hotelowego- dalej nie mogłam uwierzyć czego dowiedziałam się w tym dniu, byłam załamana że moja przyjaciółka jest gdzieś beze mnie po takiej sytuacji. Minęło kilka dni a my wróciłyśmy do ponurego Krakowa, a ja wciąż myślałam o Zuzi. Deszczowy poranek- Bartek miał zawieść Marysie do Hani i Świeżego byśmy mogli się rozpakować i ogarnąć jakieś zakupy na spokojnie- podczas ścierania kurzy, zadzwonił dzwonek do drzwi- „Bartek tak szybko wrócił?"- poszłam otworzyć a moim oczą ukazała się przemoknięta i trzęsąca się z zimna Zuza- „Jezu Zuzia co ty tu robisz?"- byłam zaskoczona- „długo by opowiadać, jesteś sama?'- odpowiedziała Zuza która ledwie stała w progu drzwi- długo nie myślałam, i odrazu przekierowałam ją do salonu-„ poczekaj dam ci coś do przebrania i zrobię herbatę"- przyniosłam świeżo wyprane ciuchy i wstawiłam wodę na herbatę- „możesz mi powiedzieć co się wydarzyło, czemu cie tyle nie było?"- podstawiłam jej kubek na drewnianym stoliku-„ Kuba mnie zdradził" - odparła z łzami w oczach- „wiem byliśmy u niego wszystko powiedział, czemu podczas pobytu w Japonii nie dałaś znaku życia?'- Zuza spojrzała w sufit i głęboko westchnęła i zaczęła opowiadać- dowiedziałam się że tak naprawdę nigdy nie była w Japonii była to wymówka by nie musieć się tłumaczyć- tak naprawdę wynajęła pokój w motelu jednak czynsz był tak drogi że postanowiła wrócić busem wydając ostatnie oszczędności by zamieszkać u taty jednak okazało się że jej macocha jest w 8 miesiącu ciąży i jej pokój stał się pokojem dla ich nienarodzonego dziecka dlatego jej ojciec wygonił ją i została sama, próbowała kilku krotnie dostać się do nas jednak nas nie było więc błąkała się tak kilka dni-nie wiedziałam co powiedzieć- nie sądziłam że człowiek o dobrym sercu może zostać tak potraktowany- nie umiałam nic powiedzieć jedynie mocno ją przytuliłam...
Hejka
500 słów!
![](https://img.wattpad.com/cover/344257618-288-k586433.jpg)
CZYTASZ
(nie)przypadkowa znajomość |18+| Bartek Kubicki
Teen Fiction18-Y/N ma ciężkie życie,problemy w domu.. ucieczki w alkohol oraz życie z dnia na dzień jednak ma się to zmienić na przypadkowym spotkaniu po długim czasie z jej pierwsza miłością Bartkiem do którego jednak nigdy nie straciła uczuć..