Rozdział 24

267 14 52
                                    


Wróciłem z Shane'm, Tonym i Nathanem do domu. Ten ostatni musiał się spakować i już jechać do domu. Miałem go odwieźć.

On szybko się uwinął, a ja tylko szybko wypiłem czarną kawę. Miałem od Willa pozwolenie na motocykl. Teraz tylko zawiozę Nathana, a wieczorem się przejadę.

Wpakowaliśmy się na motocykl i po piętnastu minutach biliśmy już pod domem Nathana. Pożegnałem się z nim przytulasem.

-Nie wejdziesz? - zapytał mój przyjaciel.
-Nie, chciałbym dzisiaj trochę więcej czasu spędzić z Shane'm, ale przyjadę jutro obiecuję. I będę jeszcze pisać dzisiaj dobrze?
-Jasne. Do zobaczenia Tonuś.
-Do zobaczenia, słoneczko...

Odjechałem. Po chwili byłem w domu. Zostałem zawołany na obiad. Było okropnie dużo mięsa z jakimś makaronem... Grzebałem w jedzeniu.

-Nie smakuje ci? - zapytał Will widząc co robię.
-Smakuję, ale po prostu nie dam rady... Tego zjeść... - szepnąłem.

Vince zmierzył mnie swoim lodowatym wzrokiem.
-Hej, spokojnie. Nie musisz, możesz zjeść coś innego. Jakąś kanapkę? Ważne, żebyś coś zjadł, cokolwiek. - powiedział pocieszająco Will.

Kiwnąłem głową i odłożyłem talerz na blat w kuchni. Szybko zrobiłem sobie kanapkę z ziarnistym chlebem i ogórkiem. Przynajmniej mało kalorii...

Spowrotem dosiadłem się do rodzeństwa. Skończyłem swoją kanapkę, w tym samym czasie co reszta swoje dania.

Poszedłem z Shane'm do jego pokoju. On wziął gitarę i postanowiliśmy, że pośpiewamy sobie. Wcześniej włączyłem live na tiktoku. Zespół powraca. Tym razem tylko dwie osoby ze składu, ale no.

Mialem śpiewać ja, a Shane grać. Więc zaspiewlem najpierw "Mercy" Shawna Mendesa.

-You've got a hold of me
Don't even know your power
I stand a hundred feet
But I fall when I'm around ya
Show me an open door
Then you go and slam it on me
I can't take anymore
I'm saying, baby
Please have mercy on me
Take it easy on my heart
Even though you don't mean to hurt me
You keep tearing me apart
Would you please have mercy, mercy on my heart?
Would you please have mercy, mercy on my heart?
I'd drive through the night
Just to be near you, baby
Heart open, testify
Tell me that I'm not crazy
I'm not asking for a lot
Just that you're honest with me
My pride is all I got
I'm saying, baby
Please have mercy on me
Take it easy on my heart
Even though you don't mean to hurt me
You keep tearing me apart
Would you please have mercy on me
I'm a puppet on your strings
And even though you got good intentions
I need you to set me free
Would you please have mercy, mercy on my heart?
Would you please have mercy, mercy on my heart?
Consuming all the air inside my lungs
Ripping all the skin from off my bones
I'm prepared to sacrifice my life
I would gladly do it twice
Consuming all the air inside my lungs
Ripping all the skin from off my bones
I'm prepared to sacrifice my life
I would gladly do it twice
Oh, please have mercy on me
Take it easy on my heart
Even though you don't mean to hurt me
You keep tearing me apart
Would you please have mercy on me?
I'm a puppet on your string
And even though you got good intentions
I need you to set me free
I'm begging you for mercy, mercy
I'm begging you, begging you, please, baby
I'm begging you for mercy, mercy
Ooh, I'm begging you, I'm begging you, yeah...

Pośpiewaliśmy na live jeszcze tak z dwie godziny. Było super! Ale nastał wieczór i powiedziałem, że pośpiewamy jeszcze jak wrócę z przejażdżki motocyklem.

Wyszedłem szybko z domu nie zakladajac kurtki i po chwili już pędziłem moim motocyklem pustymi ulicami bez kasku...





---------------------------------------------------------

Hejkaaa! Kochani to już przedostani rozdział 😭😱🥺. Boje się końca i pewnie będę ryczeć, ale miejmy nadzieję, że napiszę go jak najszybciej i jak najszybciej wstawię. Pozdrowionka! Miłego dnia/nocy! 💸💋

(605 słów ♥️)

Tony Monet. Droga do ucieczki (1)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz