Przez te 10 dni dużo się działo. Ja i JJ jesteśmy w szczęśliwym związku. Ustaliliśmy, że przez rok przeżyjemy bez siebie, choć to będzie trudne to i tak damy rade. Dzisiaj jest ten nieszczęsny dzień. Dzień, w którym wyjeżdżam od ukochanego i przyjaciół.
Właśnie jechałam pod dom John'a B gdzie czekali na mnie wszyscy. To był ten dzień, w którym musiałam się pożegnać z wszystkimi. Kochałam tych ludzi jak własną rodzine choć znałam ich półtorej miesiąca.
Wysiadłam z auta wujka i poszłam przed dom. Każdy stał ze smutną miną przez co mi też się zrobiło bardziej smutno, lecz nie mogłam dać tego po sobie poznać i musiałam ich jakoś pocieszyć.
-nie bądźcie tacy smutni, spotkamy się za rok i już zostanę z wam na zawsze-zapewniłam i na sam początek podeszłam się pożegnać z dziewczynami. Przytuliłam je i poczułam na swojej skórze łzy.
-mamy coś dla ciebie-powiedziała Sarah, a Kie podała mi pudełko.
-dziękuje, nie musiałyście-powiedziałam i otworzyłam pudełeczko gdzie była piękna bransoletka.
-mamy takie same-dodała Kiara, a ja jeszcze raz je przytuliłam.
Teraz przyszła kolej na John'a B, którego też przytuliłam i tak następnie zrobiłam z Pope'm. Teraz przyszedł czas na JJ, chłopaka, którego kochałam i nie chciałam opuszczać.
-Jay...-powiedziałam i przytuliłam chłopaka najmocniej jak potrafiłam. Poczułam, że łzy same leją mi się z oczu.
-kocham cię i zawsze będę-powiedział chłopak całując mnie czule-za rok się zobaczymy, więc nie płacz-odparł i wytarł mi łzy kciukiem.
-obiecaj, że będziemy gadać codziennie na FaceTime-powiedziałam i wtuliłam się mocniej w chłopaka.
-obiecuje, więc spokojnie kochanie-odparł i złożył ostani pocałunek na moich ustach-kocham cię-powiedział.
-ja ciebie też-odpowiedziałam, a następnie pożegnałam się jeszcze raz z resztą i poszłam do samochodu wujka.
Do zobaczenia za rok Outer Banks.
***rok później***
-Boże, jutro już będę z wami-powiedziałam i położyłam telefon tak aby JJ mnie widział i słyszał.
-nie wiesz jak się cieszę, a raczej cieszymy. Każdy za tobą bardzo tęskni-powiedział chłopak.
Przez rok nic się nie zmieniło. Mam kontakt ze wszystkimi z Outer Banks, ale oczywiście z JJ'em jest on o wiele lepszy. Co tydzień przez ten rok gadaliśmy na naszej grupie, na prawdę codziennie w piątki o 18 dzwoniliśmy do siebie. Mój związek z JJ'em ma się dobrze i ta rozłąka dodała nam sił.
-ja też za wami mocno tęskniłam-powiedziałam zgodnie z prawdą- Jezus, gdzie ja mam ten tusz-przekręciłam oczami i zaczęłam otwierać każdą szufladkę po kolei w mojej toaletce.
-nie musisz się malować i tak bez tego jesteś piękna-powiedział blondyn, a ja czułam, że się rumienie. Chłopak odpalił skręta i położył telefon na jeden ze swoich szafek.
-dziękuje-zaśmiałam się, a chłopak też się uśmiechnął.
-w ogóle musisz poznać Cleo-powiedział nagle JJ, a ja zmarszczyłam brwi-jest spoko. Ona i Pope są strasznie blisko siebie-dodał.
-zazdrościsz?
-oczywiście, że tak-powiedział blondyn, a ja spojrzałam na niego z lekkim smutkiem w oczach? Sama nie wiem-też chciałbym mieć swoją dziewczynę blisko siebie, ale na szczęście już jutro przylatuje i już nigdy nie pozwolę jej nigdzie wylecieć beze mnie na tak długi czas-dodał, a ja się jeszcze bardziej uśmiechałam.
-słodki jesteś-odpadłam.
Chwile jeszcze gadałam z chłopakiem, a później rozłączyłam się i musiałam dzisiaj jeszcze dokończyć pakowanie się. Mój dom w Outer Banks miał się znajdywać blisko domu Kie, więc jak już uzgodniłyśmy z dziewczynami, babskie wieczory będą co tydzień, a może nawet częściej.
![](https://img.wattpad.com/cover/359474171-288-k113281.jpg)
CZYTASZ
Need you-JJ Maybank
FanficKiedy Mia Cameron odwiedza swoją kuzynkę, a inaczej najlepszą przyjaciółkę- Sarah, nie wie, że przy okazji pozna chłopaka, który nieźle zakręci jej w głowie.