Magia i Język Węży

126 7 0
                                    



Oczy Harry'ego otworzyły się, a światło wpadające przez okno wydawało się zbyt jasne po długim okresie gorączki. Jego wzrok był jeszcze zamglony, ale stopniowo klarował się, aż dostrzegł postać Toma siedzącą obok w fotelu. Tom skupiony był nad starą książką, zatopiony w lekturze.

"Um.. Kolekcjoner patyków?" wyszeptał Harry, próbując skoncentrować się na postaci przed sobą.

Tom uniósł wzrok od książki, spojrzał na Harry'ego i uśmiechnął się. "Witaj z powrotem, tak poza tym Harry możesz mi mówić Tom" powiedział, odkładając książkę na stolik obok.

Harry westchnął lekko, próbując usiąść. "Co... co się stało?" zapytał, starając się przypomnieć sobie, co działo się przed jego chorobą.

Tom popatrzył na niego z zrozumieniem. "Miałeś gorączkę," odpowiedział łagodnie. "Ale jesteś teraz bezpieczny. Nagini zabrała mnie do ciebie"

Harry skinął głową, zaczynając powoli zbierać myśli. "Tak, Nagini... jesteśmy przyjaciółmi," powiedział, wspominając ciepło, jakie czuł wobec węża.

Tom spojrzał na niego z zainteresowaniem. "Czyż nie jest to zaskakujące?" zauważył. "Oboje znamy tego samego węża"

Harry uśmiechnął się lekko, czując się trochę lepiej. "Tak, zawsze byłem zafascynowany wężami," przyznał. "Są takie tajemnicze i piękne."

Tom kiwnął głową z aprobatą. "Sądzę, że każdy ma swoje unikalne zainteresowania," stwierdził. "Ale wracając do ciebie, jak się teraz czujesz?"

Harry przetarł lekko oczy, próbując skupić się na rozmowie. "Trochę lepiej," odpowiedział. "Ale nadal czuję się trochę osłabiony."

Tom wstał z fotela i podszedł do Harry'ego, patrząc na niego z troską. "Musisz dać sobie czas na powrót do zdrowia," powiedział. "Nie musisz się spieszyć. Ja tu będę, aby ci pomóc."

Harry wdzięcznie spojrzał na Toma. "Dziękuję," powiedział cicho. "Za wszystko."

Tom skinął głową. "A więc Nagini była tą twoją przyjaciółką," dodał po chwili, zmieniając temat rozmowy.

Harry kiwnął głową z uznaniem. "Tak, to prawda," potwierdził. "Ona jest dla mnie ważna. Dzięki niej przetrwałem wiele trudnych chwil."

Tom spojrzał na niego z zainteresowaniem. "Niesamowite, jak silne więzy możemy tworzyć z innymi istotami," stwierdził. "To pokazuje, że ludzkość ma w sobie coś więcej niż tylko własne egoizmy."

Harry przytaknął, zgadzając się z jego słowami. "Tak, to prawda," powiedział. "Więzy, które tworzymy z innymi istotami, są ważne dla naszego życia i dobrobytu."

Tom uśmiechnął się, czując się zrozumianym. "Cieszę się, że jesteś z powrotem z nami," powiedział. Gdy ujrzał jak kleją się Potterowi oczy mruknął "Teraz odpocznij, a kiedy poczujesz się lepiej, możemy rozmawiać dalej."

Harry z przyjemnością oparł się o poduszki, czując się pewniej mając Toma obok siebie. 


...


Tom siedział obok Harry'ego, zapatrzony w książkę, gdy nagle usłyszał szept węża. Nagini pojawiła się w drzwiach, unosząc się z gracją, a jej łuski połyskiwały w blasku światła.

"Harry," wyszeptała cicho, zwracając się do chłopaka. "Jak się czujesz?"

Harry uśmiechnął się lekko na widok Nagini. "Trochę lepiej," odpowiedział. "Dzięki tobie i Tomowi czuję się o wiele lepiej."

Okradając Cień: Droga przez Zapomniany ŚwiatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz