Więzień umysłu

59 3 1
                                    


Voldemort, w pełni zdeterminowany odnaleźć tę tajemniczą szamankę, decyduje się wyruszyć na wyprawę. Okazuje się że jest ona w oazie pustyni gdzie zaginął Potter. 
Kiedy w końcu dociera do plemienia,  tubylcy od razu kierują go do szamanki, choć niechętnie i przez strach, który w nich wywołał przybywając w swojej wężowej postaci bez nosa, by nikt nie próbował mu się przeciwstawić. Idąc w stronę osamotnionej chatki wyczuwa otaczającą ją tajemniczą aurę magicznego blasku. 

Zaskoczony tym, co zobaczył, wchodzi do niej czujnie obserwując otoczenie i dostrzega w kącie chatki w pozycji półleżącej postać, która wydaje się być obiektem tajemniczej mocy. Przepełniony mieszanką zdumienia i niepokoju, zbliża się do niej ostrożnie, starając się zrozumieć to, co widzi. Twarz postaci jest okryta długimi i ciemnymi włosami. Dopiero gdy jeszcze bardziej się zbliża rozpoznaje tą osobę i wyszeptuje miękko jej imie.

"Harry?" szepcze cicho, jego głos niemal zagubiony w tej bezkresie pustyni. Kiedy dostrzega delikatną skórę chłopaka i jego charakterystyczne oczy o barwie avady, którą go za niemowlęcia potraktował, w których zazwyczaj widział iskierki radości, a teraz całkowicie puste, odczuwa błysk silnych emocji - troski, zaskoczenia i niepewności co do tego, co ma przed sobą.

W miarę jak się zbliża, zauważa, jak energia magii pulsuje wokół Harry'ego, tworząc niematerialną aurę ochronną. To niezwykłe zjawisko wprawia go w zdumienie - jak to możliwe, że Harry stał się źródłem takiej niezwykłej mocy?

Kiedy wreszcie dotyka skóry chłopaka, odczuwa natychmiastowy impuls magicznej energii, przenoszący się na niego. W tym momencie zdaje sobie sprawę, że to, co widzi, przekracza granice jego wyobraźni.

"Niezwykłe," mówi cicho, niemal dla siebie, gdy jego umysł próbuje ogarnąć całą sytuację. "To jesteś ty, Harry? Co się z tobą stało?"

Jego głos jest nacechowany troską i niepewnością, gdy obserwuje brak reakcji chłopaka. W tej chwili, pełen emocji, Voldemort czuje, że musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby uratować Harry'ego z tego tajemniczego stanu i przywrócić go do świadomości.

Zdecydowany na zabranie Harry'ego do domu, pomimo ryzyka rozszczepienia podczas aportacji, Voldemort skupia swoją wolę i wiedzę magiczną, aby przenieść chłopaka w bezpieczne miejsce. W jego umyśle tli się płomień determinacji, aby chronić Harry'ego za wszelką cenę, nawet jeśli oznacza to ryzyko dla jego własnego życia.

Gdy Tom spojrzał na chłopca, uświadamiając sobie, że jest narażony na niebezpieczeństwo w otoczeniu mugoli, których magiczna moc zaczęła przyciągać, odczuł przemożną falę troski i gniewu. Widok nieprzytomnego chłopaka, który stał się źródłem cudownego uzdrawiania, a jednocześnie był narażony na wyzysk i eksploatację, doprowadzał go do granic jego wewnętrznej walki.

"Nie mogę pozwolić, by cokolwiek mu się stało," mruknął pod nosem, czując, jak płonie w nim ogień determinacji. "Muszę go chronić za wszelką cenę."

Nieuchronnie przypomniały mu się potencjalne zagrożenia, jakim był narażony Harry. Mugole, nieświadomi magicznej istoty chłopaka, mogliby próbować eksploatować jego moc w sposób bezwzględny. Możliwe, że zaczęliby eksperymentować, próbując odkryć źródło niezwykłego zjawiska, a nawet poddawali by go brutalnym procedurom, byle tylko odkryć sekret jego mocy.

Ta myśl sprawiała, że Voldemort odczuł wściekłość i bezsilność jednocześnie. Nie mógł pozwolić, by Harry był ofiarą ich własnych ambicji i ignorancji. Musiał go chronić, a jednocześnie odnaleźć sposób, aby przywrócić go do pełni sił, zanim mugole wpadną na kolejne szalone pomysły.

Zdecydował się wykonać stary i skomplikowany rytuał aportacji, który był bezpieczniejszy dla Harrego w niestabilnym stanie niż ten potoczny teraz używany. Mężczyzna czuje, jak strugi magicznej energii rozrywają przestrzeń, otwierając portal do jego siedziby. Z każdą sekundą ryzyko wzrasta, ale w jego sercu płonie ogień troski i determinacji, napędzając go do przodu.

Wreszcie, gdy aportacja kończy się, Voldemort otwiera oczy i znajduje się w swojej siedzibie, trzymając w ramionach nieprzytomnego Harry'ego. Chłopak leży cicho, oddychając spokojnie, ale jego ciało nadal pulsuje energią magiczną, jakby było częścią czegoś większego.

Z wyrzutem na twarzy, Riddle po raz kolejny uświadamia sobie, jak niebezpieczna sytuacja była dla Harry'ego. Wokół niego, mugole, nieświadomi istnienia magii,  dotykali go, wykorzystując jego moc do własnych celów. Był pewny, że gdyby nie zareagował natychmiast, mogliby posunąć się jeszcze dalej, próbując eksploatować tę niezwykłą moc dla własnych korzyści.

Teraz, z Harry'm u jego boku, Voldemort obiecuje sobie, że będzie go chronić i przywróci go do pełni sił. Ale to zadanie może okazać się trudniejsze, niż ktokolwiek mógł przewidzieć, a Voldemort wie, że musi być gotowy na każdą ewentualność, aby go ocalić.

Kładąc go w swoim łóżku rzuca niewerbalne zaklęcie czyszcząc go z piasku i po chwili siada obok niego. Decydując się ponownie dostać do jego głowy dotyka blizny na czole chłopca i ponownie w ciągu tych kilku dni pojawia się w pustce gdzie bez żadnego porządku pojawiają się i znikają wspomnienia latając w różne strony, które w naturalnym porządku powinny być  poukładane chronologicznie w odpowiednich miejscach.

Po zetknięciu się z chaosem w umyśle chłopca, wydaje się, że jego umysł jest jak rozbita szklanka, a wspomnienia są tylko fragmentami, które nie pasują do siebie. Zdecydowany na zrozumienie, co się stało z Harry'm, Voldemort koncentruje się na poszukiwaniu klucza do ułożenia tych wspomnień w logiczną całość.

Przez kolejne dni spędzone obok nieprzytomnego chłopaka, Voldemort angażuje się głęboko w medytację i kontemplację. Stara się wejść w umysł Harry'ego, dotykając blizny na jego czole, która stanowi swego rodzaju most między ich umysłami.

Podczas kolejnych wizyt w pustce umysłu Harry'ego, Voldemort zauważa, że niektóre wspomnienia wydają się być szczególnie istotne. Widzi fragmenty z dzieciństwa Harry'ego, momenty szczęścia i smutku, ale także wspomnienia walki z samym sobą, cierpienia i straty. To jakby kawałki skomplikowanego puzzle, które trzeba poukładać w całość.

Z każdą wizytą w umyśle Harry'ego, Voldemort czuje się coraz bliżej odkrycia prawdy. Jednakże, im bardziej zagłębia się w chaos wspomnień, tym bardziej zdaje sobie sprawę z ich potężnej siły. To nie tylko przeszłość Harry'ego, ale także jego emocje, lęki i tajemnice, które kryją się w najgłębszych zakamarkach umysłu.

W końcu, Voldemort zdaje sobie sprawę, że aby zrozumieć Harry'ego i pomóc mu się obudzić, musi pokonać ten chaos. Musi znaleźć klucz, który pozwoli na poukładanie wspomnień w logiczną całość i uwolnienie Harry'ego z uwięzi jego własnego umysłu. Ale czy odnajdzie odpowiedzi, zanim będzie za późno? Czy uda mu się przezwyciężyć ten straszliwy mrok, który ukrywa prawdę o Harry 'm? Tego nie wie, ale jest gotowy na wszystko, aby ocalić chłopaka przed tą mroczną przyszłością.

Okradając Cień: Droga przez Zapomniany ŚwiatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz